Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nowe zasady w Z


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 93
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


1)Nie bierze Pan pod uwagę tego, że istnieją coś takiego, jak "niepisane zasady". Kiedy trafiłam na forum i poznawałam, co i jak się tu dzieje, dowiedziałam się, że dział "Z" jest dla wprawnych poetów, czyli właściwie takich, którzy mają na swoim koncie jakieś wydania, publikacje. Ja stosowałam się do tej zasady i nie wpychałam się tam gdzie nie moje miejsce. To, że inni nie przestrzegali tej zasady i po trzech, dwóch tekstach albo też od razu publikowali w Z, to ich sprawa. Może trudno w to panu będzie uwierzyć w dobie wszelkiego relatywizmu ale przestrzeganie zasad wynika niekiedy z czystej przyzwoitości, a nie z "buntu".
2) nigdy "nie usłyszałam", żebym przeniosła się do "Z". Nie wylewam tu żali, bo nigdy nie miałam takiego poczucia, żebym była 'wprawnym poetą". Ci "niektórzy", to chyba odnosiło się do jednej, może dwóch osób.
Opublikowano

kopia:

Moja głupia głowa, bez chwili zastanowienia wskazuje trzy dziury systemu:

Pierwsza: jeśli dobrze pamiętam w regulaminie nie ma mowy o rejestracji - z jednego numeru IP - tylko jednego nicka. Tym sposobem na przykład Wojtek Bezdomny może się sklonować do kopii 12-tu - o różnych nickach. Jeżeli będzie miał trochę szczęścia za 12 tygodni posiądzie flotę, która zapanuje nad światem. Dobra - trochę mało prawdopodobne - bo musiałby wystawić 120 wierszy (z drugiej strony - nie do końca nie realne, bo w szufladzie ma pięć razy tyle). Okey - powiedzmy, że jednak jest zbyt leniwy i go palce bolą od przepisywania słów z kartek. Ale gdyby 12 podzielić przez trzech zmówionych ze sobą wieszczy albo przez czterech - to liczba "marności" do wystawienia przyjmuje liczbę 40/30 na głowę. Na mój gust, wcale nie problem tyle spłodzić - tym bardziej, że można skorzystać z szuflady. Poza tym cztery wiersze na tydzień, to nie aż tak dużo.

Druga: przepis mówiący o prawie decydowania - czy wiersz jest dobry czy zły - tylko przez osoby mające 10 utworów w dziale Z wyraźnie dyskryminuje i w rezultacie zniechęca do odwiedzin Orga ludzi, którzy jedynie czytają poezję lub jej tu nie publikują z różnych powodów. To, że się Ktoś nie wysila we wklejaniu marności na tymże forum wcale nie umniejsza jego wiedzy na temat poezji. Żeby nie być gołosłownym przywołam tu personę Pana Bogdana Zdanowicza, który się z całą pewnością zna na rzeczy. Jego uwagi są zazwyczaj konstruktywne i dające do myślenia - szkoda, by Ktoś taki miał się z nami pożegnać.

Trzecia: aktualny system budzi ambitnych głupców z letargu działu P. Nasuwa mi się analogia z czasów starożytnych. W demokratycznej Grecji obywatelem (nazywany równocześnie wolnym człowiekiem) był tylko ten, który posiadał prawo głosu. Kobiety i niewolnicy mogły jedynie o takim zaszczycie pomarzyć. Przenosząc to na nasz grunt: płcią piękną i niewolnikami są wszyscy działu P, zaś obywatelami/ludźmi wolnym "poeci" z Z. Naturalnym jest, że każdy chce zaistnieć - tym bardziej, że na zewnątrz każdemu z nich powtarza się hasła spod flagi trójkolorowych. Koniec jest oczywisty: Horda aspirujących nieobywateli topi dziedziniec szlachty. Dział P świeci pustkami, dział Z tonie w syfie, na którym unosi się złota korona.

Śmierdzące sery zazwyczaj mają znacznie więcej dziur, niż trzy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pierwsza poważna, rzeczowa, logiczna i konstruktywna wypowiedź;

pozdrawiam
kasia.
rozwinęłam w innym miejscu. w skrócie: nie widzę tu zwłaszcza logiki, raczej - czarnowidzenie.

dlaczego nie możemy dać szansy nowemu pomysłowi? nie mówię, ze jest idealny, ale może poczekajmy z oceną przez czas jakiś?
Opublikowano

- daj Bóg: niech system chodzi jak tralala
- gdyby nie było prognozy pogody i ja bym nie wróżył

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Brawo, Panie Wojtku! W końcu demokrację po to wymyślili idioci, żeby móc równać się z jednostkami wybitnymi a przecież sam Pan Bóg w jakimś celu nie stworzył ludzi
choćby właśnie jednakowo rozumnych.
Kiedyś ludzie szanowali taki podział i dlatego o wszystkim decydowała Starszyzna,
już samo zabranie głosu w ich obecnosci przez młokosa uważane było za nietakt.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba, to nie tak
prawo głosu, zdobywa osoba z 10 wierszami w Z
jeśli to będą słabe wiersze i inny będą głosować na "minus", prawdopodobnie wiersze będą spadać o poziom niżej
w tej sytuacji zdobycie prawa głosu jest mało realne


to niech publikują
10 wierszy, które utrzymają się w dziale Z, jest swojego rodzaju wizytówką

natomiast istnieje też coś takiego jak status V.I.P
można wystąpić o taki status do admina, który prawdopodobnie może przyznać określonym osobom ( znanym i szanowanym) prawo głosowania bez wymaganej ilości wierszy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba, to nie tak
prawo głosu, zdobywa osoba z 10 wierszami w Z
jeśli to będą słabe wiersze i inny będą głosować na "minus", prawdopodobnie wiersze będą spadać o poziom niżej
w tej sytuacji zdobycie prawa głosu jest mało realne


to niech publikują
10 wierszy, które utrzymają się w dziale Z, jest swojego rodzaju wizytówką

natomiast istnieje też coś takiego jak status V.I.P
można wystąpić o taki status do admina, który prawdopodobnie może przyznać określonym osobom ( znanym i szanowanym) prawo głosowania bez wymaganej ilości wierszy
pani Karolino - szacunek (że się pani znowu chce mu to samo tłumaczyć)
gratuluję:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




znowu? pierwszy raz wypowiadam się w tym temacie :)

mój pomysł to możliwość wprowadzenia statusu VIP, to rozwiąże problemy wielu niezadowolonych ( bez 10 wierszy w Z)
znowu w sensie - już wielu próbowało. nieprzespana noc nie sprzyja precyzji.

co do VIPów - chce pani rozpętać kolejną kłótnię? bo do tego to się sprowadza ("ja też chcę być VIPem! - i ja! i ja! - status VIPa najbardziej mnie się należy!")

tacy jesteśmy;) wszyscy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie, ale


na wielu forach, istnieje status Very Important Person. Jest to osoba o specjalnym statusie związanym z wykonywaną funkcją lub posiadaną wiedzą, zazwyczaj ogólnie znana i szanowana. Taki status nadaje właściciel forum i nikt nie śmie tego podważać. Użytkownicy mogą jednie występować do właściciela forum o nadanie innej osobie uprzywilejowanych uprawnień.
Uważacie, że to miejsce różni się od innych i ktoś nagle zacznie „podskakiwać” z powodu nie nadania Jemu lub nadania Komuś statusu V.I.P?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie, ale


na wielu forach, istnieje status Very Important Person. Jest to osoba o specjalnym statusie związanym z wykonywaną funkcją lub posiadaną wiedzą, zazwyczaj ogólnie znana i szanowana. Taki status nadaje właściciel forum i nikt nie śmie tego podważać. Użytkownicy mogą jednie występować do właściciela forum o nadanie innej osobie uprzywilejowanych uprawnień.
Uważacie, że to miejsce różni się od innych i ktoś nagle zacznie „podskakiwać” z powodu nie nadania Jemu lub nadania Komuś statusu V.I.P?
uważam, że osoba, która założyła sobie nowe konto specjalnie po to, by napisać o VIPie, musi mieć w tym jakiś cel;)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...