Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"(...)Co jest szczęściem? – Uczucie, że moc rośnie, że przezwycięża się opór.
Nie zadowolenie, jeno więcej mocy; nie pokój w ogóle, jeno wojna;
nie cnota, jeno dzielność (...)"

F. Nietzsche


wyrastam powoli z wojen
przez kondom tak długo
będę wychodził aż umrę

niezwyciężony opór
smrodu kazirodztwa
nie mogę znieść uodpornionych na ból
samobójstw i przeprosin
po czasie
- gratuluję sobie w nieszczęściu
pozostałem hetero
w stosunku człowieka z jego zwierciadłem
zachować dystans odbicia

dobrze jest gdy potrafimy
dobrze pokochać kobietę
w poruszeniu dalszym
od zderzenia z jej porażką
na łamach sprzeczki jaką kość
rzuca się psu żeby zakopał


kiedy muszę ugniatać
w dłoniach najdzielniejsze mięso
- mózgi warte niczego sobie
surowe w sam raz
do podduszenia na wolnym ogniu
dobrze wypieczone
grubą warstwą psychopatycznych doznań

niepokój niczym pokój
w którym
nic i ego toczą obłędną rozgrywkę
na ścianach
głodnego filozofa i innych
pseudo-fili

Opublikowano

anie mogę znieść uodpornionych na ból
- jezeli ktoś ma niezachwianą osobowość
a myślę, że takich ludzi nie ma są wzloty
i upadki u każego człowieka występują,
to czytalnik jednak musi co nieco wiedzieć
z filozofii tegoż folozofa, co nie każdy
tam zdążył sięgnąć, bynajmniej śmieszne
nie jest, a dobrze by było wiedzieć co prowadzi
do szczęścia człowieka i wielu pyta się o nie
-we współczesnym świecie- co nieodzowne
od współczesności- to se pogadałam,
jak dostrzegłąm: to nie przez opór i agresję
człowiek jest w stanie żyć jak człowiek,
Autor polemizuje ot co- i doszukuje,
nie chodzi o lepszy/gorszy,
( a dystansu odbicia ?to zdaje się już nie było
po tych ugniataniach, wypieczeniach itd.;)
ciepłoniaście

Opublikowano

Przeczytałem dwa razy - i zmieniłem początkowe wrażenie, że to wiersz w typie Pana Poety nr 1, 2, etc.
Da się odczytać konstrukcja, która ma być próbą polemiki z cytowanym filozofem (nie jestem tu ekspertem, proszę zawołać JS - on to może rozgryźć, ale puenta wydaje mi się mizerna myślowo w stosunku do tego, co zawiera motto).
Wiersza ma drażnić, może nawet epatować (mózgi do podduszenia na wolnym ogniu - nb. to zdanko mógłby napisać H. Lecter, nie, nie ten - tamten, choć może i nie - nigdy nic nie wiadomo ;).
Przy czym te ekspresywizmy są raczej psychopatyczne niż wulgarne, obrazoburcze itp. Ja tekst czytam raczej jako wywnętrzenie się peela, zapis swoich przeżyć (nie analiz i przemyśleń) po przeczytaniu czego z Nietzschego lub o nim. I to poczytuje za wartość tekstu - nie moc argumentów, ani potęgę obrazowania (niektóre konstrukcje metaforyczne są wątpliwej urody i na bakier z logiką znaczeniową). Więc w sumie: (niezła?) próba poezji.
pzdr. b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




kursywa moja
mam traką (może błędną) manierę zaznaczania cytatów kursywą i zamykania dodatkowo w cudzysłowie
kursywa pomiędzy gdziekolwiek ale nie na początku to złamanie tekstu, może źle może nie

dzięki za wybitnie pocieszającą opinię że coś się rozjaśniło

see u /
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




kursywa moja
mam traką (może błędną) manierę zaznaczania cytatów kursywą i zamykania dodatkowo w cudzysłowie
kursywa pomiędzy gdziekolwiek ale nie na początku to złamanie tekstu, może źle może nie

dzięki za wybitnie pocieszającą opinię że coś się rozjaśniło

see u /
hehehe
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Eksperyment uzewnętrznienia gromadził się i przetwarzał dosyć długo/ może kiedyś jeszcze wrócę do niego i wyśmieję niektóre sformułowania i nietakty wpisując coś mądrzejszego i mniej wykrzyczanego. póki co ciagle uczę się pisać o wszystkim w sposób bardzo realnie uderzający w szare komórki i może lekko je brudzić, brodzić w nich ? a co ważniejsza uczę się to przekazywać w miarę możliwości moich kłębów w umyśle/ trza je rozwijać w miarę oddzielnie ;)

Dzięki za przychylność
Opublikowano

nikt nie powiedział, że jak będzie mniej wykrzyczane, to będzie lepsze;) to nie źle, że tak jest, bo wyszło całkiem "naturalnie" - to chyba nie miało być w konwencji "mądrzejszej", tylko człowieka, który jest w takim miejscu, a nie innym, nikogo nie udaje, to jest fajne

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Werka1987                                                                                                         Pięknie uchwyciłaś to, co wiele osób zna z autopsji - gonitwę myśli, brak przełącznika „reset”. Ja zasypiam czasem na filmie, bo mój mózg dostaje zewnętrzny scenariusz, za którym może pójść, zamiast kreślić swoje. To jest jak podanie mu gotowej ścieżki, której już nie musi sam tworzyć. Stąd spokój i sen. Kiedy jestem sama, mój umysł zaczyna pisać własny film i ciężko go zatrzymać  :)
    • Takie myśli trudno odgonić, niektórzy maja swoje sposoby, myślenie o przyjemnościach, liczenie baranów, a najgorsze sa prochy na sen, od odtąd bez nich jeszcze gorzej. Pozdrawiam
    • @Werka1987 Natychmiast rozpoznawalny nastrój — pragnienie ucieczki w sen, uproszczenia, czułość dla własnego ciała — to działa i trafia. Obrazy są codzienne, ale intymne (pstryknięcie, kołdra, miękkie zanurzenie). Pozdrawiam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - też tak sądzę - trzeba cieszyć się każdą chwilą nie bać się losu                 co ma być to będzie - na tym polega życie -                                                                                             Pzdr.serdecznie. Witam - zgadzam się z tym co napisałaś w komentarzu - nie ma                czarno myśleć - dziękuje za przeczytanie -                                                                                         Pzdr.serdecznie. @huzarc - @Rafael Marius - dzięki - 
    • patrzę w dal  piękno zachwyca    chmury opierają się  o szczyty gór  dziś błękit bez jednej chmurki  wracają wspomnienia  nastrój jak bank pamięci    kiedyś  i Rysy i Giewont i Kasprowy  bywało zmyły pot deszczem  surowy czas zdobywania  nie tyłko...nieba    trud daje owoce  dziś mogę się nimi delektować    patrzę w dal  piękno zachwyca    wczoraj siada koło mnie  nie muszę się go wstydzić  prezentuje się jak ja  uśmiechnięte zadowolone  z minionego czasu  i tego co czeka    patrzę w dal  piękno zachwyca    9.2025 andrew  Wczoraj,Gubalówka jest perłą.  U jej stóp Zakopane i Tatry.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...