Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Cogito ep. II


Rekomendowane odpowiedzi

Z myślą kościuchy za pan brat
Nie od dziś czujesz ten kwiat.
Bliski a daleki
Kuszacy a paralizujący

Już nie raz blask pod powiekami gasł
A nadzieja pióra gubiąc uciekała.
Już nie raz zachlannie spogladałeś
Na to srebro ulgę niosące,
Na ten splot metr od stropu,
Na tę chemię sennie kuszącą,
Na te szyny krewkie i żywne.

Ale jednak odwagi albo kopniaka zawsze brakło,
A teraz myśl która cię trzymała:
„nic jeszcze nie osiągnąłeś”
Twoim wrogiem się stała:
„jesteś niczym”

Tchórzu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wiersz to po prostu czysta profanacja Herberta. Wstyd po prostu. Poeci, którzy potrafią naprawdę dobrze operować piórem nie porwaliby się na takie coś. Jak dla mnie, żałosny wyczyn. Wpierw radzę nauczyć się porządnie pisać, a potem próbować kalkować innych.

Zwykła grafomania, pffff.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...