Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A może by tak panią uprowadzić
wywieźć gdzieś daleko
do wielkiej skrzyni wsadzić
i zatrzasnąć wieko
zamknąć kłódką ją i sumienie
klucz schować głęboko w duszy
pod tym czarnym brudnym kamieniem
którego nawet ja się boję ruszyć
na posłaniu z futer
zwierząt tak rzadkich że zmyślonych
wśród przekleństw i rozterek
gróźb i błagań warkocz pleciony
w krainie w której nikt nie mówi
twoim językiem ni ciałem
co poznasz co ci się złudzi
będzie tym co ci pokazać chciałem

Opublikowano
a może by tak panią uprowadzić
wywieźć gdzieś daleko
do wielkiej skrzyni wsadzić
i zatrzasnąć wieko


o ranysiu, to powyżej jest prześliczne! :>

tanie to całe, bardzo tanie, ale cztery pierwsze wersy
podobają mi się wbrew wszystkiemu :P

toteż przypuszczam, że dziewczyna będzie zachwycona ;-)
(chyba, że jest poetką, to może być ciężko :P)

serdecznie. pozdrawiam
angie
Opublikowano

tanie bo cóż są pewne grupy (w pewnych stanach) które pisać nie powinny a piszą :),
oj nie ucieszy, bo to nie jest taki wierszyk miłosny, raczej wyraz bezsilności, ale tak z dystansem :)

Opublikowano

tak ochodząc od samego wiersza, a do komentarza - ten sam banał wydaje się być(wystarczająco wielu i wystarczająco często by faktycznie być) mniej banałem gdy jest w barwach ciemnych nie pstrokatych, ot nic nowego ale tak poprawa nastawienia koleżanki natchnęła

Opublikowano

wstyd się przyznać, ale coś w tym jest - gdy czytam wiersz banalny i wesoły, to mi się coś robi; ale gdy ten sam wierchołek jest smutny chociaż, to i dla peela da się być bardziej wyrozumiałym ;P

co by nie było, nie cieszę się z nieszczęć peela :)
ale o nicku to Ci chyba mówiłam, że masz brzydki :P
tak, na pewno się nie mogłam powstrzymać hii
nevermind :P dobranoc :)) a.

Opublikowano

to zabawne, miałem właśnie odpisać pani która lubi latawce, że wprawdzie wciąż nie podoba się moja ksywa i wciąż będę się upierał że byłem tu pierwszy, ale tym razem dzięki treści wiersza nikt nie weźmie mnie za kobiete :>, a tu pani się udało,
autor jak i peel są samcami :)
ręcze za obu :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 10/10/2025 „Tak samo”   Czasami przychodzi znienacka, w zwykły, nużący wieczór. Tak! Zrobię to — odważę się. Idę, jestem, chodzę, mówię, poznaję. Raz czuję zachwyt, częściej przychodzi znużenie. Serce rozpalone lawą fizyczności, ciśnieniem ogromnym, próbującym wydostać się na powierzchnię po latach uśpienia. I nagle przychodzi chwila, która mówi: błędne koło. Przecież tym razem miało być inaczej. Było inaczej, a skończyło się tak samo.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kto wie, czy winni                       są, czy niewinni;                      t a m /c i  nadają                      na innej linii...                        Ja zaś odbieram                      na  własnej  fali,                      więc myślą żeśmy                      się nie spotkali.                                   ***                         (Jakąż ma  o w a                       minę zawziętą...                       Nie, ja nie jestem                       owej k l i e n t k ą)            
    • @Berenika97    Jak w rzeczywistym życiu: czasem tym, czego potrzeba, aby "(...).Wszystko poszło świetnie (...), jest <<(...) "Stuprocentowy, najprawdziwszy, autentyczny grzech" (...)>> . Przy założeniu, że przy Osobowym Wszechświecie, mieszczącym w Sobie dobro i zło, grzech jako taki w ogóle istnieje.     Dobrze napisane opowiadanie, które  przeczytałem z zaciekawieniem. Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Roma ten wiersz . nie na niego  prosty klucz polifoniczny z filmu Szpiedzy tacy jak my.  Tu trzeba użyć czytanki chińskich harcerzy;   i wychodzi, że :   podmiot liryczny staje w obliczu chaosu, w którym jego życie i tożsamość zostały nagle zdeformowane lub zdezorganizowane. "dąży do odrodzenia się i uzyskania trwałej formy ('wiersza) To jest reakcja. Skoro człowiek jest "z liter złożony", to musi się na nowo ułożyć. Formą, która nadaje sens i trwałość, jest właśnie wiersz – coś uporządkowanego, sensownego i pięknego, w przeciwieństwie do bezładu liter. Czyli: Z chaosu chce stworzyć sensowną całość. Uproszczona wersja tego zdania: W obliczu życiowego zamętu ("poprzestawiani") podmiot liryczny stara się odrodzić i znaleźć trwały, uporządkowany sens swojej egzystencji.   po ginie z tonikiem nie ma lotnych myśli .
    • @violetta, Ja chyba pierwszy raz widzę trzy zwrotki u Ciebie. Faktycznie, jak Kozucha Kłamczucha (taka bajeczka)  co skarżyła się, że Zazulka jej nic do jedzenia nie dała.  I mówi: - Jak biegłam przez mosteczek chwyciłam jeden listeczek - jak biegłam przez grobelkę chwyciłam wody kropelkę.   A boczki miała mocno wypukłe od jedzenia, kłamczuszka jedna.    A gdzie zdjęcie? Nasturcje są ogniste, ładnie odbijają się w oczach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...