Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ładna mi "Zuzanka"... toż sam Mistrz Waligórski go napisał! a to jeden z moich ulubionych:

"Pieśń o obronie Trembowli"

www.waligorski.art.pl/liryka.php?litera=p&nazwa=164
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak jak myślałem. spadliśmy na "Dno według św. Grafomana"


Królestwo Anomalii, religia


za czarną bramą nowego świata
z raju wygonił boga szatan

zakazał adamowi i ewie czegokolwiek
lecz oni zwierzęta zabijali
włosy maczając w fontannach krwi

z charczenia ofiar spijali sny

a w noce
chadzali na zakazane owoce

i mruczał szatan cieniami
najedzony grzechami

aż bóg przybrał postać robaka

i kiedy zrobiło się mgliście
ponadgryzał wszystkie liście

po raz pierwszy ewa spojrzał w oczy swojej adam
i zawahał się

adam powiedziała: nie zjemy dziś nic
z żadnego drzewa

dzisiaj zrobić nam tego nie trzeba

więc
pobiegli okaleczać tymczasem zwierzęta

i
spostrzegli, że ręce czernieją z krwi
i że
w oczach płyną łzy

próbowali ukryć je w sadzy
w wielkim strachu i z odrazy
mówiąc
szatan nic nie zauważy

ale ten
przyleciawszy
rozmazaną czerń ujrzawszy

zrozumiał i wypędził ich od siebie

pieklił się straszył:
po śmierci grzesznicy będą żyć w niebie!

więc błądzili wyrządzając wiele dobrego
a gdy abel darowała życie kain

od dnia tego

zaiste niewielu dostąpiło wpiekłowstąpienia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sam nie mam pojęcia? ;) tym bardziej, że "DNO według św. Rymiarza"
wyglądało troszkę, ale nie dużo, inaczej:



Adam spał a Bóg z jego żebra
stworzył kobietę. Gdy oddalił się drogą
wpadł Szatan i z jej śliny, by też nie była jedna,
stworzył Adamowi teściową.

Nieprawda, jakoby Ewa kuszona przez węża
zerwała z drzewa zakazany owoc!
To teściowa gderała wskazując jej męża:
"Gołodupiec! Za kogoś ty wyszła... za kogo?!"

Bóg nie wygnał z Raju Ewy z Adamem
by ukarać ich za niesubordynację...
- Adam sam w końcu czmychnął za Rajską Bramę
woląc umrzeć. I miał świętą rację.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

miło mi, że podobało się, mniej się podobało a nawet nie podobało :)
i gdybym to ja kiedyś został Królem Anomalii, z radości rozkazałbym Czytelnikom
wypatrywać śniegu a kiedy spadnie, całować się dosłownie z dubeltówki :)))

póki nie jestem: pięknie dziękuję za poczytanie i podzielenie się wrażeniami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...