Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w starym ogrodzie
woń koszonej trawy
odurzała jak wino
osy pod jabłonią
zwabione owocem
beztrosko bzycząc
swawoliły na ławce

śmieliśmy się oboje
zagryzając bułeczki
wdychałem ukradkiem
zapach cynamonu
w twoich włosach
mimo dojrzałości
wciąż świeży

razem nie zna granic

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:) przeczytałem teresowo jest :) lirycznie
moim zdaniem druga strofa lepsza, ciekawsza, pierwsza tak mi się lekko zbyt monotonna wydaje: ma fajny poczatek, ktorego potem jednak brakuje (tj. jego wydźwieku), a zamiast tego pojawia się wzmianka o filiżankach. Ale ogólnie fajnie, tylko bym jeszcaer nad pierwsza pomyślał

pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gdy zobaczyłem tytuł wiedziałem o czym będzie wiersz, ale nie wiedziałem że w takim wymiaże, razem nie zna granic. Pokusił bym się o interpretacje ale chyba wiem o czym jest, bo myślę podobnie, niech inni pomyślą:)
pozdrawiam serdecznie:)
Opublikowano

Adolf!
Fajnie mówisz, tak "teresowo"...to jestem rozpoznawalna po wierszach?
Dzięki za sugestie, co do pierwszej. Spróbuję pomysleć, a może coś podpowiesz?
Będę wdzięczna.
:))))
Serdecznie i cieplutko pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasiu, myślę nad tym, ale na razie nic mi nie przychodzi do głowy. Wiersz odtwarza autentyczną sytuacje i sam się "machnął" wlasnie tak. Może masz jakis ekstra pomysł?
Byłabym wdzięczna.
Dziękuję za upodobanie klimaciku.
:))))
Serdeczności.
Krysia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stasiu, dzięki za zwrócenie uwagi...jakoś przeoczyłam to koszone - kuszone, już zmieniam na "zwabione".
Cieszę się, że Ci się podobai że lubisz...
:))))
Serdeczne cmokasy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...