Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

świat rozpoczyna się od fali, potem miesza się
światło z sadzą i powstaje nicość.


jestem trzciną
poruszaną przez wiatr, pyłkiem w garści,

kamieniem trąconym przez nurt; a czas?
skruszy żwir i grudki soli, wypełni luki?

dlaczego? mieć to wszytko czego się nie ma
i stracić, i znów odzyskać:
samotną falę?
Opublikowano

kapitalna konsekwencja

- zaczynasz od naiwnego pascalowskiego egzystencjalnizmu, deklarujesz: A = A i basta. innymi słowy: nie dajesz cienia nawet złudzenia, że A może się równać B, a nie daj boże "~A" [cóż to byłaby za pornografia interpretacyjna!!].

- na koniec pojawia się równie naiwny znak zapytania (celowo pisze o znaku zapytania, bo wzdrygam się na myśl, że musiałbym tu pisać o "samotnych falach")

zwróć uwagę poeto, że oprócz odwołania się do Pascala, tekst nie wyszedł poza pascalowski egzystencjalizm. nawet nie można uznać go za scholastyczny komentarz - i przez to pozostaje bez wartości na pewnym (scholastycznym) poziomie interpretacji.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehehe

gdyby Polska miała tyle siły , ile siły my tracimy na bezustanne dyskujse, polemiki, filozofowanie to byśmi świat podbili :)

----------------------------

a co do wiersza kursywa to dusza wiersz.a Ten mi jakoś nie podszedł, ale wydźwięk trafia i obraz wyłania się nurtujący. Z tą trzciną siętroce zniecheciłem ,ale reszta już gładko,

Dam plusa +
bo treściwo pode mnie

pozdr.
Opublikowano

płynie jak trzeba, kursywa wzbogacona o nicość jest teraz perfekt a reszta ją dopełnia. Może faktycznie coś tu brzmi pretensjonalnie, stawiam na trzcinę:) ale w obliczu dalszych "zapytajników" (które są tu moim zdaniem na miejscu, bardzo potrzebne, charakteryzują Twoją poezję Jaśminie i nie daj sobie wmówić że jest inaczej) jest usprawiedliwiona

gdybym mogła, dałabym plusa
ale mogę jedynie czytać i czytać...z przyjemnością

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehehe

gdyby Polska miała tyle siły , ile siły my tracimy na bezustanne dyskujse, polemiki, filozofowanie to byśmi świat podbili :)

----------------------------

a co do wiersza kursywa to dusza wiersz.a Ten mi jakoś nie podszedł, ale wydźwięk trafia i obraz wyłania się nurtujący. Z tą trzciną siętroce zniecheciłem ,ale reszta już gładko,

Dam plusa +
bo treściwo pode mnie

pozdr.


łatwo napisać, a ja się z tą trzciną tak namęczyłem, ech;) pozdry

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...