Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Nazywała się Blanche Wittman, w chwlili zgonu
miała 102 cm wzrostu i ważyła 42 kilo. Była czymś
w rodzaju kadłubka z głową.
['Opowieść o Blanche i Marie' - Per Olov Enquist]



Księga żółta

Wystawa Światowa fascynuje jednością nauki i sztuki.
Jestem dumna z naszych produktów, a Marie z Pierre'em
są dziś w centrum. [W najbliższej kamienicy można zakupić
'wodę Curie do włosów' zapobiegającą ich wypadaniu.
Podczas gdy w New Jersey umiera dziewięć osób
malujących tarcze zegarowe].


Księga czarna

Marie nie potrafi zasnąć. Odwiedza miejsca
do których nie mam dostępu; puste domy i ciemne
zaspy. Marzę. Coraz częściej o Grenlandii, zwłaszcza gdy
drewniana skrzynia nie przyjmuje więcej potu.


Księga czerwona

Jedziemy. W drodze do Morvan Charcot
objaśnia teorię o więziennych artystach. Chyba
jestem do nich podobna; we wnętrzu robię rysunki
za pomocą gwoździa.

Jest bezboleśnie. Leży na łóżku, gdy go rozbieram,
Boi się ciemnych snów.

Wygina ciało w łuk, napina usta.


[lipiec 2008]
Opublikowano

Sorry, ale to najlepszy Twój wiersz, jaki czytałem!!!
Niedawno kolega opowiedział mi taką historię - naukę, którą przyjął od Jonasza Kofty: budzić się rano, świtem - i wtedy pisać (nawet po przebalowanej nocy), bo wtedy właśnie nasza percepcja jest skierowana na zewnątrz, na świat, mamy otwarty umysł - nie wieczorem czy w nocy, po całym dniu znoszenia się ze światem, kiedy wpadamy coraz głębiej i dalej w siebie.
I co w tym wierszu jest piękne?
;)
pzdr. b

Opublikowano

Tekst brzmi fajnie, ale niezbyt go rozumiem. Domyślam się, że nazwy ksiąg pochodzą z pierwowzoru. Nie czytałam książki, ale przyznaję, że niedawno z kimś o niej rozmawiałam i mam ją w planie - może wtedy odniosę się do wiersza.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przyznaję, że to pierwsza książka tego autora,
przeze mnie przeczytana, ale prawdopodobnie
nie ostatnia. szczerze mówiąc to przypadkiem
ją pożyczyŁam [bo narazie czytam literaturę
norweską] raz zrobiŁam wyjątek na rzecz
sąsiada :P. ale nie żaŁuję.

cieszy mnie taki odbiór. dzięki za komentarz.

pozdrawiam Espena :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przyznaję, że to pierwsza książka tego autora,
przeze mnie przeczytana, ale prawdopodobnie
nie ostatnia. szczerze mówiąc to przypadkiem
ją pożyczyŁam [bo narazie czytam literaturę
norweską] raz zrobiŁam wyjątek na rzecz
sąsiada :P. ale nie żaŁuję.

cieszy mnie taki odbiór. dzięki za komentarz.

pozdrawiam Espena :)

zatem w następnej kolejności polecam wizytę królewskiego konsyliarza,

o tfu, rąbnęłąm się ,błazen jest też skandynawski ale nie jego :)
chodziło mi o magnetyzera - piątą zimę :)

przyda się informacja. dziękuję :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmm, wydaje mi się, że coś w tym jest. Karspeno,
nie lubię się rozpisywać, więc będzie w skrócie:

jeden z tych wierszy, którymi nie tylko można się zachwycić, ale
dzięki którym można się czegoś nauczyć, przez któreś
zwrócić na coś uwagę, umiejscowić się w tradycji
literackiej. i może to właśnie jest jego siła.

co do samej istoty piękna w nim: charakterystyczne,
oryginalne manipulowanie osobami:
Marie nie potrafi zasnąć. [3 os.]
Odwiedza miejsca do których nie mam dostępu; puste domy i ciemne zaspy. [3 os.]
Marzę. [nagle - 1 os.]
poza tym, sam klimat, skandynawskość,
chciałoby się rzec, choć w treści i Francja, i New Jersey.

dobry wiersz. w takich chwilach zaczyna się żałować, że nie można dawać punktów ;].

pozdrawiam /Gas :)

ps. przy okazji znalazłem coś podobnego: odra.okis.pl/article.php/523
ps. 2. "Pierre'em" - taka pisownia jest poprawna (jak coś to gdzieś tu jest: www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=121). wybacz czepialstwo :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co do rana Bogdanie to zgadzam się w całości
co do wiersza - krótkie wstawki, opowiastki, warte wyrycia w wiersz

MN

wiadomo każdy wiersz
skŁada się z opowiastek :P

pozdrawiam Espena :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmm, wydaje mi się, że coś w tym jest. Karspeno,
nie lubię się rozpisywać, więc będzie w skrócie:

jeden z tych wierszy, którymi nie tylko można się zachwycić, ale
dzięki którym można się czegoś nauczyć, przez któreś
zwrócić na coś uwagę, umiejscowić się w tradycji
literackiej. i może to właśnie jest jego siła.

dzięki. czuŁam się już dobrze w wierszach
historycznych, biograficznych. teraz, po odpoczynku
chwilowym od nich, znowu zaczynam 'je czuć'.



oj cieszy mnie ta Skandynawia w takich jak ten
wierszach. czy aż tak wiele się można z tekstów
pozornie nie związanych ze mną dowiedzieć?



hehe, za jakiś czas może dasz innemu ;P
dzięki za wyszukiwanie byczków i to czepialstwo :)
pocztam zapewne

pozdrawiam Karspena :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...