Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bezdomni


Dorota Gradowska

Rekomendowane odpowiedzi

widziałem jak nadchodzą
szarzy jak własne cienie
szarością przygarbieni

nikt nie wie skąd przybyli
z nikim nie rozmawiali
bez słowa poszli dalej

w pył drogi zapatrzeni
oczami bez wyrazu
na spopielałych twarzach

widziałem jak odchodzą
bez wspomnień, bez bagażu
ludzie odarci z marzeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Doroto - wiersz jest wzruszający i jak na Pani pierwszą poezję w serwisie - przyznam że nieźle Pani wystartowała...

Nie zamykajmy jednak bezdomnych do jednego kufra. Chciałbym, by każdy umiał sobie tak docenić takie wartości jak ciepło rodzinne, czy własny kąt - bezdomni są czuli i mają proste i piękne marzenia, o tym należało by napisać. Owszem niektórzy - zwątpieni topią soje myśli w denaturacie, ale to dlatego, by nie myśleć i nie marzyć - ci ludzie chcą zapomnieć swoje wspomnienia, lecz nie potrafią.

Z szczerym szacunkiem dla Pani i dla bezdomnych - MC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wspomnień, bez bagażu, bez marzeń...? Myślę, że częściej jest dokładnie na odwrót. Żyją wspomnieniami. Albo marzeniami. Bagaż życiowych doświadczeń często za ciężki. Nie jest tak? Trochę takie tanie wzruszenie... Proszę wybaczyć, ale mam dziś zły dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję za miłe słowa. Będę pamiętał.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Powiem Ci, że ja do dzisiaj tak robię, tyle że nie dotyczy to partnerek, ale niemalże każdej osoby, z którą uda się wejść w jakiś głębszy kontakt. Szczególnie mam tu na myśli internet, bo w realu ludzie są dla mnie dużo bardziej czytelni, dzięki różnorodnym bodźcom sensorycznym jakie odbieram. W sieci to jak chodzenie w ciemnym pokoju z zawiązanymi oczami. Z tą różnicą, że dla mnie to zupełnie nie jest męczące, raczej ciekawe i po linii moich zainteresowań psychologicznych.   Owszem, a nawet dużo większe. Są tacy dla których randki były jedną z większych traum jakie im dane było w życiu doświadczyć. Generalnie osoby introwertyczne, do tego  z różnymi problemami psychicznymi i seksualnymi, z brakiem adekwatnej socjalizacji w wieku rozwojowym. Ale pomimo tego dali radę i znaleźli żonę, czy męża, lecz nigdy nie chcieliby tego doświadczenia powtarzać, co dobrze rokuje w temacie wierności i trwałości relacji. Zatem zawsze są jakieś plusy. Królowej flirtu dużo łatwiej będzie stać się niewierną żoną. Rzecz jasna nic nie sugeruje.   W sumie to takie standardy już kiedyś były. Moja prababcia wychowywała się na arystokratycznym dworze i jej romanse przebiegały według przyjętego wzoru, obowiązującego w dobrym towarzystwie. Gdy ktoś uchybił, którejś z reguł był uważany za gbura i barbarzyńce i nie miał szans u panny. A zdarzało się to nawet tym z najlepszymi nazwiskami i tytułami. Widocznie w swoim czasie nie odrobili należycie pracy domowej w szkole dobrych manier.    
    • @jan_komułzykant Dystych udany. Pozdrawiam. @poezja.tanczy Dzięki za dwuwierszowe, celne komentarze. Pozdrawiam. @andreas @andreas Różnorodność spojrzeń na problem ciekawa. Pozdrawiam.
    • @andreas U mnie wygrał Reymont. Pozdrawiam.
    • składam obrazy śladami do przodu oczywiście pokazywali w kinach   kawiarnia jak na okładkach a w niej przystojny kelner pracuje od zawsze   błądzi myślami rzecz jasna wokół stolików najbardziej siedzę przy tym z fiołkami   przechodzisz niby przypadkiem po drugiej stronie ulicy a kelner już od drzwi woła   jest wiadomość dla pana nie uśmiechasz się wcale wiem co znaczy być pod wrażeniem   jesteś bardziej przystojny niż każdy kelner z każdej kawiarni w mieście   film urywa się nagle całkiem bez komentarza więc do stolika podchodzisz   i pytasz co ja zamawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...