Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

porwała nas pusta przestrzeń
i wkroczyliśmy na elipsy

wieczność
spiralnie skręcamy do centrum
ze środka wychodzą
palce świętych

piszą że
jesteś zimna i brudna
nawet gdy nosisz warkocze

z lodowca ściekają
strumienie widoków
przyszłe światy wciąż są martwe
umysł płynie w krze kosmosu

wieczność
zegary skręcone w sprężynach

dzwonią

z kwasów wyłania się ręka
wylewa atrament
od lewej do prawej
od prawej do lewej

Opublikowano

"wieczność
spiralnie skręcamy do centrum
ze środka wychodzą
palce świętych

piszą że
jesteś zimna i brudna
nawet gdy nosisz warkocze

z lodowca ściekają
strumienie widoków
przyszłe światy wciąż są martwe
umysł płynie w krze kosmosu"

to jest genialne

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak jak wyżej. Nie uważam żeby ten tekst był 'genialny'. Myślę, że mogłem napisać lepszy, bardziej przejrzysty, oryginalny, dobitny... ale oczywiście miło mi, że taka opinia. Dzięki za komentarz i pozdrawiam.

PS. nie wiem czy wiesz, ja również majową porą... ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak jak wyżej. Nie uważam żeby ten tekst był 'genialny'. Myślę, że mogłem napisać lepszy, bardziej przejrzysty, oryginalny, dobitny... ale oczywiście miło mi, że taka opinia. Dzięki za komentarz i pozdrawiam.

PS. nie wiem czy wiesz, ja również majową porą... ;)


To jest trudny wiersz, ale na pewno oryginalny, na pewno dobitny. Przyznam, że interpretacja, poprzez nagromadzenie znaczeń (dokładnie tak, mam na myśli traktowanie słowa przez Norwida) jest trudna (ale to nie świadczy o nieprzejrzystości).
Dotykając treści wkraczamy w świat/kosmos/ideę, w koncepcje tego, co nas lawiruje wciąż obok nas. Na pewno widzę tutaj przestrzeń i czas, jest więc od czegoś zacząć. Myśl o pewnej filozofii wiersza rozbija mi 3 strofa (przez co wg mnie ten status "genialności" pasuje), która rozbija myślenie o wierszu jako o poetyckich refleksach w kwestii wieczności. A przecież pojawia się i metafizyka - ta "ręka", (wg mnie to biblizm - "wyłania się"), nadając całej sytuacji jakąś wyższą konieczność (chociaż ta automatyczna puenta sprawia wrażenie ironicznego spojrzenia na stwórce/demiurga/krojczego, który bawi się jak dziecko, albo szaleniec.)
Przestrzeń, architektura przybiera kształty czysto matematyczne i czysto groteskowe - to świadczy o zaburzeniu, o "rozlewaniu" się rzeczywistości, nawet jej deformacji (ładnie wygląda ten zegar, taki poskręcany racjonalizm).
Na razie dotykam tylko rzeczy pobieżnie, najtrudniejsza wg mnie jest 3 strofa. Kto pisze i kim jest ta "ona" (w odniesieniu do całości tekstu) jest intrygującą zagadką. Ja mam swój pomysł, ale nie chcę się kompromitować :)
Opublikowano

witaj Patryku!

sporo tu smaczków, jednak moim zdaniem
warto przeprowadzić kilka amputacji.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



eh wiem, że trochę pociachaŁam, ale dla mnie
te fragmenty są najlepsze. ewentualnie mogę
[jeśli będziesz chciaŁ] spróbować ocalić
jeszcze kawaŁek.

pozdrawiam
Karolcia :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


uwielbiam takie smaczki;)
buźka


Dokładnie tak jak Olesia - zimna i brudna dziewczynka mimo pięknych warkoczy
czyż to nie genialne stwierdzenie a zarazem przerażające i bolesne.
Moim zdaniem wiersz trudny lecz ta trudność fascynuje czytelnika.
Wielki plus za ten wiersz Patryku.
pozd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


uwielbiam takie smaczki;)
buźka


Dokładnie tak jak Olesia - zimna i brudna dziewczynka mimo pięknych warkoczy
czyż to nie genialne stwierdzenie a zarazem przerażające i bolesne.
Moim zdaniem wiersz trudny lecz ta trudność fascynuje czytelnika.
Wielki plus za ten wiersz Patryku.
pozd.

Dzięki,
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Burza śnieżna uniosła się biało-czarnym płatowcem ku wysokości kosmosu, uczepiona o smoczy ogon czerwonego płomienia.   Ostatni skok i ostatni akt. Potem wędrowiec wrócił, osiadł i zardzewiał.   Były jeszcze oklaski na pożegnanie, i opustoszały zaraz korytarze, kryte ciemnym drewnem. Wygasły ekrany gwiezdnych marzeń.   Koniec imperium i początek wojen — tak brudnych, tak oczywistych, jak niebo nostalgii, uwięzione w pętli historii.
    • @KOBIETA Twój wiersz ma w sobie coś z klasycznego romansu - zmysłowość podana elegancko. Podoba mi się to budowana napięcie - od kelnerskiego spojrzenia, przez autoobserwację w lustrze, aż do finałowego gestu. Ten pocałunek na serwetce to piękny, staroświecki gest - coś między kokieterią a czułością. Uroczy, kobiecy wiersz - czuję w nim radość z uwodzenia, z gry spojrzeń i gestów. :)))
    • @Annna2   Aniu. Twój komentarz jest pełny i świetny. Dziękuję.   ale ja chciałbym......   bo Ty często sięgasz po A.Camus i V.Hugo. i słusznie bo to wielcy myśliciele byli.   ale ja, literaturę francuską widzę przez innych twórców.   pierwszy to M. Proust i jego "w poszukiwaniu....". czytałem całość trzy albo cztery razy. fragmenty miliard razy. gdyby tak moją głowę wsadzić w imadło i dokręcać szczęki to wypływała by Albertyna, Gilberta, Giesele czy księżna Oriana.   przesiąkłem Proustem jak gąbka.   drugi to H. Balzac. archaiczne myślenie ale wielkie piękno.   trzeci to L. Aragon. "wiesniak paryski", "piękne dzielnice". wiem komunista francuski. ale kim on był z tym swoim komunizmem przy pieprzonych lewakach dzisiejszej europy ? niewinnym dzieckiem. a pisał pięknie.     tak sobie pozwoliłem...... nie jako alternatywa ale bardziej jako poszerzenie, chociaż akurat nie w temacie :)     dzięki Aniu.       @Robert Witold Gorzkowski   Robercie. bo Ania ma wiedzę i pamięć doskonałą. dlatego Ją czasem prowokuję żeby pisała bo pisze bardzo ciekawie.   dzięki.      
    • @Annna2 Mi chodziło bardziej o to, że ktoś ciebie wysłuchiwuje, ale jednocześnie mega przemilcza. To akurat lepsze hasło graffiti mi wyszło, bo dodałem rysunek :)
    • @EwelinaBardzo dziękuję! Zgadzam się, często tak bywa. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...