Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zerkałem na jej rękę
była chuda od życia
dotykała pomidora małego
(pewnie na śniadanie, obiad i kolacje)
wiatr był silniejszy
i kołysała ciałem
idąc

"STOP"

"To jest tkliwość, a ty pisz jak... no wiesz, mniej tkliwie..."

cądi
mełaic ałasyłok i
yzsjeinlis łyb rtaiw
(ejcalok i daibo ,einadainś an einwep)
ogełam arodimop ałakytod
aicyż do aduhc ałyb
ękęr jej an mełakrez

"Boże! Jak pięknie napisałeś... i tak nowocześnie!"

ęjukęizd

Opublikowano

Nie zgadzam się z powyższą opinią. To jest świetny przykład tego, jak często funkcjonują odbiorcy poezji, i nie tylko. Jeśli coś jest niezrozumiałe uznają, że są za głupi, żeby to pojąć, ale oczywiście nie przyznają się do tego, więc z poważnymi minami kiwają głowami i rozwodzą się nad "głębią przekazu" itp. Każdy bełkot ich zachwyci swoim "nietuzinkowym spojrzeniem na rozterki współczesnego człowieka" itp. Dla potwierdzenia stary dowcip o wystawie sztuki nowoczesnej, gdzie sprzątaczka pozostawiła na środku sali wystawowej kosz ze śmieciami i mopa. Wzbudziły powszechny zachwyt "znawców" sztuki. Pozdrawiam, j. wink.gif

Opublikowano

Niewielu z nas potrafi naprawdę przyznać się do tekstów napisanych szybko pod publiczkę, a przecież każdy to czasem robi...
No i ten zachwyt modną nowoczesnością, kiedy rzeczywiście kubeł śmieci staje się dla znawców arcydziełem....
Banał, w który popadamy i niemoc, która drąży tych poetów przeklętych wiecznie goniących za doskonałością, poklaskiem...
Chaos, który i ja mam teraz w sobie...
Głód słowa, które znaczy....
Sympatie, antypatie....
..............................
Ja szczerze podziwiam precyzję, szczerość i wszystko to, co udało mi się wyczytać........., nie wystarczy znajomość alfabetu, by tę trudną sztukę opanować....., nie wystarczy słowo, by skomentować......
,
aga

Opublikowano

jeżeli naprawdę tak pojmujesz sztukę, to z przykrością stwierdzam,
że stoimy na dwóch końcach starożytnego dialogu. Antyestetyzm
w takim wykonaniu do mnie nie przemawia,
niemniej

gorąco pozdrawiam

Opublikowano
CYTAT (e-m-e-m @ Jul 17 2003, 05:29 PM)
jeżeli naprawdę tak pojmujesz sztukę, to z przykrością stwierdzam,
że stoimy na dwóch końcach starożytnego dialogu. Antyestetyzm
w takim wykonaniu do mnie nie przemawia,
niemniej

gorąco pozdrawiam

Miałem nic nie mówic, ale musze zareagować w tym miejscu. Stwierdziłeś coś o pojmowaniu sztuki (ech...). Bardzo proszę nie wyciągaj pochopnego wniosku. Nie zrozumiałeś nawet grama wrażenia z tego wiersza.
Przepraszam, że tak ostro, ale jest to dla mnie jeden z najważniejszych tekstów, z tych które powstały do tej pory. Nie będę go tłumaczył, może kiedyś sam....


Adam
Opublikowano
CYTAT (Adam Szadkowski @ Jul 17 2003, 05:44 PM)
CYTAT (e-m-e-m @ Jul 17 2003, 05:29 PM)
jeżeli naprawdę tak pojmujesz sztukę, to z przykrością stwierdzam,
że stoimy na dwóch końcach starożytnego dialogu. Antyestetyzm
w takim wykonaniu do mnie nie przemawia,
niemniej

gorąco pozdrawiam

Miałem nic nie mówic, ale musze zareagować w tym miejscu. Stwierdziłeś coś o pojmowaniu sztuki (ech...). Bardzo proszę nie wyciągaj pochopnego wniosku. Nie zrozumiałeś nawet grama wrażenia z tego wiersza.
Przepraszam, że tak ostro, ale jest to dla mnie jeden z najważniejszych tekstów, z tych które powstały do tej pory. Nie będę go tłumaczył, może kiedyś sam....


Adam

w takim razie wstrzymam się z wyciąganiem ostatecznych wniosków;
posiedzę jeszcze nad tekstem, ale cieszy mnie to,
że się mylę


Gorąco pozdrawiam
Opublikowano

Miałem dzisiaj nie komentować, ale nie wytrzymam. Dla mnie przekaz jasny i czytelny, pisanie drugiej części wspak (dokładnie) jest chyba najwłaściwszą formą w tym miejscu. To samo, a jakże inne. Słowa czytane w normalny sposób przestają być słowami, jakimkolwiek przekazem, ale wtedy zaczyna się dopiero robić pięknie i nowocześnie. Coś ostatnio dużo tu utworów o roli poezji. Zresztą nie tylko. Ten wiersz można odnieść do prawie każdej zaistniałej sytuacji. Przynajmniej ja będę do niego wracał myślami bardzo często smile.gif
Pozdr.

Opublikowano

Niestety Joaxii powiedziała już prawie wszystko co chciałem powiedzieć. Ale jeszcze parę słów. Ktoś mówił o estetyce, czy jej braku. A ona tu po co? Ten wiersz jest niesamowitą prowokacją do wysilenia naszych móżdżków. Ktoś mnie uprzedzał że to trudny wiersz. Tak łatwego tekstu jeszcze chyba nie widziałem. Proszę o trudniejsze.

Opublikowano
CYTAT (e-m-e-m @ Jul 17 2003, 05:29 PM)
jeżeli naprawdę tak pojmujesz sztukę, to z przykrością stwierdzam,
że stoimy na dwóch końcach starożytnego dialogu. Antyestetyzm
w takim wykonaniu do mnie nie przemawia,
niemniej

gorąco pozdrawiam

teraz rozumiem,
że się myłiłem
ale to bardzo dobrze...

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   to my Nika jak te dwa koty marcowe :))))   ja po dachach nie chodziłem bo mam lęki wysokości.   ale raz, kolega co studiował archeologię śródziemnomorską zabrał mnie do piwnic pod UJ.   dał mi dwie latarki i kawałek gromnicy z zapałkami a sam miał górski czekan.   i poszliśmy.   ja robiłem za latarkę. on prowadził po znakach kredą na ścianach. doszliśmy do jakiegoś zakamarka i on zaczął czekanem drapać zmurszałe cegły. kiedy pytałem co tam jest , powiedział zebym się zamknął.   po dwóch godzinach usłyszeliśmy jakies głosy . ale od strony skąd przyszliśmy. ja się zgasiłem i siedliśmy na gruzie.   nagle hałas jakby kogoś obdzierali ze skóry.   kolega usiadł na kocie to ten się rozdarł.   wziął go pod kurtkę i czekamy.   obok nas przeszła jakaś ekipa i ktoś podniesionym głosem nakazywał aby ci co z nim byli poszli do pani Zosi a ona da im łańcuch i kłódkę. ten gość wydzierał się jeszcze, że nie życzy sobie żeby tutaj ktoś właził.   kiedy oni przeszli, Wojtek zabrał kota i wyszliśmy.   po drodze przekonywał mnie, że to kot po Turkach jest.   temu kotu dali na imię Turek. szwendał się po akademiku jeszcze ze dwa lata.   nigdy sie do siebie nie zbliżyliśmy. udawał  ze mnie nie zna.     Nika. dziękuję serdecznie za koment. wszystkiego dobrego ')              
    • @Toyer  poeta ma lepiej trochę( czego Tobie życzę), będzie żył w słowach zawsze
    • Nie furoj ptoszku nie furoj, na niebzie zrobzisz some dóry Jek zrobzisz to zośpsiywosz, bo ty ptoszku z chańcio lotosz. Mom takygo ptoszka w lasie, rozmajiyte jojka niasie, lokate a druge czorne, jek dziywczoczki nosze bziołe.       Nie wyskakuj, ptaszku, w górę, bo wybijesz w niebie dziurę. Kiej wybijesz, to załaczesz, bo ty, ptaszku, dobrze skaczesz. Mam takiego ptaszka w lesie, co dwojakie jajka niesie: jedno bure, drugie czarne" jak dziewczynki nasze białe.                  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rano czerwona róża, później kawa   Napełnijmy serca miłością   Piękno i dobro są razem   Tory dnia biegają w tym samym kierunku   Od rana róża, piękno i słońce, to nasze menu dnia   Miłość to jak parowóz, ma ogromną siłę w sobie   Wsiadamy do tej miłości z całą rodziną   Czerwone wino i serca mają te same kolory   Miła rodzina, przyjazny dom   Życzliwość i miłość to my   Król i królowa – nie Ty i ja, to my, zwykli ludzie   Darzymy swoją miłość, niezależnie kim jesteśmy   Nie mamy ceny miłości, bo mamy ją w sercach                                                                                                                  Lovej . 2025-11-04             Inspiracje. Życzliwość i miłość
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...