Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oj Babo, właśnie też tak myślę, coś jestem za gientka ;)
a gadać lubie oj lubię....czasem zbaczam z tematu
a czasem taki stop dla ozora też dobrze robi ;)))))
cmoooooook
Wiersz jest słodki, nie znaczy to, że przesłodzony.
Słodki jak wata cukrowa - nie tylko słodyczą,
ale i pragnieniem peelki , chęcią istnienia i czerpania z życia
tego co dobre. Nie wszyscy widzą obok -jego piękno.
Falczakowa - ta, to dopiero gadała! Falczak o niej mówił;
inni ludzie to czasem rozmawiają, a ta moja
to tylko: gada, gada, gada.
Dobrze gadasz, muszę też zrobić stop dla mojego mielenia.
Najlepszego wszystkiego
z uściskami - baba
Opublikowano

Stasiu
jeszcze raz się wypowiem- po ponownym czytaniu - że wiersz chyba od połowy jakis taki złamany
od demiurga począwszy.
Bo wczesniej namalowany obraz, ładny.
Potem juz tylko wersy, które mi nie pasują,
bez względu na to, jak ta plaża wygląda na zdjęciach.
Przecież nie będziesz dołączała zdjęć do tego wiersza;)
cmoki

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a niech Ci będzie,
uważam że pierwsza część prowadzona poważnie tak "marynistycznie",
a potem ... tak nijako.
Ale to taki mój odbiór.
Autorka ma zawsze racje;)
Pozdrowionka;)
Opublikowano

"demiurg rzeczywistości" - czyli tego, co teraz, inaczej być nie może. I jakby nie patrzeć, wiersz też jest ciągle tu i teraz. I dobry pomysł z tym jednorożcem (dlaczego - odpowiedź w "Imieniu Róży", U. Eco ;)

Na plus.

Pozdrawiam,

Opublikowano

wody włączyły wsteczny odsłaniając kunszt abrazji
uzbrojona w muszelki forteca ukazuje łysiny krabów
dążących w otwarte pyski fal
przez chwilę
stały się ucztą dla mew

ja - demiurg rzeczywistości
podpieram się nieopierzonym skrzydłem
anioł wydeptuje
szkic promieni

przywiozę ci róg jednorożca w czekoladzie
albo nie
muszlę

jednorożec będzie dla takiejsobie poetki

wody włączyły wsteczny odsłaniając kunszt...

******
a jakby tak???
macham skrzydłem

Opublikowano

Wiktorze, dzięki za miłe słowa prowokujące do dyskusji, ale jestem juz męczona tymi zmianami i zostawię tego demiurga, (podoba mi się to słowo, hihi )_
zdrówka i miłego czytania następnych ( - mam nadzieje)

Michale, i to jest to chciałam usłyszeć, że demiurg nie jest zły :P

Ireneuszu, dzięki

Rachel, ładnie potrafisz zasłaniać,
ładne, pomalowane paznokcie, widze je, i nie mam nic na przeciw:)

Ewuś, dzięki za ciepłe słowa

Bernadetko, OXywio, HAYQ, Babo do Izby!
ściskam WAs mocno

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chcę odpowiedzi tylko  Na swoje pytanie  Czy ktoś mi będzie w stanie  Odpowiedzieć na nie? Byłam u wróżek, znawców, wieszczych  Każdy mówi to samo  Ale jaki ma to sens, skoro ja chce usłyszeć  Odpowiedź z mojej głowy wyimaginowaną
    • @Dekaos Dondi Słodka zemsta.:)  Pozdrawiam serdecznie.
    • jestem dla ciebie objawieniem  wszystkich cnót  gotowych na lizanie    choć myję okna niedbale  i czasami zapomnę że skupianie uwagi na sobie  jest dla mnie uciążliwe    a moje usta się czerwienią  bardziej niż wczoraj  tylko w miękkim półcieniu  twoich wątpliwości    wiem że o mnie myślisz    wiem że do mnie mówisz  kiedy idziesz spać  układając głowę  na poduszce                                                                                        spierdalaj kurwo 
    • Jestem duchem wielu różnych ludzi w jednym ciele.   Rozpływam się, siedząc na krześle — zamieniam ciało w wodę i próbuję dosięgnąć fali.   Zbiorowa świadomość wymywa marzenia i ludzkie dusze: ich myśli, pragnienia, pożądania.   Wszystko, z czego kiedyś byli zbudowani i przez co mogli nazywać się człowiekiem, zniknęło w morzu słów i niespełnionych obietnic.   Pozostaje jedynie gorycz i żal — cierpki smak na języku bez końca.   Czujesz go, choć nie masz ciała; jesteś tylko wyobrażeniem przeszłego „ja”, powoli rozmywanym wraz z kolejną pełnią.   Krzyki odbijane od klifu ze zwiększoną amplitudą nie pozwalają zasnąć. Nie pozwalają odpocząć. Nie pozwalają uciec.   Płaczesz nad losem swoim i umęczonych ludzi.   To wyobrażenie łez, wyobrażenie smutku. Tak trudno zaakceptować, że nie ma już nic.   Jesteś sam. Każdy człowiek, którego kochałeś, zniknął bezpowrotnie — utopiony w tafli grzechów.   Nie ma Boga. Nie ma litości. Pozostało jedynie cierpienie i strach.   Rozpościeram skrzydła, pływając w ludzkiej godności.
    • Trochę inna wersja dawnego tekstu     trochę w nerwach pan makowiec aż się w brzuchu mak poplątał cukierenka jemu w głowie tylko nie wie jak wygląda     czupiradło lukrowane? przepaloną skądś wywlekli? ale gdzie tam piękno same wyrzeźbiona dziś w cukierni     już ją widzi ciasta fałdką aż rodzynek nagle stoi jęczy z boku stary piernik bo mu widok karp zasłonił    lico słodkie cała reszta kolorowa karmelowa oblubieńca to pocieszka lecz w jej sercu wielka trwoga    jeden z gości chce ją schrupać ma apetyt na jej kształty pan makowiec blachą stuka kocha przecież nie nażarty     gościu widzi smaczny maczek aż go wzięła wielka chętka lubo moja choć zapłaczesz ty przeżyjesz mnie pamiętaj     cukierenka jest w rozpaczy gdyż makowca głupol trawi więc wskoczyła mu do gardła aż się człowiek nią udławił
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...