H.Lecter Opublikowano 28 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiersz jest niepodzielny, czyli nie podoba się całość. Dzięki, pozdrawiam. Wiersz jest niepodzielny, ale podoba się część o której mówiłem. Pozdrawiam W zasadzie to głupio robię, że kwestionuję twoje podobanie : )) Wybacz, chyba się rozpędziłem za bardzo : ))
H.Lecter Opublikowano 28 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nooo..., to by była muzyka do kwadratu ! Dzięki, Messa za łzy - one cenniejsze od pereł (mam nadzieję, że tego żadna poetka nie ściągnie )...
Boskie Kalosze Opublikowano 29 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Ech, p. Lecter, co ja się z Tobą mam :) To znaczy, znowu będziesz krzyczał, że mieszam, ale szkoda tak pięknego wiersza na pogaduszki. Zwłaszcza, że to wiersz o milczeniu: nim go nie uprzątnęli z ulicy nikt z nas nie skorzystał z prawa do odwrócenia wzroku teraz choćby podmuch kształtu każdą drzazgą ciała Zostawiłem oczywiście (już na zawsze) wspaniały oksymoron w konteście tego, o czy mowa (raczej niemowa)nim go nie uprzątnęli z ulicy Oczy-wiście wyrażają też świetne drzazgi ciała. Tytuł? Jeszcze lepszy. Ale reszta? "Białe kwadraty", "białe tło", "słodkawo dymna uporczywość" (ktoś tu podczytuje Mariannę :)) albo "zachłanne oczekiwanie" - dla kogo to właściwie? Nie dla mnie, dlatego oddaję z powrotem a sobie zostawiam tylko (tylko? aż!) to co powyżej i mogę chwalić dzień, co byś na to nie powiedział :) Pozdrawiam.
H.Lecter Opublikowano 29 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Boskie, co ja się będę polemicznie męczył. Zdajmy się na " sąd boży " - twoją wersję umieszczam pod swoją... Dzięki/ abo nie za nożyczki ; ) Pozdrawiam, chwaląc dzień oczywiście : )
janusz_pyzinski Opublikowano 29 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 człowiek przyzwyczaił się do uczty,a tu kaszanka,brrr...Kiedy wraca Wielki Lecter? pozdrawiam serdecznie
H.Lecter Opublikowano 29 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Lubię kaszankę, rzeczywiście jestem wysoki, nigdzie nie odchodzilem. Dzięki, pozdrawiam.
jacekdudek Opublikowano 29 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki za białą kompozycję i podmuch kształtu, omijam szybko zachłanneoczekiwanie,uporczywośćdoznań, choć wiem,że muszą być powolne jak cierpienie... ciężkie to były czasy,chce się wódki,pozdrawiam
Boskie Kalosze Opublikowano 29 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To w takim razie jeszcze napisze o tytule, bo tutejszym zwyczajem skończyłem na tym, że bardzo dobry ;) Otóż słuchając brzmienia (choć tego nie nazywasz po imieniu, jak w wierszu obok... no wiesz) nazwiska - Malewicz kojarzy się, chciał nie chciał, z panem Maluśkiewiczem Juliana Tuwima. Tym, co to płynąc w łupince od orzecha, bo taki był mały, spotkał wieloryba. Jeśli skojarzyć coś podobnego z Malewiczem, jako prekursorem minimalizmu, jego "czarny kwadrat na białym tle" byłby taką łupinką, a wielorybem... Wielorybem byłoby "od do", czyli, jak wynika z wiersza: to, co wychodzi poza ramy (percepcję, widzenie, kształt, itd) jednocześnie w nich pozostając. Dlatego tytuł uznałem za najlepszy. Dlatego wiersz nie może mi się nie podobać. Tyle, że jak dla mnie trochę przegadany. Ale jak widać po odbiorze ogółu, i tak za mało :)
H.Lecter Opublikowano 29 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki za białą kompozycję i podmuch kształtu, omijam szybko zachłanneoczekiwanie,uporczywośćdoznań, choć wiem,że muszą być powolne jak cierpienie... ciężkie to były czasy,chce się wódki,pozdrawiam Na zachłanneoczekiwanie, uporczywośćdoznań ona najlepsza...biała dekompozycja... Kłaniam Jacku, drzazgą...
H.Lecter Opublikowano 29 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To w takim razie jeszcze napisze o tytule, bo tutejszym zwyczajem skończyłem na tym, że bardzo dobry ;) Otóż słuchając brzmienia (choć tego nie nazywasz po imieniu, jak w wierszu obok... no wiesz) nazwiska - Malewicz kojarzy się, chciał nie chciał, z panem Maluśkiewiczem Juliana Tuwima. Tym, co to płynąc w łupince od orzecha, bo taki był mały, spotkał wieloryba. Jeśli skojarzyć coś podobnego z Malewiczem, jako prekursorem minimalizmu, jego "czarny kwadrat na białym tle" byłby taką łupinką, a wielorybem... Wielorybem byłoby "od do", czyli, jak wynika z wiersza: to, co wychodzi poza ramy (percepcję, widzenie, kształt, itd) jednocześnie w nich pozostając. Dlatego tytuł uznałem za najlepszy. Dlatego wiersz nie może mi się nie podobać. Tyle, że jak dla mnie trochę przegadany. Ale jak widać po odbiorze ogółu, i tak za mało :) Zmierzasz nieuchronnie do wersji : Malewicz od do ; )))
Boskie Kalosze Opublikowano 29 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To w takim razie jeszcze napisze o tytule, bo tutejszym zwyczajem skończyłem na tym, że bardzo dobry ;) Otóż słuchając brzmienia (choć tego nie nazywasz po imieniu, jak w wierszu obok... no wiesz) nazwiska - Malewicz kojarzy się, chciał nie chciał, z panem Maluśkiewiczem Juliana Tuwima. Tym, co to płynąc w łupince od orzecha, bo taki był mały, spotkał wieloryba. Jeśli skojarzyć coś podobnego z Malewiczem, jako prekursorem minimalizmu, jego "czarny kwadrat na białym tle" byłby taką łupinką, a wielorybem... Wielorybem byłoby "od do", czyli, jak wynika z wiersza: to, co wychodzi poza ramy (percepcję, widzenie, kształt, itd) jednocześnie w nich pozostając. Dlatego tytuł uznałem za najlepszy. Dlatego wiersz nie może mi się nie podobać. Tyle, że jak dla mnie trochę przegadany. Ale jak widać po odbiorze ogółu, i tak za mało :) Zmierzasz nieuchronnie do wersji : Malewicz od do ; ))) Całkiem dobre :) W końcu chodzi o przełożenie minimalizmu malarskiego na poetycki. Ale zapomniałeś o obrazie (i wyszedł Malwiecz, jak każdy inny Malewicz) Może tak? Malewicz o d d o
Rafał_Leniar Opublikowano 30 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wytłuszczony fragment podszedł mi najbardziej. Niby prosty, ale coś w sobie ma. Sam wiersz może być. Nie jest to aż taka tragedia wg mnie, na jaką wskazują inni. -6 na 10. Pozdrawiam.
H.Lecter Opublikowano 30 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Września 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wytłuszczony fragment podszedł mi najbardziej. Niby prosty, ale coś w sobie ma. Sam wiersz może być. Nie jest to aż taka tragedia wg mnie, na jaką wskazują inni. -6 na 10. Pozdrawiam. Dzięki za wydźwignięcie z " tragicznej " sytuacji ; )) Pozdrawiam, Rafale.
Ona_Kot Opublikowano 30 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2008 temat przerósł możliwości autora. wyszło cieniutko.
Michał_Kućmierz Opublikowano 30 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2008 Lecterze! Następnym razem Mondrian może Kandinsky. Wiem, że dasz radę. Pozdrawiam M.
H.Lecter Opublikowano 1 Października 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Października 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oczywiście...pozdrawiam. A co jest tematem ?
H.Lecter Opublikowano 1 Października 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Października 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Siedzę teraz nad Balthusem - kobieta " przed ", kobieta " po "... Fascynujący temat, z gatunku niemożliwych do zrobienia : ) Dzięki wielkie, Michale. Pozdrawiam.
Agata_Lebek Opublikowano 1 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2008 Najlepsze dwie ostatnie strofy: na choćby podmuch kształtu każdą drzazgą ciała Całość bez zastrzeżeń. Plus bez zbędnych ceregieli. Buziam :)
Agata_Lebek Opublikowano 1 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2008 Nie wskoczył za pierwszym razem :)
BARBARA_JANAS Opublikowano 1 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2008 Czytam, czytam i odnoszę wrażnie, że pomiędzy słowami ukryłeś więcej treści a niżeli w nich samych. Wyczówam jedynie klimat, nie słysząc i nie widząc. Mimo to wystarcza... Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się