Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z B I G N I E W H E R B E R T

Dziesięć ścieżek cnoty



„1. Bogów nie należy wzywać na pomoc, nawet w przypadkach krańcowych, bowiem w tym czasie mogą być zajęci czymś innym [...].

2. Należy kochać bogów bo to oczyszcza serce.

3. Wiele wskazuje na to, że pietyzm w stosunku do rodziców, opieka nad ubogimi , starcami, sierotami, troskliwy stosunek do zwierząt – są miłe Nieśmiertelnym.

4. Modlić się można wszędzie. Najgorszym miejscem są świątynie. Panuje tam zaduch.

5. Nie zabijać. Starać się dobrze myśleć o ludziach, wypożyczając im od święta przeróżne zalety. Strzec się obmowy, która jest najplugawszym rodzajem skrytobójstwa.

6. W miłości zmysłowej unikać przesady, ale także nadmiernych skrupułów. Lepsza jest w przyrodzie para szczęśliwych kochanków niż powikłany związek dwojga neurasteników [...].

7. Starać się być szczęśliwym, bo tylko tacy ludzie mogą dać szczęście innym.

8. Kraść można w zakresie, w jakim to jest nam potrzebne do nagiego życia.
Nie robić z tego ideologii.

9. Unikać ideologii, które obiecują ostateczne wyzwolenie ludzkości. Obdarzeni cząstką wolności powinniśmy ją natychmiast ograniczyć ze względu na dobro bliźniego.

10. Istnieją tylko grzechy duchowe. W grzechy ciała wpisana jest kara – paraliż postępowy rozpustników, otłuszczenie serca zbyt lekkomyślnie biesiadujących, donosicieli – platfusy”


Ten dekalog poety został opublikowany w „Rzeczpospolitej” w 1997 r. i został zapomniany.
J.S

Opublikowano

Z tych "dziesięciu ścieżek cnoty" tylko pod dziewiątą mógłbym się podpisać. Reszta przecież zawiera się w tej jednej. Aż dziwi, że Herbert tego nie wiedział. A może wiedział tylko chciał zwrócić uwagę. Bo przecież, jednym okrzykiem trudno poruszyć.

Tak. Zapomniałbym. Ja bym dodał jedenastą: "nie tworzyć dekalogów" - ta przecież jako jedyna byłaby zgodna z dziewiątą. Sam sobie Herbert zaprzeczył - ale wyręczyła go za to historia ludzi, którzy wszystko zapominają. Dla dobra Herberta - trzeba zapomnieć. Panie Jacku - niech Pan usunie ten wątek, albo i nie - wprawdzie to bez znaczenia.

kłaniam się

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i w dekalogu można zakończyć swoją bezdomność - panie Wojtku;
dlatego nie usunę - zostawię to nożyczkom cenzorów; Herbert tych nożyczek doświadczał bezustannie - więc może ja Mu tego oszczędzę;
J.S
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


obawiam się, że w ogóle nie zrozumiałeś znaczenia "dziewiątki"

przestrzega ona przed ideologizowaniem "wolności", "wyzwolenia" itd, nawołuje do samoograniczania -> tworzenia własnych dekalogów

zwracam uwagę na dwójkę - rozczulająca;)
Opublikowano

Własnych dekalogów się nie pokazuje publicznie. Herbert sam wpadł w swoje sidła - nie mam najmniejszych wątpliwości. A wpadł nie przez to, że wolny i wolno mu mówić i pisać co się chce, a przez to, że jest Herbertem a nie pijącym wino i spluwającym bezdomnym, którego nikt nie słucha.

kłaniam sie

Opublikowano

na razie mam prawo chrzanić, więc proszę mnie nie tłamsić
"nie" bez argumentów jest zbyt słabe, by mogło przekonać
do cudzych mądrości

kłaniam się

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


obawiam się, że w ogóle nie zrozumiałeś znaczenia "dziewiątki"

przestrzega ona przed ideologizowaniem "wolności", "wyzwolenia" itd, nawołuje do samoograniczania -> tworzenia własnych dekalogów

zwracam uwagę na dwójkę - rozczulająca;)

w tym komentarzu Karol jest klasą-lux;
ukłony,
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
    • @Rafael Marius wróciłam do domu jak dama nowej generacji toyotą corollą, mam tyle systemów bezpieczeństwa. Gdyby ktoś usnął przy jeździe, zatrzymałaby się sama w punkcie zero. Dłuższy sen, weekend odpoczywam w domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...