Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja w tym wierszu znajduję, że peel wyraża odczucia towarzyszące mu
przy pisaniu wierszy.
To "coś", co niektórzy nazywają natchnieniem, inni myślą,
przychodzi czasem nagle jak błyskawica, on chce "to" ująć w słowa,
ale sens ucieka, peel za nim nie nadąża.
To co pozostaje zapisane, nie zawsze jest, takie jak jego zdaniem być powinno.
Poeta, raz buja w obłokach, raz ślęczy nad pisaniem: (raz )"anioły (raz) doły"
Tak sobie to wyobrażam.
Serdeczności
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oj Judytko, pochodzę sobie z tą słowną "łamigłówką"...słowo, słóweczko...
na razie, bywaj :)
cieplutko :)))

no dzięki za wdepnięcie Tereso;
takie coś wyszło albo i nie; wzajemnie,
wcale nie chciałam wcale łamigłowkować
może tamtego dnia tak było(...); J.wzajemnie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie wiem co to, w każdym razie dziękuję- z dwudniowym spóźnieniem
że wdepnąłeś Toby pod wierchołka i żeś zatrzymał się; J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Babo że Ty wierzysz w to, że to wiersze są mmm....,
fajnie, no dzięki z serca, żeś depnęła tu i
wyraziła swoje zdanie nt. powyższy, to szlachetne,
dokładnie tak się zapisało jakoś takoś(...)
pięknie to sobie wyobraziłaś Izo w tamtym wypadku
to było jakieś takie bazgrane na szybko;
może troche tak to jest że albo ludzie spotykają anioły albo doły
albo samo albo:) J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Peelka cała w zamyśle?!Pozytywnym!Bo musi wpaść i wypaść!
Pogodnie!
właściwie tak było- musi; dziękuję alunko za depnięcie i Tobie;
ano tak(...), dzięki za pogodny wiatr; J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...