Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

matko z Kalkuty przyciemniona słońcem
ze znoju ściernisk podkarpackich wiosek
z Sudanu Ghany i Etiopii
tuląca do pustych piersi kostki swoich dzieci
Matko znad palenisk kuchni spływająca potem
oczko po oczku dziergająca powrót
z nosem przy oknie otwartych ramion
Matko z ikon białostockich chałup
gdzie dzień się budzi na klęczniku biedy
wracająca z fabryki na kolanach nocy
płonąca za biurkiem ogniem tęsknoty
w kolorowych stronach poradników gazet
szukająca odskoczni od swojskości bycia
Matko znad łóżeczek płaczem uśpionych poduszek
lniane główki dzieci pieszcząca uśmiechem
dzienna nocna i ponadczasowa
cierpnąca każdą chwilą w każdej chwili mocna
szukająca cienia swój cień oddająca
gniazdom swoich ptaków popatrz
pod ciężarem miłości pochylił się tragarz
już kwiaty całują twój obraz i ręce za mgłą
jeszcze nie odchodź jeszcze bądź
potrzebnym na jutro filarem nieba
Matko za szybko białą chustką z wiersza
zasłoniłaś opowieść o swojego dzieciństwa
Karmelitko Bosa o anielskich skrzydłach
uczysz mnie jak to jest gdy brakuje słów
a jeszcze tyle chciało się powiedzieć

Opublikowano

Już Gracjana wspomniała, że to trochę litania - ja też tak czuję, wciągnęła mnie mantra codziennej świętości.
Nie podobają mi się dwie rzeczy
- "lniane główki dzieci"
i ostatnie dwa wersy nie bardzo, a jakbyś tak zakończył

uczysz mnie jak to jest gdy zabraknie słowa

Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Matko z Kalkuty przyciemniona słońcem
ze znoju ściernisk podkarpackich wiosek
z Sudanu Ghany i Etiopii
tuląca do pustych piersi swoje dzieci
Matko znad palenisk kuchni spływająca potem
oczko po oczku dziergająca powrót
z nosem przy oknie otwartych ramion
z ikon białostockich chałup
gdzie dzień się budzi na klęczniku biedy
wracająca z fabryki na kolanach nocy
płonąca za biurkiem ogniem tęsknoty
w kolorowych stronach poradników gazet
szukająca odskoczni od swojskości bycia
Matko znad łóżeczek płaczem uśpionych poduszek
jak len główki dzieci pieszcząca uśmiechem
dzienna nocna i ponadczasowa
cierpnąca każdą chwilą w każdej chwili mocna
szukająca cienia swój cień oddająca
pod ciężarem miłości pochylił się tragarz
już kwiaty całują twój obraz i ręce za mgłą
jeszcze nie odchodź jeszcze bądź
potrzebnym na jutro filarem nieba
Matko za szybko białą chustką z wiersza
zasłoniłaś opowieść swojego dzieciństwa
Karmelitko Bosa o anielskich skrzydłach
uczysz mnie jak to jest gdy brakuje słów

Miałam podobne wrażenia jak Marcin. Bałam się, że wiersz będzie sprawiał wrażenie "moherowego".., ale nawet nie. W temacie, który wybrałeś trudno pisać orginalnie, ale suma sumarum wyszło całkiem nieźle. Jest głębia, przesłanie, emocje, ładnie poprowadzone obrazy. Powyżej napisałam "swoją wersję" ;) Co o niej myślisz ? Pozdrawiam z pluskiem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma To mocny, cielesny, ironiczny manifest o relacjach skażonych dopaminową przyjemnością i brakiem bliskości. Brzydota tu służy prawdzie – to tekst z pogranicza poezji performatywnej i społecznej. Pozdrawiam:)
    • @Roma   Oleńko. Wow, ależ to celna i ostra diagnoza! Zestawienie biologii z psychologią ("gorzko od śliny", "dopaminają") jest genialne. Wiersz rewelacyjnie operuje brutalną metaforą, aby opisać plotkarstwo i zawiść. Mocne, skondensowane wersy tną jak żyletka.   przyłączam się do klimatu. ekstra mocny. made in Roma.
    • @Migrena dziękuję Jacku :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak :) @huzarc na tym, żeby to wybrzmiało, najbardziej mi zależało. Dziękuję :) @MIROSŁAW C. To ja dziękuję, bardzo :) @Waldemar_Talar_Talar bardzo mi miło, dziękuję :) @Berenika97 Bereniko, bardzo, ale to bardzo dziękuję Ci za tak wnikliwy i pełen otwartości i zrozumienia komentarz :) To całe "lubić z tobą" poprzedzone "i dlatego mówię" nawiązuję do piosenki zespołu Akurat. Jakoś wtedy i mi towarzyszyła cały dzień :) Trochę się bałam formy litanijnej tego wiersza, ale skoro całkiem dobrze się czyta, to odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam Was serdecznie :)
    • jest gorzko od śliny co z ust twoich spływa i gorzko i jeszcze   spluń bardziej na finał wyciumkaj do sucha języczek z uwagi i znów kogoś opluj na plecy z oddali   i niech się odwróci i niech się spuszczają (tak tylko dochodzą tak dopaminają)   nawódniaj i winiej im dalej tym lepiej?   niech chociaż przez chwilę półsłodko poklepie
    • @iwonaroma   krótko, celnie i prosto w serce! Cudownie, że ta intuicja nie potrzebuje znawców. Znakomity tekst :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...