Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powiedziałbym raczej - zwyczajowo...
Mam nadzieję, że po przeczytaniu a nie przed... ; )
Czytam Twoje wiersze, lubię je, ale, czasem, publikujesz niedoróbki, wtedy masz moje nie. Sorry, nie masz racji, jesli idzie o moje poetyckie/czytelnicze obyczaje.Pisz i publikuj co 3-ci wiersz. Pozdrawiam. Stefan.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powiedziałbym raczej - zwyczajowo...
Mam nadzieję, że po przeczytaniu a nie przed... ; )
Czytam Twoje wiersze, lubię je, ale, czasem, publikujesz niedoróbki, wtedy masz moje nie. Sorry, nie masz racji, jesli idzie o moje poetyckie/czytelnicze obyczaje.Pisz i publikuj co 3-ci wiersz. Pozdrawiam. Stefan.

Tak się składa, że jestem autorem najczęściej (!) przez ciebie minusowanym. Przy wszystkich moich słabościach i niedoróbkach ( patrząc na zawartość Z - ki ) - taka ocena całościowa, to jest z twojej strony zwyczajna hucpa. Z całym szacunkiem, taką " ocenę " o kant dupy rozbijam...
Pozdrawiam, a jakże... ; )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czytam Twoje wiersze, lubię je, ale, czasem, publikujesz niedoróbki, wtedy masz moje nie. Sorry, nie masz racji, jesli idzie o moje poetyckie/czytelnicze obyczaje.Pisz i publikuj co 3-ci wiersz. Pozdrawiam. Stefan.

Tak się składa, że jestem autorem najczęściej (!) przez ciebie minusowanym. Przy wszystkich moich słabościach i niedoróbkach ( patrząc na zawartość Z - ki ) - taka ocena całościowa, to jest z twojej strony zwyczajna hucpa. Z całym szacunkiem, taką " ocenę " o kant dupy rozbijam...
Pozdrawiam, a jakże... ; )
Coś mi się wydaje, że uważasz, iż masz monopol na rację. Go.... Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak się składa, że jestem autorem najczęściej (!) przez ciebie minusowanym. Przy wszystkich moich słabościach i niedoróbkach ( patrząc na zawartość Z - ki ) - taka ocena całościowa, to jest z twojej strony zwyczajna hucpa. Z całym szacunkiem, taką " ocenę " o kant dupy rozbijam...
Pozdrawiam, a jakże... ; )
Coś mi się wydaje, że uważasz, iż masz monopol na rację. Go.... Pozdrawiam.

Monopol... ?!
Znaj proporcją, mocium panie...
Opublikowano

------------------------------------------------------------------------------------------
ona od podmuchu słońca biały las w cień się przewrócił taka łatwa cisza kuszenie zmęczonych wschodząca zachodząca ciągle z nową twarzą jak zawsze przed snem zabiera powieki
------------------------------------------------------------------------------------------
Co za badziewne brednie, a gdzie tu kosz? Prędzej piec Panowie i Panie

Opublikowano

jakaś południca się tu szwęda...
pierwsza strofa wg mnie się łamie (drugi - trzeci wers) i tworzy dziurę, która nijak mi tutaj nie pasuje.
ps. trochę się dr przejechał - ale bez złamania.
pzdr. G.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena czyli efekt jest pozdrawiam 
    • gorąco pragnie bliskości modli się równie żarliwie a ty milczysz więc ci bluźni złorzeczy potem przepłukuje usta winem   potem winą potem winem – to nie transsubstancjacja pamiętasz?   to dłonie które w imię twoje i jej za prawdę składają się do ust   co skradzione niech wina zaleje co święte wino rozgrzeszy
    • Janek jest konkretny porusza się w granicach cienia przenosimy ten cień z miejsca na miejsce jak kanapę podczas remontów Janek dobrze zna Brooklyn Bastylię i Sai Kung nie skarży się nie przeklina otacza się nocą jak mątwa alkohole przez plastikowe rurki papierosy szklane bez filtra jest nieśmiertelny niedługo umrze w sprężni                        
    • @Annna2 Przepraszam, ale przesłanie mojego utworku jest przeciwne niż Pani mi pisze Pani Anno. w wierszu i dołączonych tekstach oraz ilustracji chodzi o powody dla których Polska wpierw z sukcesem broniła się przed Rosją a potem już nie mogła. Wskazuje, że Rosja znacznie zwiększyła w tym czasie swoje terytorium głównie w kierunku Syberii, co spowodowało, że Polska zmagała się z coraz większym państwem i w końcu nie była w stanie. Historycy wskazują natomiast głównie przyczyny wewnętrzne wpływające na samą sprawność Polski i co za tym idzie możliwości jej obrony. Niestety, obraz przedstawiony jest niepełny, powinien zostać uzupełniony o wykresy ilustrujące powierzchnię pozostałych zaborców, do czego potrzebne mi były wiarygodne dane liczbowe, ażeby program stworzył dla mnie wykres, a tych jak dotąd nie znalazłem. Ale jest wiadome, że powierzchnie zarówno Prus jak i Austrii również istotnie się zwiększyły, tym samym pogarszając stosunki sił na niekorzyść Polski. @Łukasz Jasiński Drogi Łukaszu! Poruszasz ciekawy aspekt istnienia Polski; albowiem, istotnie nie jest prawdą, że Polska zupełnie nie istniała w latach 1795-1918, albowiem to prawda, że nie istniała w latach 1795-1807, potem istniała jako Księstwo Warszawskie w latach 1807-1812, w którym to roku zadeklarowała przekształcenie się w Królestwo Polskie, co niezbyt zostało przyjęte przez tzw. społeczność międzynarodową, zatem mamy okres przejściowy w latach 1812-1815, a potem od 1815 r. Królestwo Polskie zwane "Kongresowym". Zastanawiam się: Czy powinienem o tym napisać? Przydałby mi się do tego sposób pomiaru niezależności krajów... Pozdrawiam.
    • "A najlepszą ochroną jest ochrona cywilna ze strony szarych obywateli, natomiast: jeśli chodzi o bezpieczeństwo publiczne jako głowy państwa - najlepszą ochroną jest własna broń palna, dystans i przenikliwy zmysł obserwacyjny, ewentualnie - modlitwa..."   Filozof Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...