Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

notatka


Rekomendowane odpowiedzi

jest jedna prawda ukryta - tylko w zakłopotaniu olśnienie
ten który dotknie, ten który tu nie jest
… że będziesz kiedyś szczęśliwsza …


mam półprawd w oddaleniu jak w sam raz, więc dosyć
i lęki wędrówki nieuniknionej
z punktu wyjścia do Benasares, błękity muzeów, krople rosy

...jednak ciągle Ty dla mnie nektar i ambrozja
o chwała, chwała na wysokościach …
krzyżowałem we śnie nie jednego ze swych Chrystusów
siebie nie raz
grzechy szły w dziesiątki tej samej modlitwy
( a kapłan powtarzał )
w górę rzeki, pod prąd – listku jesienny
płyń do źródła
… na nic gadanie zbawionych dzielone między innowierców
serce jest jedno, i niech tak pozostanie

… w tym jakiś sens

morze wzburzone i rozstąpią się wody
jednym twoim skinieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja droga jesteś poniekąd w błędzie ale masz też swoje racje - sztuka jest czynieniem sobie dobrze z własnej nieprzymuszonej woli

jeden lubi jak mu skrzypce grają drugi jak mu nogi śmierdzą,

to nie sport i miejsca tu nie ma na fakty obiektywne, ponieważ takowe nie istnieją nawet z innych punktów leżenia ot i moje tłumaczenie ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś w ciemności zaświecił w oczy latarką, niby światło jest - a nic nie widać.Oczywiście, że możesz " robić sobie dobrze ", lekceważyć czytelnika i ubierać maskę odrzuconego niepokornego ale czy to nie jest przypadkiem alibi dla niemocy twórczej ? Tego nie wiem ale jeszcze trochę i będę wiedział...
Szkoda. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

H. Lecter - no dobrze skoro na takie tory dyskusja zmierza to - przyznaję szczerze - nie ubieram żadnej maski, tym nie mniej nie ubieram się w alibi dla pewnych kwestii ale to moje koncepcje.

a co wyżej napisane ( czyt. komentarze ) ogólnie sztuki dotyczy - o czymś co jest brzydkie/ładne nie dyskutuje się

ta sztuka dla sztuki mnie zainspirowała - rzucona przez Sz. P. Ewę K. , i w tym kierunku biegłem aż strach pomyśleć co by było gdybyś mnie nie zatrzymał :)

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny wiersz o miłości...Uczucie stawiane na piedestale ( motywy ze St. i Now. Testamentu, "kapłan").
Nie wiem dlaczego mówią , że "kicha", albo jakaś "niemoc twórcza".

Widzę tu zakłopotanie, młodzieńcze, nieodwzajemnione uczucie. Peel ma może rywala(?), grzeszy myślą, pożąda i czeka wciaż na panią swego serca....a ona jakby tego nie widzi:
"morze wzburzone i rozstąpią się wody
jednym twoim skinieniem."

Niech sobie inni mówią co chcą! Mnie się podoba biorę do ulubionych, będe sobie poczytywać powoli i z rozmysłem :)

Pozdrawiam
Irena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojejku ale mi się miło zrobiło, zaraz zaraz bo w samozachwyt wpadnę ;P

hmmm z interpretacją to w samo sedno, może nie z interpretacją ale odczuciem co do tego tekstu

a jeżeli o mnie idzie to chyba już nie młodzieńczo itd. etc. no może przesadzam ;P


dziękuje i pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

rozumiem, zemsta ... wyrzucam umysł z ust ;P

;)

towarzystwo uwielbia banał, a banał towarzystwo - chociaż nie koniecznie,zależy od punktu siedzenia, chyba się powtarzam,

niektórzy o tym nie wiedzą

i w kółka adoracji wzajemnej popadają, jak jesień w depresję

pozdrawiam :)

ps. przeprosin nie przyjmuję, rozumiem wybaczam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...