środek ciężkości

[zieloneciele]

przyjdzie zima tęga jak niedźwiedź

przygniecie grzbiety i dachy. bliżej ziemi
tafla, ona obrazuje do góry nogami. dalej nieba
usypane w kopce, o kolorach dotkliwych
i skrzących.

gorączka ma swoje miejsce
w brzuchu, skąd rozchodzi się promieniście,
równoramiennie, dwunożnie. wyrabia różne rzeczy
z głową, którą najlepiej chłodzić
przykładając do okna.
jego szyby wygwieździł morozko

jeszcze przed siwą godziną. przeszedł,
ale zostawił uszankę i walonki - wróci
z pomocnikami groźnego,
co czai się w sieniach, między kaflami. czuć.
dzień, dwa, wychyli się z szuberka,

krajobraz zaśnieży, zatrzeszczy
pod nogami.

[Agata_Lebek]

Muszę go jeszcze przemyśleć wieczorkiem ;)

[Tova_Brink]

wreszcie coś dobrego do poczytania

wyrabia różne rzeczy
z głową
to nie brzmi

do tego wiersza potrzebuję pomocy słownika... ;-|

:-]

[Dawid D.]

jest kawałek dobrego wiersza. czyta się bardzo fajnie i praktycznie płynąco po myłśi autora. zmieniłbym jednak, to - wyrabia - drazu mam na wizji wyrabiac gliniane doniczki :) na coś bardziej wyszukanego, w gestii autora :)

pozdrawiam

[H.Lecter]

środek ciężkości

przyjdzie zima tęga jak niedźwiedź
przygniecie grzbiety i dachy
krajobraz zaśnieży, zatrzeszczy
pod nogami.

a gdzieś pośrodku, środek ciężkości i " ciężkości " - uchwycony doskonale... ; )
Tylko : ona obrazuje do góry nogami - nie cielakowe...
Pozdrawiam.
: )

[złamane skrzydło]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

rozbawiłeś mnie cielątko, brawo!
ale głosu oddać nie mogiem, nastempnom razom za 5 tygli
macham

[zieloneciele]

dziekuję bardzo Wszystkim za pochylenie się nad tekstem. pomyślę nad tym fragmentem z wyrabianiem, tylko póki co nie mogę znaleźc zamiennika hmm...
pozdrawiam:)

Lekterze, czemu ten niecielakowy? :)

[Agata_Lebek]

To już moje trzecie podejście do tego wiersza. Nie lubię zimy i mrozu, a wiersz się podoba. Co to będzie jak napiszesz o wiośnie ;)? Czekam zniecierpliwiona.

[zieloneciele]

cieszę się Agato :)
masz rację szachrajko. zabieram. dziękuję :)