Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

prosty wiersz
nie musi być o czymś

niekoniecznie będzie on o tobie
niekoniecznie o mnie

ten wiersz nie szepcze o miłości
nie krzyczy o wolności
nie buntuje się
zajmuje tylko jedną chwilę
wybrany wśród wielu
najmniej szkodliwy

Opublikowano

- uprościłeś przekaz, i w moim odczuciu, to dobrze, ale swoim zwyczajem zmuszasz peela do krążenia wokół problemu zamiast, rozciąć wreszcie węzeł gordyjski. :)ciekawe kiedy ten Twój peel dojrzeje do powiedzenia wprost: zwariowałem...i tak mi dobrze. :))

-pozdrawiam.

Opublikowano

mały dzielny toster - poczekam, jak nas jakieś tuzy zaproszą do Katowic :)

Rachel Grass - przez tydzień nie czytałem wierszy, byłem za to na koncercie hardcorowym :) Dziękuje za zaglądnięcie!

Judyt - ja się kłaniam uprzejmie, przyjmuje każde zdanie.

Almare - piękny wpis :)))

Opublikowano

Aż zadziwia, taki prosty, zaciekawia.
Moje spojrzenie na wiersz: ja bym się zastanowiła
nad "miłości - wolności", w miejsce "wolności",
mnie - bardziej pasuje "zniewoleniu".
Babskiego gadania, nie trzeba brać poważnie pod uwagę.
Piszę, tak na wszelki wypadek, jak, by, co.
Pozdrawiam serdecznie
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




w takim razie, to nie wiersz Krzywego ;P
hahahahahahahaaaaaaaaa


A tak na serio:

nie szepcze
nie krzyczy
nie buntuje się


Jeżeli to stopniowanie - to bunt ma tutaj przypisaną niezłą energię.
Opublikowano

Baba Izba - raczej zostawię jak jest, ale ciekawe myślenie, ciekawe...

Tali Maciej - nie zdradzaj, to ja nie zdradzę, kto wczoraj zasnął (i to na koncercie :)))))

dzie wuszka - to ja napisałem!
;)

Fanaberka - celne oko, ja podziwiam :)

Dziękuje i pozdrawiam.

Opublikowano

Atena - miał być o niczym :)

Sylwester Lasota - popełnić rzeczywiście można dużo, a nawet wiersz ;)

ucieczka - no, coś czy niecoś jakoś funkcjonuje...

Jacek Suchowicz - dobra psychoterapia.

Dziękuje i pozdrawiam.

Opublikowano

Witam, chciałabym sie z tobą podzielic swoimi refleksjami, jezeli chodzi o poezję wspołczesną.Co to jest?Jestem przerazona,po wielu latach zaczęłam powoli wchodzic we wspołczesny swiat tworczy, poetow, czy moze ludzi ktorzy się za takich uwazają,i jakby ktos nagle zmienił swiat, swiat poezji, cudownych melodii ktore dają cos więcej jak tylko łamanie sobie głowy , i przemysliwan jak podły jest ten swiat i jak okrutny a moze nawet bezwartosciowy.Oczywiscie mozna tez tu znalezc utwory mniej więcej trochę przypominające , czym powinna byc poezja.
Melodią, językiem ktory mozna zrozumiec,ktory MOWI, a nie bełkocze.
Czy naprawde swiat się tak zmienił?
Moze nie mam racji, nie chcę nikogo obrazac,ale wiem jedno, ze poezja to mowa wnętrza, mowa piękna, a nie mowa przypodobania się innym.
Niestety w wielu utworach widzę tylko jedno:im bardziej skomplikowany czy „odwazny“ wiersz tym „lepszy“.Hej ludzie, co jest z romantyzmem, z miłoscią i pięknem swiata?Nie swiat się zmienia ale ludzie, ktorzy coraz bardziej sie komercjalizują?
Proszę o odpowiedzi, chcę uwierzyc ze się mylę, ze piękno umarło…

Przepraszam za pisownię, jestem za granicą i nie mam polskich znakow.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...