Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czerwonymi dachówkami
strugi cienia zeszły
na dzienne wieże nałożyły kaptury
zacieki młodej czerni podpierają bramy
brukiem okien leniwie
trąbka złoceń cichnąca
biały już tylko zapach
śniących krzewów

poręcz czerwcowych schodów
pieszczą dłonie Małgorzaty
Mistrza niebieska pigułka
na czasu zawrócenie
Bolszoj Sadowoj wieczór powszedni
jeszcze się tu wszystko jakoś nazywa
jeszcze dotknąć można
a już rośnie pragnieniem
w północy brakujący wymiar
wilgotna gorąca inwokacja

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

przemyślany pewnie, ale i przegadany (biorę pod uwagę że ma to związek z wspomnianą leniwością, to jest, że to zamierzone, ale nawet wtedy: za bardzo), przed tym również trzeba się strzec. dobre zakończenie.
pozdrawiam
Jimmy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki, Jimmy, że doczytałeś do końca... ; )
Spytam z ciekawości, co jest zbędne ?
fragmenty opisów cieni etc. tzn. jest ich za dużo przez co wiersz nie idzie tylko tkwi. powinieneś może zrezygnować z pararelizmów, to by coś dało, podejrzewam.
dlaczego sądziłeś, że jestem tym, który nie doczytuje??
Opublikowano

.......
czerwonymi dachówkami
strugi cienia zeszły
na dzienne wieże nałożyły kaptury
zacieki młodej czerni podpierają bramy
brukiem okien leniwie
trąbka złoceń cichnąca
biały już tylko zapach
śniących krzewów
.......

jakieś takie marmoladowe człapanie
nie za dużo tych upsów?
MN

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki, Jimmy, że doczytałeś do końca... ; )
Spytam z ciekawości, co jest zbędne ?
fragmenty opisów cieni etc. tzn. jest ich za dużo przez co wiersz nie idzie tylko tkwi. powinieneś może zrezygnować z pararelizmów, to by coś dało, podejrzewam.
dlaczego sądziłeś, że jestem tym, który nie doczytuje??

Cienie są mi potrzebne do życia - nie oddam.
Jimmy, to nie insynuacje a troska o moich czytelników... : ))
Dzięki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


fragmenty opisów cieni etc. tzn. jest ich za dużo przez co wiersz nie idzie tylko tkwi. powinieneś może zrezygnować z pararelizmów, to by coś dało, podejrzewam.
dlaczego sądziłeś, że jestem tym, który nie doczytuje??

Cienie są mi potrzebne do życia - nie oddam.
Jimmy, to nie insynuacje a troska o moich czytelników... : ))
Dzięki.
nie bądź arogancki drogi Poeto
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cienie są mi potrzebne do życia - nie oddam.
Jimmy, to nie insynuacje a troska o moich czytelników... : ))
Dzięki.
nie bądź arogancki drogi Poeto

Nie było to moim zamiarem, chyba zabrakło ci trochę poczucia humoru...
Szkoda.
Na wszelki wypadek - przepraszam.
Opublikowano

Dużooo przymiotników... Ale dzieje się... Druga zwrotak zdecydowanie lepsza.
Pozwoliłam sobie nieco przyciąć. A kot to najlepiej płowy...:) Serdecznie

dachówkami cienie zeszły
na dzienne wieże nałożyły kaptury
zacieki czerni podpierają bramy
okna leniwie
biały już tylko zapach
śniących krzewów

poręcz pieści dłonie Małgorzaty
Bolszoj Sadowoj wieczór powszedni
jeszcze się tu wszystko jakoś nazywa
jeszcze dotknąć można
a już rośnie pragnieniem
w północy brakujący wymiar
wilgotna gorąca inwokacja

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szczerze... ? Nie, nie, nie...
Czym ci bezbronny wiersz zawinił... ? : ))
Wyszedł jakiś jałowy, mechaniczny substytut. Traci rację bytu fraza :

jeszcze się tu wszystko jakoś nazywa
jeszcze dotknąć można
a już rośnie pragnieniem

Przy płowym kocie wchodzimy już w inną bajkę.
Dzięki, Basiu.
Pozdrawiam, wstrząśnięty - H. Lecter ; )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1Czyli literatura kryminalna (tam przynajmniej jedednemu ze śledczych się chce)  sobie, a życie sobie. :) 
    • @infelia... dziękuję.
    • ujrzałem dzisiaj gruszkę na wierzbie która tak do mnie śmiała się pięknie zatem próbuję w życiu posprzątać wszakże to była wierzba płacząca   * chodzę wciąż w kółko lecz szansa marna by tym sposobem wydeptać kwadrat    * pełen luzik spadam jak kamień przecież spadanie kości nie łamie   * schodził z drzewa nie chciał być małpą lecz nagle pomyślał czy w sumie warto?   * tak innych osądzał że wnet się zaplątał we własnych błędach aż spuchła mu gęba    * był robotem chciał być człowiekiem marzenie spełnił gdy odbił mu dekiel    * gdy tyłek ci skopią to boli owszem gorzej gdy w mózgu się coś poplącze   * gardził ludźmi myśleli inaczej teraz w zaświatach zgrzyta i płacze   * co tam słychać to chyba ściema mieć pretensje do istoty której nie ma   * zlecieć na dno i odbić się a nie jak zwłoki cuchnąć na dnie   * tak sobie myślę czy było warto wszak po obiedzie jestem musztardą   * nie owijał w bawełnę słuchano niechętnie gdy raz owinął jako mędrzec zasłynął   * o cudzych przywarach zdanie ma ale o swoich to cicho sza   * za pewnie i za wysoko podskoczyłeś kolego że złamałeś kark o niebo    * to żaden problem wskazywać dowody ze mną zgodne przeciwnych wcale wygodniej w ramce nie szukać dalej   * ma złoty klucz takowe drzwi a poza tym to już nic   * czy byłeś normalny czy czubkiem cię zwali to wszystko zależy kto normę ustalił   * zrozum to wreszcie przestań być smutnym ty jesteś inny ja jestem słusznym
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • i znowu na chipcika zmysłowo zlepione sklejone na ślinę początek i koniec   język słodko-gorzki i rozsmakowany a spojrzenia miłe oczy rozmaślane   dziś blichtr się sprzedaje jak ciepłe bułeczki bez wspaniałych myśli pustka i nic więcej ;))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...