teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 a dlaczegos czy tak po prostu... czy moze dlatego ze Pański mnie się nie spodobał??? tera
Klaudiusz Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 zaczeło się świetnie ("tarotem argumentowałam gwiazdy ") ten murzyn mnie trochę rozbawił... a zakończenia nie zrozumiałem i/albo mie się nie podoba: litera, alfabet, biblioteka- za dużo podobnych skojazreń... a "litera metafizycznego alfabetu" jakoś mi dizwnie w uszach zgrzytnęła... generalnie plus, tylko trochę osłabiony na dole :)) pozdrawiam
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 rozumiem dobrze... też się nad tym zastanawiałam, nawet chciałam uciąć wiersz w pewnym momencie... a ten murzyn, chyba dobrze że rozśmieszył bo pewnieinnych zbulwersuje... powieszony na drzeiwe czarnoskóry człowiek... pozdrawiam Tera
Remigiusz Santiago Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 chyba zarzuca mi Pani złośliwość.... ale ja napisałem skromnie że mi sie nie podoba a Pani napisała że mój jest kiepski.... a to trochę co innego.... nie podoba mi się ponieważ go wogóle nie rozumiem a po drugie źle się go czyta, bo ja nie lubię wierszy bez rymów... Pozdrawiam....
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no i to jest krytyka za którą dziękuje... Pański komentarz jest dla mnei nawet pozytywny... pozdrawiam Tera
Klaudiusz Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie, nie... ja to odczytałem, że sobie to murzyniątko za własne ręce powieszone dynda na gałęzi, i udaje wahadło(-mam dobry humor:) pozdrawiam
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nei no... tym komentarzem to sie naprawdę rozbawiłam... :)) Tera
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 ...ja też odebrałam tego murzyna jako wiszącego sobie na drzewie ale trzymającego się gałęzi... no cóż. wiersz nie trafił do mnie, za dużo tu zamieszania, początek był bardzo dobry a potem ... zwrotka z tym wiszeniem jakoś wyjątkowo źle mi leży, ostatnie słowa też dziwnie, hmm po prostu nie mój klimat :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 doszłam do pewnych wniosków... prosze poczekać poprawie pare rzeczy :)) Tera
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 A murzyn dalej zgrzyta piętami tnąc powietrze:) Pozdr.
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 jak wpisze eskimosa będzie lepiej... ja tu widze u Was rasizm :)) Tera
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A Pani zdaje sobie sprawę, że nazwa "murzyn" ma negatywny wydźwięk i rasistowskie zabarwienie?
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 wyźwięki raczej mnei nie interesuja i ja nie uznaje tego słowa jako elementu rasizmu, nawet sami czarnoskórzy mówią tak o sobie... to tak jak powiedzieć obcokrajowcowi że się go nie lubi (bo np. ukradł coś ze sklepu) a on od razu uzna cie za rasiste... Tera
Klaudiusz Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 jak gwałtem to już nie musi być ze za szyję ;) a tak w ogóle to co Pani ten biedny murzyn zrobił, że musiał zginąć? :)) a juz powaznie mówiąc, to sadząc po tytule, te imiona jednak były ważne, więc może się pospieszyłaś z wycinaniem ich, kilka osób nie zrozumiało, ale moze innym by się bardziej spodobał, a tak, to być moze go "okaleczyłaś"(nie wiem, bo nie do końca go rozgryzłem)... pozdrawiam
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 jak by co to zawsze mozna dodać :)) a tak szczerze to sama byłąm za okrojeniem wiersza... a murzynek to bardzo ważna część tego utowru... :)) tera
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 nadal nie czuję... Tero ta zwrotka z wiszeniem jest zbyt zakręcona, moim zdaniem w niej przedobrzyłaś przeczytaj to i zastanów się czy łatwo Ci sobie to wyobrazić? jak murzyn mierzący sekundy (wyobrażasz sobie owego murzyna który liczy sekundy) gwałtem powieszony na drzewie (makabra) wisiałam (skąd tu peelka?! jak z choinki, czyli ona jak ten murzyn liczący sekndy wisiała?) na Twoich żyłach (o matko i co jeszcze? na czyichś żyłach?) gestykulując reakcje serca ruchem smyczka (czysty absurd...) jak widzisz mimo usilnych prób jest to naprawdę przytłaczający obraz spisany ciurkiem. Serdecznie pozdrawiam Natalia
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 tym razem sie już ei zgodze i obronie fragmentu... murzyn został powieszony na drzewie, wiatr nim kołysze i wygląda jak wskazówka zegara, ja podobnei jak on (tutaj potrzebna interpretacja przyczyny) jako peel wisze, na zyłach mężczyzny (jak na szubienicy) smyczkiem odcinajac się (jakby peel grał na szkpcach itp.) Tera
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 ja tylko mówię, jak to odczuwam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się