Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i buty dziurawe
przeskoczy bo jestem
w tych trudnościach ludzkich
które kołaczą się w myślach
przytul głowę

cisza taka
że oderwała się strumieniami
i kołuje nad nami

prawie na koniec całuje
dłonie
(...)

*
ja mały śmieszny człowiek z bukietem
wierszołków

prawie bo nie opuszczę aż po
krucha życiowa wierzyć że zwycięża
tak dawno człowieka przeistoczył

ślepe gęste tory
(...)

Opublikowano

Pojmuję i przyjmuję jak swoje.
Tylko czemu te dwa pierwsze wersy w takiej osobie , hmmmm....?
Ale ja tam się nie znam na nowomodnym pisaniu więc nie wiem czego się czepiam. :)
Poprostu nie pasuje mi do mojego czytania,jakoś takoś,chyba pójdę spać coby głupot nie pisać.

Pozdrawiam KKK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



faktycznie sama nie wiem czemu tak napisało się,
dzięki Krzysztof za depnięcie a czepiać czepiaj hmm szsz..
- że sz no jakoś sza(..) że nie dodała narazie; serdecznie:)J.

hm..tak nad tymi dwoma wersami, że brak- jako do 'Ty'
dałam po prostu do człowieka, to jakoś dziwnie..?hm
dzięki Krzysztof, J.
Opublikowano

gdy "mamy siebie", to i "buty dziurawe" i "trudności" niestraszne;
w ciszy tak trwamy i "całuję dłonie" takie wymowne...
to takie postrzępione myśli (moje), a wiersz taki Twój
i taki głęboki...

ciepło i serdecznie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję za słowo otuchy Teres i depnięcie,
postrzępione to są chodniki w miastach(:
wzajemnie za te dwa składniki dorzucę
nadzieje, J.

ps. i oto chodzi, że wierszy nie.......
jedynie wierchołki na pocieszenie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Toby! dzięki za depnięcie i odczyt towarzyszu, ano prawdy(...),a czy smutne?
może momentami(...), wielobrawne jest; serdecznie duużooo:)J.

na chwile jedno życie wyznaczone(...)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzięki Marlettko za depnięcie,
bardzo cieszy, zwłaszcza, że
jakoś takoś czasem coś tylko; J.
Judytko!
Chyba ostatnio mniej bywam na forum:))
no chyba tak(..)i chyba jo niedawno też tak
mniej /więcej mm(...), jak się zdarzy/J. dziękuję zatem dlatego b.
za ten ślad

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Interpretacja   na zajęciach przerabialiśmy Słowackiego później był Beckett   profesor wspominał konteksty kto z kim zazdrość kochanka niechciany syn   profesor miał okulary i uważał że dobrze widzi a my na widowni siedzieliśmy  mało widzieliśmy mniej zrozumieliśmy   to była uczta  mieliśmy czasem doktoraty ale ucztę znaliśmy głównie  z kuchni   jedno zostało  ludzie umierają   słowa żyją dopóki w pamięci  
    • bywa słodki   i ten jest wówczas gorszy niż gorzki    
    • Lata mijają czemu niby mam to tlić  Choć smutek dopada mnie, to chyba tak musi być Mija kolejny rok, ja dalej nie mam nic Jestem coraz bardziej pusty, jestem coraz bardziej zły   Nasze sprawy? Chyba co najwyżej wasze Telefonu nie odbieram, kłamię, że tracę zasięg Na starcie dławię się, łzy są moją metą Miałem głębię oceanu dzisiaj jestem płytką rzeką   W oczach moich obojętność, życie ma cel jaki? Aż się dziwię, że ten smutek nie dał mnie rady już zabić Ambrozja za pięć patoli, serio bliski paranoi jestem To, co wdycham w płuca, to już nie powietrze   Jakbym iskrę w sobie miał, to nie wchodziłbym na dach Patrzę w górę, co na dole jest to już dobrze znam Życie z dnia na dzień ucieka, niczego nie jestem pewien Czeka na mnie ogień piekła, a może czeka już Eden?   Tego nic już nie zasłoni, mam w sobie tylko gorycz Miałem w sobie kiedyś iskrę, teraz o niej nie ma mowy Nie mam głowy, żałosny jak wydmuszka jestem To, co wdycham w płuca, to już nie powietrze   Schylasz wolno głowę, to chyba się skończy źle Dwie świeczki w salonie w końcu dogaszają się Łzy po twym policzku schludnie poruszają się, już wiem Myślałaś, że ukryjesz to w swoich okularach Chanel.
    • @truesirex to miłe dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Może masz podobną wrażliwość to by wiele wyjaśniało Zdrowych Spokojnych Świąt 
    • Pijanych aniołów zgubione pióra kołyszą powietrzem   Pijanych zimą, jak wina białego chłodnym szeptem   Iskier zamarzłych trupi pląs, pióra i śnieg   i lęk motyli o rychłą śmierć, i brzeg   W zimowym akcie napuchłe mrozem pękły mi oczy   Sny skrzepły nagle, jak sople lodu wiszą u okien   Czekam na lek, na Ciebie, na oddech i śmiech   W wełnianą torbiel czekam owinięty czekam pęknięty   przezroczysta broczy krew  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...