Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy odłączona od ciebie opadam w ciszę
porywa mnie szept
jak syczący dźwięk planet
rozpryskujesz się,unosisz na nowo


i choć krzyczę przytulona do ściany
na kolanach szukając odrobiny czułości
wchłaniasz mnie, kolory i czas


wtedy ptaki przynoszą mi kartki
zamykają w zagięciach skrzydeł melodie galaktyk
krążąc wokół ust ślinią palce
ześlizgują po sobie linie papilarne

na granicy urojeń szukam wsparcia wśród cieni
poduszką dusząc słowa
kiedyś wyprane ze znaczeń

nieumiejętnie tak krzyżujemy dłoń z dłonią
jedno brzmienie jak pastele rozcierane oddechem

[sub]Tekst był edytowany przez Anna Sarań dnia 10-07-2004 16:20.[/sub]

Opublikowano

słowa wyprane ze znaczeń - to chyba wszystko, co można powiedzieć na temat tego wiersza. odnoszę wrażenie, że to jest jakiś zlepek kilku utworów.
"i choć krzyczę przytulona do ściany" - ten wers idealnie pasuje do pewnej popularnej piosenki.
Przykro mi, ale nie jest w moim guście.
pozdrawiam D.W.

Opublikowano

przeczytałam poprzednie komentarze... mężczyźni! są tu sformułowania, które mnie drażnią, wydają mi się przesadzone, ale namalowała mi się pewna scena, sytuacja dość bogata emocjonalnie... a po to w końcu tutaj zaglądam :-)
Pozdrawiam

Opublikowano

Tak Fanaberko, kosmos może wydawać się cichy ,stąd właśnie przypuszczałam, że zwroty dotyczące jego materii mogą drażnić. Wiersz ten jednak powstał pod wpłwem kompozycji muzycznej osoby dla mnie bardzo bliskiej, a tam kosmos był przepełniony dźwiękami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Aniu tytuł mam inny; stara żono pomarszczono niczego mi nie żal....to tylko cienie lata.Super wiersz ale może dlatego że tego bólu nie czuję...........zresztą to nie ból to świadomość dwojga ciał ''bez książki''......taka prowokacja z pozdrowieniem z mojej strony.
    • @Bożena De-Tre  łał! Dzięki za Andrzeja Bursę lubię. "Zażalenie" (fragm) Panie ministrze sprawiedliwości... Pan mnie obraża. Nie znam pana, ale widziałem pańską fotografię w gazecie I czuję się głęboko obrażony, Na nieszczęście nie tylko przez pana,
    • @Annna2 Dobrze Aniu niech skrzypi parkiet ..szeleszczą liście i ławka w parku pusta.Ktoś może książkę zostawi tam. Po maturze dałam Ci ją z napisem'' Bursa i my TOBIE''.Rzuciłeś słowem zbyt lekkomyślnie pośród potoku innych słów.............kto pierwszy rzyci kamieniem. Nie ja nie Ty.....nie mogliśmy się dogadać pamiętasz, @Bożena De-Tre cd......jak Ćma zjawiałeś się by zniknąć z początkiem lata....zabierz książkę IDŻ.
    • @Bożena De-Tre dzięki
    • Ludzie w kolejce, Po co Tu stoją? Szukają innych dusz, Bo własnych się boją. Jak martwe kukiełki, Szukają perełki. Wszystkie są puste, wszystkie fałszywe. Gdzie autentyczność, Gdzie żywe dusze?   Wolna ta gra, Długa i męcząca Jaką to drogą, Czy wędrówką wiodącą. Po co tu żyć,  By tylko tak być! Wszystko co żywe, Dawno zakopane. Zostało nam odwiedzać  Cmentarze już znane.   Kamiennych progów, Kukła mija posągów. Kładzie na nich różę, lecz bez własnej woli wróżę. Ze styropianu, kartonu i folii Dlaczego tu jest, i po co tu stoi?   A może gdzieś głęboko, gdzie nie widzi oko Siedzi tam płomyk, Zakorzeniony Szuka nadzieje, Chwyta co wiatr przywieje.   Jeszcze nie późno, Jeszcze ma nadzieję. Kukła znów ożyła  I powiedzieć zdążyła Odzyskać własną duszę Jak najszybciej ruszę. Żyć mam dlaczego Dla serca własnego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...