janusz_pyzinski Opublikowano 13 Września 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Września 2008 jeszcze nas księżyc oczaruje jeszcze nas gwiazdy wezmą pod rękę jeszcze nas drzewa obejmą czule jeszcze nam wiatr potarga włosy jeszcze nam konie kopytami wskrzeszą pieśni zapomniane jeszcze nas grzywy rozchełstane zabiorą tam gdzie czeka wiosna gdzie kwiat czeremchy utęskniony muśnięć smukłości naszych palców czeka tylko na stosowną chwilę by nas wyzwolić z wszystkich lęków i zaprowadzić w sad opętany dojrzewaniem gdzie nasze źródło jeszcze bije tam w starej studni z cembrowiną z której piliśmy pierwszą miłość jeszcze wrócimy pod namiot nocy gdzie skrywaliśmy blask ogniska na swoich twarzach gasząc płomień przecudną mową warg i języka gdzie wszystkie sprawy ziemskie i boskie warte były grzechu aniołów splecionych skrzydeł i oddechów mówisz że szron już że jesień popatrz świt rozsuwa kurtynę dzień taki sam jak wczoraj i konie gasnące gwiazdy w rozwianych grzywach a słońce takie samo nasze jak odrobina wiary w szczęście
Messalin_Nagietka Opublikowano 13 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2008 autor musiał czytać Steda i hymn polski a potem to już poszło z płatka w róg co go któś zgubił ino sznur - mi MN ps. jakoś naprawdę nie łapię i nie chcę się czepiać, przepraszam
Espena_Sway Opublikowano 17 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2008 nie przekonuje mnie taka poezja. początkowo sądziŁam, że to debiut, jednak teraz widzę że jednak się pomyliŁam. pozdrawiam Espena :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się