Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tu można krzyczeć
tarzać się w trawie
nie wstydzić się nagości
skryte tęsknoty
drepczą gęsiego
przez beton dorosłości

po strugach deszczu
pnę się do nieba
głowę zanurzam w chmurach
mgliste spełnienia
wśród niebieskości
płoną w śnieżnych koszulach

w gwiaździste noce
księżyce mam dwa
wysoko i na fali
gdy licho już śpi
wciąż otwieram drzwi
szczęściom chodzącym parami

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Druga zwrotka trochę przegadana więc pozwolę sobie pomajsterkować:

tu można krzyczeć
tarzać się w trawie
nie wstydzić się nagości
tęsknoty drepczą gęsiego
przez beton

po strugach deszczu
pnę się do nieba
głowę zanurzam w chmurach
płoną w śnieżnych koszulach

w gwieździste noce
księżyce mam dwa
wysoko i na fali
gdy licho już śpi
uchylam drzwi szczęść
co chodzą parami

Jakoś tak. Ale klimat kupuję. Kojący ten twój tekst. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Druga zwrotka trochę przegadana więc pozwolę sobie pomajsterkować:

tu można krzyczeć
tarzać się w trawie
nie wstydzić się nagości
tęsknoty drepczą gęsiego
przez beton

po strugach deszczu
pnę się do nieba
głowę zanurzam w chmurach
płoną w śnieżnych koszulach

w gwieździste noce
księżyce mam dwa
wysoko i na fali
gdy licho już śpi
uchylam drzwi szczęść
co chodzą parami

Jakoś tak. Ale klimat kupuję. Kojący ten twój tekst. Pozdrawiam
Dziękuję że zajrzałaś do mnie, bardzo mi miło, za uwagi dziękuję szczególnie.
Jest to stara pocztówka, która nie była wysłana. Przy przeglądaniu wpadła w rękę,
wyrzucić od razu - szkoda - sentyment!
Ściskam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo mi miło Kasieńko! Tak, bardzo spontaniczny, jak tarzanie sie w trawie.
Moje wakacje trwają od jakiegoś czasu trzy miesiące. Stawiam wtedy na ciało i ruch.
Odpoczywam bardzo aktywnie. Może zimą i głowa coś na tym skorzysta? na razie mam
w niej pustkę. Teraz jestem na etapie wzmożonego czytania.
Bardzo serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witam i odwzajemniam Rachel!
Stęskniłam się bardzo za Wami! Miło, że wpadłaś do mnie, jak zwykle bardzo delikatna i taktowna!Nie skomentowałaś wiersza, tak, wiem, doceniam!
Nieustanne serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kochana Moja!Pisząc wydawało mi się to bardzo oryginalne i odkrywcze:dlaszczęść co chodzą parami!
W przysłowiu to brzmi: "nieszczęścia chodzą parami". Teraz mam wątpliwości...
Dziękuję, dziękuję, ściskam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Jacku! Jak odpisałam Marlett, w chwili pisania wydawały mi się te szczęścia bardzo odkrywcze, jeśli Ty to kwestionujesz - na pewno masz rację!
Może do remontu, a może całość do koszyczka lub szufladki . Zobaczę.
Bardzo dziękuję. Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


cieszę się, że tęskniłaś. my też.
e, tam, nie skomentowałam ze szczęścia, to nie żadna aluzja, skąd :))

wiesz, podoba mi się ten wiersz. jest delikatny, ale przy tym bardzo swobodny. pewnie bym coś zmieniła, zapewne wrócę do niego, popatrzę, spróbuję przerobić (na pewno subiektywnie i na swoją modłę :P).

pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


cieszę się, że tęskniłaś. my też.
e, tam, nie skomentowałam ze szczęścia, to nie żadna aluzja, skąd :))

wiesz, podoba mi się ten wiersz. jest delikatny, ale przy tym bardzo swobodny. pewnie bym coś zmieniła, zapewne wrócę do niego, popatrzę, spróbuję przerobić (na pewno subiektywnie i na swoją modłę :P).

pozdrawiam serdecznie.
Spokojnie będę czekała, z góry dziękuję, i żal wyrzucić i nie wiem jak i co zmienić,
dziękuję, bardzo chętnie skorzystam z Twojej podpowiedzi!
Z uściskami
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oj, coraz bardziej mi miło, potrzebowałam takiej zachęty!Wypoczęta, ale jakaś
taka się czuję daleka od poezji, może za długo trwał ten wypoczynek!
Ale ciało zmężniało! Dziękuję, pozdrawiam.
Serdecznosci
- baba
Opublikowano
w gwieździste noce
księżyce mam dwa
wysoko i na fali
gdy licho już śpi
wciąż uchylam drzwi
dla szczęść co chodzą parami


Witaj w domu!
Widać, że wakacje udane i ta pocztówka dowodem. Czuje się relaks.
Podobasie jak nie wiem co!
:)))
Cieplutko pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber To nie jest wcale tak dobrze :// AI coraz lepiej robi podkład muzyczny :)) Aż strach, a są jeszcze lepsze, płatne wersje :)
    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
    • @violetta To jest instynkt kulinarny wywodzący się z regionu nie do podrobienia. Mama pielęgnuje tradycje.:)
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...