Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za zieloną kreską poza błękitem
nie ma już świątyń w białym pyle
zatopimy dłonie a nieobute stopy
ułożą melodię wieczniąc ślady

nazwę ciebie chabrem zerwanym
z łanów umieszczonych w butonierce
zapamiętane o każdej porze
okamgnienia nie muszą się spieszyć

więksi i ciężsi od Chrystusa z Rio
ruszymy po chwałę wyciągając ręce
gotowi tulić lub ofiarować cierpienia
potrzebującym więc samotnym

daję ci puste równie tak
jałowe pejzaże bez cieni
lęki pragnienia bogactwa
kształtów owiniętych w płótna

Marlett i Sosna

Opublikowano

tylko hermeneutyczny "bót w bótonierce" jest w stanie dokonać nie tyle dekonstrukcji całości (bo to niemożliwe), i tez nie pierwszej strofy, ale tylko pierwszego - szatańskiego, chciałoby się powiedzieć - wersetu: "za zieloną kreską....". po kilkudziesięciu stronach A4, zapisanych drobnym maczkiem, rozważań na ten temat - z którymi piszący te słowa zapoznał się z obowiązku kronikarskiego - że wers ten nie ma - i tu zacytuję: "żadnego sensu".

z obawy przed popadnięciem w ten rodzaj obłędu, w który popadł Retyk studiując rozważania mistrza Nicolausa na temat orbity Marsa na której szalały kolejne epicykle i deferensy, zaprzestałem lektury po tym druzgocącym conclusio.

Anonymus

Opublikowano

jestem nowa na portalu
szukam wierszy dla siebie
sama nie wiem czy pytać

zauważyłam nick Marlett i nick Sosna oraz nick Marlett oraz Sosna
zapytam nie ze wścibstwa
bo wydaje mi się że wiersze mają wiele wspólnego
czy Marlett oraz Sosna podpisują wiersze pisane razem?
bo przyznam się nie słyszałam o wspólnym tworzeniu wierszy?
przepraszam za to pytanie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
    • Dla mnie poezja bez rymów jak muzyka bez melodii, więc wiem, że taka jest, ale nie czytam i nie słucham. Pozdrawiam
    • Smutne, ale jak to jest, że mimo wszystko, w Polsce dzieje się lepiej, niż u wszystkich państw dookoła, oprócz Niemiec, ale to raczej na ich zachodzie. Czesi, zwłaszcza Węgrzy i Słowacy zostali w tyle i nam zazdroszczą. Zdanie, że Polska udaje, że jest państwem jest bardzo niesprawiedliwe, bo nigdy w historii naszej długiej, w Polsce nie żyło się lepiej, nie było nowocześniejszej gospodarki i niższego bezrobocia, a stało się to w jednym pokoleniu. Jednym z przyczyn jest pompowanie złych wiadomości, które się sprzedają najlepiej, a których taki obraz powstaje. Nikogo nie interesuje to, że powstało 10 fabryk, a tylko to, że jedna padła, z czego wniosek - nie ma przemysłu. Nawet to, ze Robert Lewandowski był najlepszym strzelcem w najlepszych klubach wywołało jedynie falę hejtu i zawiści. Jest wiele zła, spowodowanych w dużej mierze powszechnym alkoholizmem i innymi używkami, ale też frustracją powodowaną ogromnymi oczekiwaniami, niemożliwymi do szybkiego osiągnięcia. Marazm i beznadzieja były za komuny, za której w ostatnich jej 10 latach doszło do bankructwa państwa, tak więc zaczynaliśmy transformację bez kapitału z węglem, jako najważniejszym produktem eksportowym. Teraz jest inaczej i szkoda że wielu tego nie widzi.  Pozdrawiam
    • @Groschek Pierwszy raz skumałam Twój wiersz. Nie wiem, kto bardziej się postarał, Ty czy ja :)  Jest chaotyczny i piękny jak sen dziecka, które widziało za dużo bajek. Wszystkie te bajki znam – i chętnie ich słucham do dziś, bo czegoś uczą. Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...