Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy kluczymy między, czas biegnie
niepostrzeżenie zahaczając o przystań i może
nie wrócić pamięci. kiedy otwieram oczy,
dłonie zaciskają się bardziej
z każdym mrugnięciem. nie dowierzam.
im bliżej, tym dalej. jesteś
pachnąca lipo, słodka kukułko, stary miodzie
- jesteś. jeszcze

Opublikowano

a jednak natchnienie bazuje na widmie pamięci, bo musi się gdzieś/w czymś zakotwiczyć - i jest rodzajem podróży trawlera po wzburzonym morzu - co wyłowi widać jest/było najważniejsze...
bardzo przeszkadza mi interpunkcja; takie czytanie w kagańcu - po co, jeśli to biały wiersz?
niezależnie - widzi mi się;
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



fakt, że "i może" nie jest przerzucone nakazuje mi myśleć, że specjalnie nie zostało i mówię: nie;)
może/morze -> przystań: oceniłbym to na słaboefekciarskie

a poza tym fajne bardzo, mam nadzieję, że to o człowieku, nie o natchnieniu poetyckim:D, chociaż to bez znaczenia tak naprawdę

od razu mi się skojarzyło z "Shine On You Crazy Diamond" Pink Floyd:

Come on you target for faraway laughter,
come on you stranger, you legend, you martyr, and shine!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin tak śmierć bliskiej mi osoby wywołała u mnie różne stany które uwidoczniły się w moich wierszach nawet niektóre mnie samego zdziwiły    @Marek.zak1 dziękuję Marku jak zwykle mistrz stanął na wysokości zadania 
    • @Naram-sin takiemu pracusiowi jak ty, może nie umknąć :)
    • Czy to ma być wiersz wolny, biały, czy rymowany?   Nieporadnie radzisz sobie z tworzywem, jakim jest język (dotyczy też poprzedniego wiersza). Większość strof to proste wyliczenia, a dla upoetyzowania (sztucznego) wrzucasz tu i ówdzie przypadkowe i zazwyczaj kiepskie rymy gramatyczne (wyczuwalny-niewidzialny,np.) albo inwersje. Obrazy, sformułowania - pozostają nieoryginalne, powierzchowne, schematyczne. A przecież w dobrym wierszu chodzi o to, żeby odkrywać jakąś terra intacta  za pomocą  języka, a nie powtarzać truizmy i powielać przestarzałą, wyeksploatowaną już do imentu estetykę (muśnięcie wiatru, ciche tchnienie, ciepło dłoni, rytm ciał, itd,). Ciche tchnienie i cicha cisza - to znowu dwa grzyby w barszczu.
    • Czy ten wiersz, to podpucha?   Bo jest jak pewien rodzaj filmów, np. The Room, Plan 9 z kosmosu - tak zły, że aż dobry.   Jedyne, co w tym poetyckim upcyklingu przyciąga uwagę, to wątek z toastami, w którym pokazujesz aspekt dionizyjski, bachiczny miłości, przypominającej tańczącą wariatkę z wiersza A. Osieckiej.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dobrze jest przeczytać uważnie wiersz, zanim się go wrzuci.     Jakie licho Cię tu poniosło?
    • Obrazek jak z pachnącej papeterii. Kiedyś takie były, chińskie. Ale nawet na najpiękniejszej papeterii w serduszka, kwiatki czy aniołki trzeba napisać jakąś treść. W tym wierszu jej zasadniczo brakuje.   naprzeciw, nie na przeciw
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...