Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Proponuję jedną z niedawno rzuconych propozycj, by jeżeli ktoś z zetki spadł 3 czy 5 razy pod rząd, powinno mu się zablokować zetke na np. pół roku bo widac, że jeszcze nei jest zetka dla niego :)

pozdr.

Opublikowano

Ja bym dała równe szanse dla wszytskich, żeby każdy mógł oddawać głos, a nie wybrani - bo jak się wybrani złączą, to wtedy w życiu, mimo pięknych wierszy, na forum się nie zostanie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"Z rzędu", a nie "pod rząd", panie poeta.

Pomysł uważam za nietrafiony. Nie róbmyż z Zetki obszaru tylko dla "elit". Słabe wiersze spadają dość szybko po pojawieniu się. Skoro więc Wasz system działa sprawnie, przestańcie na siłę go "udoskonalać".

Łatwo wyobrazić sobie sytuację, że komuś spadły 3 wiersze z rzędu z Zetki. Potem jednak taki ktoś pisze średnio-dobry (cokolwiek to znaczy) wiersz. I co? Nie ma prawa go wkleić, bo wcześniejsze wiersze były niewypałami? Przecież ocenia się jeden konkretny wiersz i bez znaczenia, czy wcześniej pisało się lepiej czy gorzej. Każdy ma prawo wrzucić swój wiersz do Zetki i zostać ocenionym.

Może rozszerzmy naszą i tak dyktatorską działalność na całą Rzeczpospolitą Poetycką? Kto napisze trzy słabe wiersze, nie może wydawać tomika, nawet na własną rękę (niesubordynacja grozi ucięciem wybranej kończyny).
A jak jakiś literat wyda lichą książkę, to zostaną mu odebrane prawa rodzicielskie (jeśli posiada dziecko), prawo jazdy (jeśli je posiada) i będzie musiał za karę nosić aparat na zęby (nawet jeśli jego zęby prawidłowo rosną).

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ktoś tu miał walczyć o kultruę forum, czyż nie? :)


adolfie, porównaj moją wypowiedź z tymi, którymi mi się oberwało... łaskawie włącz krytyczną ocenę rzeczywistości :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk one takie są- zmuszają do myślenia. dzięki
    • ... różne pustynie. Różne zarówno w znaczeniu precyzyjnego położenia geograficznego. Różne w znaczeniu administracyjnej przynależności do danego państwa względnie państw. Wreszcie w sensie takim, że tylko część z nich jest piaszczysta. Przykładowo, Egipt przedzielony Nilem składa się praktycznie z dwóch pustyń - Arabskiej i Egipskiej właśnie.     Jednak na naszej - załóżmy, że można tak Ją określić - Ziemi istnieją dwie pustynie solne. Jedną jest słynne Salt Lake, leżące w Stanach Zjednoczonych, drugą, większą - Salar de Uyuni. Mające długość stu czterdziestu kilometrów i powierzchnię dwunastu i pół tysiąca tych ostatnich - kwadratowych, rzecz jasna.  Spod miejscami cienkiej warstwy soli wydostaje się woda, widoczna w postaci kałuż bądź możliwa do dotknięcia, znajdując się w przerwach solnej powierzchni. Przestrzeń ta przed długim czasem - naukowe dane są tu aważne - stanowiła część oceanu. Po wypiętrzeniu się Andów i odparowaniu wody została drugą z wymienionych solną pustynią, w odróżnieniu od pierwszej - z wyspą Incahuasi. Jednak łowo "wyspa" stanowi potoczne określenie, bowiem jest to po prostu dawna podmorska - dziś nadsolna - wyższa, skalista część dna. Obecnie w dużej mierze porośnięta kaktusami.     Opowiadam Wam o niej, drodzy WspółForumowicze, głównie z chęci podzielenia się pewnym osobistym doświadczeniem. Zdaję sobie sprawę, że z racji owej osobistości odbiór może być różny. Ale przecież nikt z Was zaprzeczy, że świat, w którym żyjemy - i którego część stanowimy - jest odmienny od przedstawianego nam obrazu.     Magia. To pojęcie doskonale Wam znane kojarzy się rozmaicie, w tym z legendami i bajkami oraz z serią filmów o Harry'm Potter'ze, jego przyjaciołach i o Hogwarcie. Ale też - po prostu - z energetycznym oddziaływaniem. Mówimy także o magicznych miejscach, prawda? Otóż oprócz wymienionych w poprzednim opowiadanianiu Machu Picchu i Saqsaywaman Solnisko de Uyuni jest - od dzisiaj również w moim przekonaniu - jednym z takowych. Komu z Was bowiem zdarzyło się, dwukrotnie  spojrzawszy na zegarek w conajmniej dziesięciominutowym odstępie czasu i zobaczyć tę samą godzinę? W dodatku tak zwaną anielską: osiemnastą osiemnaście?     Byłoby dobrze - i komfortowo, a może tylko wygodnie i prosto? - aby wszystkie podobne sytuacje dało się wytłumaczyć przywidzeniem lub samosugestią. Prawda?     I czy nie jest nią również, że skoro wszystko jest energią,  tym samym wszystko jest magią?       Hotel Pedresal, okolice Salar de Uyuni, 27 Września 2025 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Natuskaa    Na to wygląda, że nie zrozumieliśmy się. Ale przedstawiłaś, o co Ci chodziło, teraz więc wszystko jest wiadomym.     Nie. Nie  miałabyś dopowiadać tekstu - jest on pełnym. Wraz z przestrzenią, oczywiście.     Dzięki Ci za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy. *((;
    • O co; pazur, gruz, a po co?  
    • Ale anioł: zło, Ina, Ela.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...