Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

górne i dolne repertorium
z wyjątkową maestrią stroił
raz grę raz czuły instrument
w subtelne odcienie tonów

dreszcz wnikał najpierw
pianissimo potem rytm
przyśpieszał aż brawurą
zabrzmiały akordy

wreszcie huknął grzmot
piano forte poniosło echo
coraz dalej i coraz ciszej
w końcu zamilkło

noc wdychała aurę
księżyc jaśniał pełnią
odtwarzając koncert
nad ranem

odpoczywał

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie podobają mi się "klawisze skóry". To być może bardzo subiektywne odczucie Tereso, ale powiem szczerze - wywaliłbym od razu ;) Poza tym umieszczenie ich na samym progu, przy kluczu wiolinowym!!!? :(
Myślę, że wiersz dużo zyska, jeśli (na czym gra wirtuoz) dowiemy się z ostatnim akordem, choć niekoniecznie w alkowie ;)


z maestrią w górnych
i dolnych rejestrach
zmieniał to grę
to instrumentarium

w subtelne odcienie tonów
wnikał dreszcz...


;))
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie podobają mi się "klawisze skóry". To być może bardzo subiektywne odczucie Tereso, ale powiem szczerze - wywaliłbym od razu ;) Poza tym umieszczenie ich na samym progu, przy kluczu wiolinowym!!!? :(
Myślę, że wiersz dużo zyska, jeśli (na czym gra wirtuoz) dowiemy się z ostatnim akordem, choć niekoniecznie w alkowie ;)


z maestrią w górnych
i dolnych rejestrach
zmieniał to grę
to instrumentarium

w subtelne odcienie tonów
wnikał dreszcz...


;))
Pozdrawiam.

HAYQ!
Masz rację. Jakoś mi umknęło, ale to przecież na razie w trakcie tworzenia.
Dziękuję i pokuszę się skorzystać z sugestii :))
Serdecznie pozdrawiam :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judyt!
Zmobilizuj się...na pewno coś znajdziesz...
Dziękuję i ślę buziaki :))
Krysia
Oj Krysiu- jeśli tak mogę
mm..narazie jakoś nie wiem:)
mm....no dobra;)

choćby:
czy...

na klawiszach skóry grał (?) - ta skóra faktycznie grubiańska, a nie wiem, nie umiem dziś...:)

echo niosło piano forte
coraz ciszej i dalej? - może tak , chyba że piano forte to właśnie tak jak było wpierw
aż zamilkło

ogólnie piszesz jak pisałaś, mm niektóre zwroty mnie się jakoś nie przypadały, ale każdy może marudzić zawsze w czymś że nie tak czy siak, siup...hlup..nie wiem, obniżyła mi się
sprawność wypowiedzi widocznie (najlepiej wirtuoz niech wróci)
:)ciepłoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judyt!
Zmobilizuj się...na pewno coś znajdziesz...
Dziękuję i ślę buziaki :))
Krysia
Oj Krysiu- jeśli tak mogę
mm..narazie jakoś nie wiem:)
mm....no dobra;)

choćby:
czy...

na klawiszach skóry grał (?) - ta skóra faktycznie grubiańska, a nie wiem, nie umiem dziś...:)

echo niosło piano forte
coraz ciszej i dalej? - może tak , chyba że piano forte to właśnie tak jak było wpierw
aż zamilkło

ogólnie piszesz jak pisałaś, mm niektóre zwroty mnie się jakoś nie przypadały, ale każdy może marudzić zawsze w czymś że nie tak czy siak, siup...hlup..nie wiem, obniżyła mi się
sprawność wypowiedzi widocznie (najlepiej wirtuoz niech wróci)
:)ciepłoniaście
Judyt! "klawisze skóry" ok. zmienię..."piano forte" czyli nagle bardzo głośno, a za moment znów coraz ciszej...
Dzięki za mobilizację :))
Serdeczności :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oj Krysiu- jeśli tak mogę
mm..narazie jakoś nie wiem:)
mm....no dobra;)

choćby:
czy...

na klawiszach skóry grał (?) - ta skóra faktycznie grubiańska, a nie wiem, nie umiem dziś...:)

echo niosło piano forte
coraz ciszej i dalej? - może tak , chyba że piano forte to właśnie tak jak było wpierw
aż zamilkło

ogólnie piszesz jak pisałaś, mm niektóre zwroty mnie się jakoś nie przypadały, ale każdy może marudzić zawsze w czymś że nie tak czy siak, siup...hlup..nie wiem, obniżyła mi się
sprawność wypowiedzi widocznie (najlepiej wirtuoz niech wróci)
:)ciepłoniaście
Judyt! "klawisze skóry" ok. zmienię..."piano forte" czyli nagle bardzo głośno, a za moment znów coraz ciszej...
Dzięki za mobilizację :))
Serdeczności :)))
ale nie.....Tereso bo jeśli ten wirtuoz miał grube palce? ja tego nie wiem
może jest dobrze (?):)ciepłoniachy, eh..starałam się; piano by się zgodziło (hura/)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie...zachodziłam w głowę, gdzie to wywiało Kovala...za chlebem wiedzy? Na emigracji?
Jak Ci się widzi, że ładnie, tom rada, a że ciepło? Zima przecie :)))
Dzięki, że zajrzałeś.
Cieplutko pozdrawiam :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...