H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 łatwość godzin wzgórza cierpliwie znoszą w dół kamienie cierpliwie wznoszę na wzgórzu kamienny dom łatwość godzin ziemia otwiera kobietę z wody tysiącletnia kobieta rodzi kobietę której dotknę łatwość godzin kobieta wyjmuje czas z moich dłoni i usypia w nich ciało pachniemy czymś nieuważnym pijemy noc wie o nas tylko miłość
Jacek_Suchowicz Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 łatwość godzin a za tym kolejność wydarzeń pierwsza strofa - ok. trzecia super a w drugiej:tysiącletnia kobieta rodzi kobietę której dotknę - dowaliłeś teściowej? :)) pozdrawiam Jacek
janusz_pyzinski Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 "kobieta wyjmuje czas z moich dłoni"-duży plus za cały wiersz-jak bardzo się podoba-"wie o nas tylko miłość" niedzielne pozdrówka
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ta " teściowa " - z ziemi i wody, jest poza zasięgiem mojego dowalenia i rozumienia...Dzięki, Jacku. Pozdrawiam.
BARBARA_JANAS Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Opłaciła się ta syzyfowa praca, opłaciło się czekanie. Uważnie plus. Pozdrawiam
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wyjąłeś wiersz, Januszu...Dzięki. Pozdrawiam serdecznie.
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Opłaciła się ta syzyfowa praca, opłaciło się czekanie. Uważnie plus. Pozdrawiam To tylko zwykła łatwość godzin, Basiu...Dzięki. Pozdrawiam.
Jacek_Suchowicz Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Natura też bywa niedoskonała ale to co innego Jeszcze raz powiem trzecia super a tu się czepiam - nie w klimacie całości ale to moje zdanie Pozdrawiam Jacek
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Natura też bywa niedoskonała ale to co innego Jeszcze raz powiem trzecia super a tu się czepiam - nie w klimacie całości ale to moje zdanie Pozdrawiam Jacek Jak umiem, tak szyję. Autor, zazwyczaj bywa niedoskonały.
maranatha neothenia Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 interesujące, myślę że stałeś już się sławny, nie wiem czy nadal mogę tak prywatnie do ciebie się odnosić. pozdr. em
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mało nie spadłem z krzesła ze śmiechu ! Sławne to są moje faworki...Nie kpij ze staruszka. Pozdrawiam ciepło, em.
czarna porzeczka Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 wyprzedziłam Go w upodobaniu lubię takie!
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Lubię, jak się takie lubi...Dzięki, porzeczko. Pozdrawiam.
Stefan_Rewiński Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Może być. Pzdr. Stefan.
maranatha neothenia Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hmm.. nie słyszałam o faworkach Lecter'a aż strach pomyśleć z czego zrobione.. może w moich oczach ta sława urosła? może patrzę z cienia na ludzi co już z niego wyszli? może szukam mentora w tym doświadczonym tw.órcy faworków? pozdr. em
Fanaberka Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 plus za klimat i obrazy :-)
Jimmy_Jordan Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 nie będę opiewał utworu szczegółowo powiem, że mi się podoba i jest wart plusa, nawet jeśli czytelnik pił całą noc i dzień cały za rolników i plony ;) dożynki zdrowie Jimmy
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miło, Stefanie. Pozdrawiam, Piotr.
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hmm.. nie słyszałam o faworkach Lecter'a aż strach pomyśleć z czego zrobione.. może w moich oczach ta sława urosła? może patrzę z cienia na ludzi co już z niego wyszli? może szukam mentora w tym doświadczonym tw.órcy faworków? pozdr. em Przepis na faworki, to moja najgłębiej skrywana tajemnica... Miło, że doceniasz to co robię ale wolę pozostać tym, kim jestem od początku, kumplem - poetą. Powodzenia, Piotr.
H.Lecter Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję pięknie, Fanaberko. Pozdrawiam serdecznie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się