Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wielka to doprawdy sztuka
Zauważyc Boga Jego światła szukać
Rozumieć wszystko według darów Ducha
Oko bywa ślepe gdy Boga nie słucha
Kaleczy je szatan szepcąc do ucha

Dlatego by dotrzeć do zródła radości
Usilnie podążaj za głosem miłości
Skarb o którym piszę w tymże akrostychu
Znaleziony w duszy droższy od przepychu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Marto, jak Ty musisz Go kochać
to rzadkość w tych czasach, a na dodatek ujawniać tę miłość
pozdrawiam ciepło

Tak kochana Stasienko on jest wszystkim w moim zyciu dodaje mi skrzydel:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Marto, jak Ty musisz Go kochać
to rzadkość w tych czasach, a na dodatek ujawniać tę miłość
pozdrawiam ciepło

Tak kochana Stasienko on jest wszystkim w moim zyciu dodaje mi skrzydel:)
jeśli o skrzydłach mowa to złamane by się ucieszyło :P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie rozumiem - Bóg wielką, a Szatan mniejszą?

zgadzam się z Panią Stasią - trzeba mieć wielką wiarę, by tak optymistycznie o niej mówić, tak przynajmniej mi się wydaje. jednak trzeba też mieć pewne umiejętności, ale nie będę psuć atmosfery ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Pragne ci powiedziec Mateuszu ze ja nie chodze do kosciola dla ksiedza a dla Boga,pozdrawiam serdecznie.


A ja uważam, że jak już chce się "pogadać" czy "poobocować" z Bogiem, to nie trzeba iść nawet do kościoła, w końcu On jest niby cały czas przy nas D:

Filozof ...
Opublikowano

Marto, chyba dobrze, że piszesz to co czujesz... i absolutnie nie powinnaś się tego wstydzić.
Czytając Twój wiersz, zadźwięczał mi inny w myślach. Oto on. Pozdrawiam... :)

Jan Twardowski

G ł o d n y

Mój Bóg jest głodny
ma chude ciało i żebra
nie ma pieniędzy
wysokich katedr ze srebra

Nie pomagają mu
długie pieśni i świece
na pierś zapadłą
nie chce lekarstwa w aptece

Bezradni
rząd ministrowie żandarmi
tylko miłością
mój Bóg się daje nakarmić

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...