Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No tak zaraźliwa że aż tchórzliwa capica usunęła swój ostatni bzdet :D

Pod moimi wierszami NIE BĘDZIE diabelskich igraszek. Zobaczycie na Sądzie Ostatecznym, jak będziecie uciekać do norek za grzechy,



To się nadaje do leczenia psychiatrycznego.....Haniu.K
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak tak, najlepiej zwalać winę na tych, którzy dążą do Prawdy i są nie do kupienia.
A cp powiecie na to prawdopodobnie Bóg nie istnieje .....Napis na londyńskich autobusach .
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie wrócę. Do widzenia.

NIE PISAĆ!!! I PROSZĘ AUTORA FORUM O USUNIĘCIE GO!!!!! LUB ZMIENIENIE TEMATU ROZMOWY :PP

Dobrze, że wróciłaś.
Chciałem przeprosić, że tak od razu Cię zaprosiłem na spotkanie... powinienem najpierw wysłać zdjęcie albo kwiaty... ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Po mordach nie będę ;)
A Haniak? Niech sobie gada i jeżeli to nie prowokacyjne wypowiedzi, to życzę szczęścia.
Tak się teraz zastanawiam, czy krytykowanie ateisty za jego poglądy nie da się podciągnąć pod obrazę uczuć religijnych? Ciekaw jestem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie wiem, czy się wyświetli, bo to forum jest płatne... ale może?
Ciekawa dyskusja pt. "szerzenie ateizmu" - www.joemonster.org/phorum/read.php?f=7&t=6504
edit:
a tak przy okazji... ateista to też człowiek wierzący, choćby dlatego, że ma określony światopogląd i wierzy, chociażby w to, co mówi. :)
Obrażanie jego wypowiedzi jest niczym innym, jak obrazą jego wiary.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak tak, najlepiej zwalać winę na tych, którzy dążą do Prawdy i są nie do kupienia.
A cp powiecie na to prawdopodobnie Bóg nie istnieje .....Napis na londyńskich autobusach .

Świetna akcja, i nie dlatego, że się zgadzam z twierdzeniem bądź nie, ale - po prostu dla zasady. Jeżeli chrześcijanie mogą wypisywać, że Jezus mnie zbawi i że jest Bogiem (na pewno!), to równie dobrze ateiści mogą wyrazić swoją opinię. Na tym polega wolność.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie wiem, czy się wyświetli, bo to forum jest płatne... ale może?
Ciekawa dyskusja pt. "szerzenie ateizmu" - www.joemonster.org/phorum/read.php?f=7&t=6504
edit:
a tak przy okazji... ateista to też człowiek wierzący, choćby dlatego, że ma określony światopogląd i wierzy, chociażby w to, co mówi. :)
Obrażanie jego wypowiedzi jest niczym innym, jak obrazą jego wiary.

Też mi się tak wydaje. Najlepiej jak wszyscy będziemy od siebie wymagać tego, co od innych ;) Jeśli mnie obraziło, jak moje koleżanki z liceum znalazły sobie zabawę na religii i głośno i wulgarnie komentowały wydarzenia na ekranie, bo ksiądz wyszedł (wolałbym tego nie przytaczać), tak samo osobę niewierzącą może obrażać wiele innych rzeczy. Choćby sztuczna nagonka z szatanami w tle bla, bla, bla.
Hayq'u super to ujął.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A cp powiecie na to prawdopodobnie Bóg nie istnieje .....Napis na londyńskich autobusach .

Świetna akcja, i nie dlatego, że się zgadzam z twierdzeniem bądź nie, ale - po prostu dla zasady. Jeżeli chrześcijanie mogą wypisywać, że Jezus mnie zbawi i że jest Bogiem (na pewno!), to równie dobrze ateiści mogą wyrazić swoją opinię. Na tym polega wolność.

Robię to z ciężkim sercem, ale uważam, że Patryk ma rację. Jednak jakaś konsekwencja i proporcje muszą być zachowane.
Skoro się robi takie debilne prochrześcijańskie akcje to jest jasne, że to rodzi tak samo debilny kontraatak ;)
Opublikowano

Wolność to nie wybór.
Czy to, ze jesteśmy zdeterminowani do dokonywania wyborów jest wolnością?
Alternatywa daje satysfakcje w podejmowaniu decyzji. Przeżywamy swoje możliwości.
Jednak nie jest to tożsame z osiągnięciem stanu szczęścia.
To dobry temat na kolejne forum. Pozdrawiam

mrs

Opublikowano

Marcinku, katolik-poligamista? ;)
nie rozumiem sensu rozmowy z Hanią. przynajmniej części osób uczestniczących w dyskusji raczej to nie bawi, a poza tym - Hania prowokator - głodzić; Hania chrześcijanka - życzyć szczęścia i spełnienia w wierze i iść dalej. tymczasem gadacie do ściany, chociaż bardzo możliwe, że dowiecie się czegoś ciekawego (szkoda tylko, że nie od niej ;))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Anna_Sendor Rzeczywiście, ten wiersz jest bardzo przejmujący. Żałoba tu nie jest symboliczna, ale żywa i prawdziwa. Myślę, że lepiej byłoby zakończyć na klockach, bo jest to bardzo "dajce po emocjach" nawiązanie, a powtórzenie fragmentu z pierwszych wersów brzmi trochę nachalnie, jakbyś na siłę chciała wcisnąć pod sam koniec coś dobitnego, a przecież nie ma takiej potrzeby.  
    • Ależ niekomfortowo, a jeszcze nie zacząłem... Jestem pan Clérambaul - gawędziarz. Będzie mi miło, już za chwilę. Póki co - byłem.      Byłem panem Stendhal. Obserwatorem zanim poczułem, a później, po - czuciem piękna ponad miarę. Kimś z przesytu, kimś w gorączce, zbyt mocnym biciem serca, zbyt szybkim. Gdy w pamięci wciąż "Deposizione di Volterra" Rossa Fiorentino, a na ziemi tylko niebo, zapadłem się najbardziej      w Cień. I byłem nim najbardziej. Byłem potencjałem, ogromnym potencjałem i gdybyś tylko wtedy na mnie spojrzała... W Tobie bym rósł, mocniej i bardziej.    Już wtedy byłem trochę gawędziarzem, lecz przede wszystkim obietnicą.      Tym co istnieje we wszystkich nienapisanych listach. I wyznaniem naszej tajemnicy, Janku - Ty małomówny kochasiu. Przecież widzę jak na mnie patrzysz gdy mijamy się na klatce, w aptece, w snach.    Przecież jestem Tobą pani Leokadio, przecież właśnie się rumienię. Na samą myśl...      Jest mi miło. I milej. Tu, przy sfatygowany już stoliczku. Tu, nad pamiętnikiem z pragnień, strachu i iluzji. Jakby zza szyby, jakby z miłości.
    • @KOBIETA i się uśmiecham na Twój komentarz i trochę nie chcę przestać :) chciałabym żeby był wyjątkowy i jeśli w Twoich oczach choć trochę jest, to jest mi niezmiernie miło. Dobrej nocy i również pozdrawiam :) @tetu cudownie, że go wyczytałaś :) Bardzo Ci dziękuję i za obecność i cudowny komentarz. Jakoś mi tak bliski. Pozdrawiam serdecznie :) @Nata_Kruk ano mam :) a skoro i Ty w nim... to jest mi już najmilej :) Dziękuję pięknie :)
    • @MIROSŁAW C. dziękuję bardzo :) @Wiesław J.K. ogromnie mi miło, że tak go widzisz. Dziękuję :) @Berenika97 to Tobie również przepięknie dziękuję :) choć słów brak. @huzarc ostatnio coraz częściej piszę szeptem zamiast krzykiem (czy to cichym czy to głuchym) wiersze i chyba dobrze się w tym czuję... Dzięki piękne :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Zorya Holmes Pogodnie! Pozdrawiam! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...