Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nadeszły
wyczekiwane marchewką
u roztapiającego się bałwana
upragnione w zaciszu domowej szafy

czapka pachnie miękkością

szalik zdominował estetykę
przyszyta nitką przeznaczenia wiążę go
na sto sposobów

zimowy punkt widzenia ma rozległy horyzont
z daleka widzę
zlodowaciałe igloo naszych relacji
ocieplenie będzie miało smak
pistacjowego deszczu

nie jestem z cukru
nie roztapiam się

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj stokrotko:)..pistacja to słodycz, a ocieplenie w związkach damsko męskich bywa słodkie:)...tak mi sie z lodami pistacjowymi skojarzyło, tylko użycie słowa ,,lód''kontrastowałoby z ociepleniem:):0pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj stokrotko:)..pistacja to słodycz, a ocieplenie w związkach damsko męskich bywa słodkie:)...tak mi sie z lodami pistacjowymi skojarzyło, tylko użycie słowa ,,lód''kontrastowałoby z ociepleniem:):0pozdr.

ach, mi się pistacje kojarzą raczej z solą, ale to pewnie tak samo jak ze słonymi orzeszkami:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj stokrotko:)..pistacja to słodycz, a ocieplenie w związkach damsko męskich bywa słodkie:)...tak mi sie z lodami pistacjowymi skojarzyło, tylko użycie słowa ,,lód''kontrastowałoby z ociepleniem:):0pozdr.

ach, mi się pistacje kojarzą raczej z solą, ale to pewnie tak samo jak ze słonymi orzeszkami:))
same w sobie są słone:)...ale lody pistacjowe;)...pozdrówki:):)
Opublikowano

Bałwan, marchewka i roztopy - będę w mniejszości, ale odradzam tego typu przereklamowanych gadżetów.

Jesteś mimo wszystko czarodziejką, pomimo wtórnych środków przekazu, potrafiłaś, Bernadetko wnieść oryginalność do tekstu i z to pozytywka, ciutkę mniejsza, niż zazwyczaj.

Pozdrówki ciepłe i spokojnej nocy :))
kasia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmm mówisz Kasiu ,że bałwan w wierszu nie bardzo?...no tak mnie coś naszło z tymi roztopami;)...fajnie że wpadłas z wizytą :):)...chyba te mrozy tak na mnie działają;);)
Beata
Opublikowano

"ocieplenie będzie miało smak
pistacjowego deszczu" - lody pistacjowe w kolorze lekkiej nadziei (jasno zielone),
"deszczu" - bo już nie lodu,
peelce gratuluję ocieplenia a Autorce wiersza.
"Nie rozpuszczę się" - też by pasowało.
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...