Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wchodzisz z nią
Do mojego domu
Do mojej twierdzy
A jej twarz jest słodka -
Gnije sypialnia

Znam imię
Bo budzi mnie w nocy

Kształt dłoni
Bo duszą co rano

Znam jej dotyk
Przecież dotykam tak samo...

Która szyja bardziej wrażliwa
I chętniej usta przyjmuje
Który brzuch łagodniejszy

Która godzina dłuższa

I siedzę wciąż zaskoczona
Łatwością z jaką mi przyszło
Powiedzieć "DOBRANOC"

Jakbym mówiła do nas




15.05.1997r.
[sub]Tekst był edytowany przez Catalina Acosta dnia 23-07-2004 14:50.[/sub]

Opublikowano

moim zdaniem można zrobić skromne cięcie o tak

I siedzę wciąż zaskoczona
Łatwością z jaką mi przyszło
Powiedzieć "DOBRANOC"
__________________________________
__________________________________
Życzyłam słodkich snów słodkiej parze > wycinamy
Jakbym mówiła do nas >

(coś się skrzaczyło podczas dodawania no ale wiadomo gdzie tniemy anyway...)

i jest piknie
lekko się czyta, przyjemnie

pozdro
[sub]Tekst był edytowany przez Celes Victoria dnia 01-07-2004 16:13.[/sub]

  • 4 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Tekst bardzo dobry. Przemawia do mnie i robi wrażenie :). Gratuluje.


P.S. Cieszę się, że wprawiłam Cię w szok... interpretuje to tak, że nie spowiedziwałaś się po mnie zbyt wiele... mimo to dzięki (skomentowałaś mi wiesz "Niby przypadkiem").

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 "Z mamą miałem dobry kontakt  do momentu  przerwania pępowiny..."   Pozdrawiam. 
    • @KOBIETA Dla mnie King to tak naprawdę tylko cztery powieści."Lśnienie","Carrie","Christine" i "Smętarz dla zwierzaków". Choć i tak wolę ich ekranizację niż czytanie. Z Mastertona nie wrócę nigdy przenigdy do jednej tylko powieści -"Dziedzictwa". Miałem traumę po niej która trwa do dziś i będzie ze mną już na zawsze. A mnie naprawdę bardzo mało rzeczy rusza.
    • @Simon Tracy   no ja uwielbiam się bać :)))
    • @Tectosmith Prowincjonalny kolaż z wszelakiej maści fraz... Dziękuję za komentarz, pozdrawiam. 
    • Mój pan, człowiek o błękicie w oku, troczy juki do mych boków. Obciąża mnie namiotem i koszami precjozów: srebrnych zastaw, złotych świeczników i wielu innych ozdobników.   Po drodze napotykamy gromady pobitych wojaków i uchodźców. Wszyscy podążają do „Karawanseraju” na drodze do Dwóch Mostów. Nie ma na tych drogach miłosierdzia. Bez grosza przy duszy nic nie zjesz ani nie napijesz się. Umarłemu nawet koszulę zabiorą. Leżą na drogach młodzi, dawno za nami starzy. Dogorywają mężni. Radę dają tylko zawodowi żebracy – zawsze syci, nigdy nieogoleni, brudni, zaśmierdli i wiary w życie pełni. Tak, oni nie do zdarcia. Na końcu pochodu kroczą, zabierając trupom to, co się ostało. Jednak to nie oni najpodlejszą cechą swe człowieczeństwo zakrywają, a ci, co za nami na oślep gnają. Ci, którzy miecz przy boku podnoszą tylko do rabunku, a nie w obronie chłopów. Ci, którzy naszych pobili – zimni, zawistni, zapalczywi, dobrze uzbrojeni, liczni i bezwstydni. Najgorsi z najgorszych. Śmierć im panem, złoto matką, a miecz bratem.   Kolejnego dnia, wlokąc się gościńcem, natrafiliśmy na oazę mieniącą się czerwienią krwi mas ludzi ubitych. Ja się nie napiłem, jednak ludzie padali na kolana, całowali piach, chwaląc Pana. Bez najmniejszego wstrętu pili, choć to nic dziwnego – wycisnęliby wodę nawet z ekskrementów.   Wtem na wydmie, nieopodal Zagrzmiał róg, a za nim pieśń bojowa. Mamelucy ruszyli w pogoń, Nikt się nie uratował. Mój pan, co złoto miał na wykup, Szabli dobył i bronił swych dóbr oraz wygód, Lecz z czasem i on padł, Przygnieciony przez końskich kopyt szał.   Po paru minutach tylko ja się ostałem, W krwi ubroczony  Cienia się bałem  Martwy mój pan ,martwi podróży przyjaciele Zostałem tylko ja ,koń zdala od ludzkich spraw
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...