Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"cipo wieki" - wesoło się zrobiło:) a,

Każdy ma takie skojarzenia, na jakie zasługuje... ; )
Dzięki.
Oj to się Pan rozpędził. w moim komentarzu nic nie ma o skojarzeniach.
"cipo wieki" to się słyszy przy czytaniu - ja tylko zwróciłam uwagę; do
skojarzeń doszedł Pan sam.Dla mnie to raczej jest zabawne i nic więcej i
proszę mnie nie równać z podłożem ok?.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Każdy ma takie skojarzenia, na jakie zasługuje... ; )
Dzięki.
Oj to się Pan rozpędził. w moim komentarzu nic nie ma o skojarzeniach.
"cipo wieki" to się słyszy przy czytaniu - ja tylko zwróciłam uwagę; do
skojarzeń doszedł Pan sam.Dla mnie to raczej jest zabawne i nic więcej i
proszę mnie nie równać z podłożem ok?.

"cipo wieki" to się słyszy przy czytaniu

Muszę uwierzyć na słowo, jakiś przygłuchy jestem...
Jeżeli zwróciła Pani uwagę jedynie na " cipo wieki " - to jest to moja porażka.
Przepraszam, nie miałem zamiaru równać kogokolwiek z czymkolwiek.
Opublikowano

nareszcie o przyrodzie i o zwykłych czuciach ludzkich
napisał pan tutejszy autor
zwiwnie bardzo i malowniczo zimę ujął
i ją i mnie
i od razu cicho się mi zrobiło i leśnie

a cipo wieki też fajne
pozdrawiam serdecznie spod czapy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przed snem zabiera
powie ki ci po ci
żeż jasna cholera
cicho
learn'i szkoci.
;))
No dobra... musiałem ;P
Ale byłem.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przed snem zabiera
powie ki ci po ci
żeż jasna cholera
cicho
learn'i szkoci.
;))
No dobra... musiałem ;P
Ale byłem.
Pozdrawiam.

Mus, to mus... ; )
W nieustającym konkursie, na najbardziej zabawowe odczytanie końcówki wiersza, prowadzisz HAYQ z miażdzącą przewagą... ; )
Dzięki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przed snem zabiera
powie ki ci po ci
żeż jasna cholera
cicho
learn'i szkoci.
;))
No dobra... musiałem ;P
Ale byłem.
Pozdrawiam.


:D!

Ten tekst ma w sobie jakąś magnetyczną, zniewalającą moc, skoro mogę cię Kasiu gościć pod wierszykiem - po raz piąty... ; )
Opublikowano

Bardzo poetycka pierwsza część - zachwycił mnie podmuch słońca i i kuszenie zmęczonych, przez coś, co łatwo przychodzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Druga

Wschodząca, zachodząca (cisza ? bezsenność ? ona ?) lubię takie pojemności.
"zabiera ci powieki" - to dobre, śpisz z otwartymi oczami jakbyś niespał ?
Pozdrawiamcię :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo ciepły, obrazowy, rozmarzony. Jak zawsze przed snem ;)
Nie będę bałamucić tylko powiem że chętnie napiłabym się kawy z Tobą i z tym wierszem :)
Bez i sen ;)

Bezsen i...kawa - kuszenie zmęczonych... ? ; )
Lubię jak mnie bałamucisz...
: )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Bardzo subtelny wiersz, jest w nim czułość w opisywaniu tęsknoty. Twoje zabiegi językowe są świetne - "motylkowato darnieję" – oksymoron i neologizm, "rozkwitam w twojestany" – kolejny piękny neologizm, obraz głębokiej empatii i połączenia. A"oswajam tęsknoty jak róże" – to moja ulubiona metafora. Tęsknoty nie da się zabić ani wyrwać, ale można ją "oswoić". Jak różę – która jest piękna, ale ma kolce. Wymaga pielęgnacji, uwagi, ale też ostrożności. To pokazuje akceptację bólu jako części piękna miłości. I wreszcie koniec - "by czekać cię rosą, nie szadzią." Wybór, by w tym czekaniu być żywą, świeżą ("rosą"), a nie zamrożoną, zimną i kłującą ("szadzią"). To obietnica zachowania w sobie życia, a nie poddania się zgorzknieniu. To jest niezwykle gęsty emocjonalnie i językowo wiersz. Super!    
    • @Jacek_SuchowiczTrudno się z tym nie zgodzić!    Poezja i prawo — dziwny z nich duet, bo jedno i drugie każdy jak chce "rozumuje".
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - może nie wszystkie - ale większość na pewno - miło że czytałaś - dziękuje -                                                                                                       Pzdr.słonecznie. @P.Mgieł - dzięki - 
    • @Simon Tracy Już sam wstęp, w którym oddajesz hołd poètes maudits, ustawia bardzo wysoką poprzeczkę. I muszę przyznać, że wiersz skutecznie realizuje te założenia. To, co uderza najmocniej, to niezwykle plastyczny, naturalistyczny, turpistyczny język opisu. Obrazy rozkładu – "miękka pierzyna z wylanych trzewi", "rozpadam się... przy pomocy much, ptactwa i czerwi" – są świadomie brutalne i doskonale oddają ducha dekadenckiego buntu przeciwko pięknu. Bardzo podoba mi się też psychologiczny wymiar tekstu. Gorzka zmiana od podmiotu, który "postawił na romantyczność", do człowieka pełnego pogardy dla samego siebie ("Ja sobą też choć niewczas gardzę") i cynicznie stwierdzającego, że "miłości nie ma", jest naprawdę przejmująca. To rozczarowanie jest rdzeniem tego wiersza. Jednak najmocniejszym i najbardziej mrocznym akordem jest dla mnie końcówka. Przeniesienie uwagi z własnego truchła na "bezpieczną w swej sypialni" Ukochaną to mistrzowski zabieg. Ten obraz Kostuchy u wezgłowia, która nie jest pocieszycielką, ale mściwą sędzią i "skutecznie wypatroszy" ją z grzechu, jest naprawdę potężny. To już nie tylko "memento mori", to niemal klątwa, która nadaje całemu utworowi głęboko mroczny charakter. Tekst jest świetny!  
    • @Berenika97 Idealne nawiązanie do wiersza.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...