Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Śpiące gejsze


Karol Samsel

Rekomendowane odpowiedzi

chciałyby zmyć już barwniki
wiedzą jednak że w fukushimie
nie ma i nigdy nie było
miejsca na ziarno światła

za chwilę para posłańców
wniesie wodę zagotowaną
z ryżu i trzciny
zostaną obmyte
plecy i pośladki

przyjdź łagodności
wybiel nas w zatoce
przechytrz zwierzęta
szczute na przedmieściach

23.09.2008r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny początek. Wersja z welonami jest bardziej jednoznaczna, naznaczona stereotypem. Zmycie barwników czyta się jak chęć uwolnienia się, oczyszczenia, a tymczasem kolejna zwrotka z całą bezwzględnością sprowadza czytelnika do fukushimy.
Wiersz podoba mi się bardzo. Wielki plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, Fanaberko:). Właśnie tak się zastanawiałem, skąd znasz poprzednią wersję tego tekstu - tę z welonami. Najwyraźniej odwiedzasz mój blog - to dla mnie bardzo miła niespodzianka:). Tamten wariant był sztucznie wydłużony i chyba przekombinowany, musiałem go pociąć.
Bardzo Ci dziękuję za to ciągłe pochylanie się nad moim nazwiskiem:).

Dzięki, Michale.

Znam, Jacku, oczywiście, co nie przeszkadza mi podziękować jeszcze raz. Tamte słowa bardzo mnie podbudowały. Wielkie dzięki.

Dzięki za polecenie, Myślątko, na pewno zapoluję na tego Kawabatę. Zresztą już od jutra zacznę szukać po bibliotece:). Co prawda teraz u mnie magisterka z Żeromskiego, ale czas na lekturę na pewno się znajdzie. Od czego jest noc. Poczytałbym z chęcią Twoją wersję "w tym tonie":).

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Oskarze.

Szczerze mówiąc, miałem wybór - albo zostawić to wszystko długie i przedobrzone, albo pociąć, ratując tylko to, co warte ocalenia. Ten wiersz jest krótki, ale zanim wychudł, dał mi porządnie po kościach. Chciałem go napisać, było parcie, może nie powinno było go być, ale przypuszczałem, że będzie to ostatni tekst przed zanurzeniem się w studia. Cóż, stało się, popełniłem.

Rozumiem zarzut.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, Robercie. Ja sam też nie wiedziałem, co o nim myśleć. Ładnie ująłeś parę rzeczy, które zawsze chciałem w wierszu umieścić. Jeżeli udało się tym razem, to po prostu wspaniale:). Dzięki.

Dziękuję, Madleno. To dobrze, że dobrze zaczynam. Obym jeszcze dobrze kończył:).

Dzięki, Fagocie. Naprawdę miło mi to słyszeć (właściwie: czytać).

Wiem, Piotrze, zrobiło się hermetycznie. Czasami z tych czasów, w które wiersz wpada, trudniej się wydostać. Teraz chyba było właśnie tak - nie potrafiłem zobaczyć nic więcej poza Fukushimą i końcem XIX wieku. Swoje też zrobiło [url=3.bp.blogspot.com/_jPwF_PC61d8/SNk4znhhmgI/AAAAAAAAAPc/38KXbVTEJmQ/s1600-h/%C5%9Api%C4%85ce+gejsze.jpg]to zdjęcie[/url]. Bardzo Ci dziękuję:).

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...