Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

okrutnik rudy Leon
wygrzewał się pasjami
nowy zdobył panteon
nad kocurami

słońce niemiłosiernie
wypieka blachę w dachu
oczy świetlików w futrach
wzdychają zachód

z powietrza kurz się uniósł
w preludium bo symfonię
ułożą zaraz krople

na po
Leonie

Opublikowano

Podoba mi się "napoLeońska" zabawa słowna ;) Nie podoba mi się, że nie widzę tu żadnej głębi... Jest jakaś? Jeśli tak, to być może zbyt głeboko ukryta. Albo to tylko ja jestem ograniczony ;)

Pozdrawiam,
Drax

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Może trochę wyjaśni, to co się podobało (co przy okazji związane jest z tytułem - cesarz-Napoleon), a być może właśnie to sprowadza na złe tory?
"napoLeońska" wystarczy przeczytać "na po... Leońska"
Dodatkowe wyjaśnienie u Stasi Żak.
Dzięki za wizytę i komentarz, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z niecacy się mogę zgodzić - sprawa gustu, ale z rytmem już nie. Możesz wyjaśnić? :)
Również serdecznie.



W pierwszej i drugiej strofie; czytając na głos - zawieszam się na ostatnich wersach, jakby brakowało po słowie, urywam, no nie czyta mi się płynnie,

potem już o.ki - nieregularne, ale rytmika ulatuje, może tylko mnie.

Pozdrawiam.

kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z niecacy się mogę zgodzić - sprawa gustu, ale z rytmem już nie. Możesz wyjaśnić? :)
Również serdecznie.



W pierwszej i drugiej strofie; czytając na głos - zawieszam się na ostatnich wersach, jakby brakowało po słowie, urywam, no nie czyta mi się płynnie,

potem już o.ki - nieregularne, ale rytmika ulatuje, może tylko mnie.

Pozdrawiam.

kasia.
we wszystkich trzech jest ten sam rytm. Nieregularność ostatniego wersu w każdej z nich zamierzona i taka sama => 7,7,7,5 :)
Mogę jeszcze dodać, że to niestety nie mój wymysł taki nieregularny rytm, toż to staroć nad starociami ;))
Pozdrawiam.


Edycja: coś sobie przypomniałem - "na ten przykład", że tak powiem - mały fragmencik:

Ballada o Legnicy
alternatywnie: "Ballada o bitwie pod Legnicą"

Dawnemi czasy we grodzie Legnicy
Żył rycerz Dreptak, okaz pijanicy;
Zbroi nie naszał, pohańców nie bijał,
Jeno popijał.
Właśnie w tym czasie na Polskę był natarł
Nader ohydny i krwiożerczy Tatar
I dotarł aże pod legnickie pole;
Ja cię przepraszam...
Przeciw najeźdźcom ruszył rycerz możny
I wódz roztropny, kneź Henryk Pobożny,
A przy nim Dreptak zalany na trupa,
Aże w nim chlupa.
(...itd)

Andrzej Waligórski
Opublikowano

Zgadzam się, też liczyłam, jednak weź pod uwagę względy fonetyczne,
inaczej artykułujemy miękkie/twarde - nie wiem, kompozycja budzi u mnie w dwóch miejscach czkawkę - nie chcę się sprzeczać, Twój wiersz, a moje odczucie subiektywne, w ostatnim wersie jest inny zapis, co narzuca odmienną deklamację, a to też wpływa na rytmikę.

Pozdrawiam :)

kasia.

Opublikowano

też nie chcę się sprzeczać, bo to do niczego nie prowadzi, zwłaszcza, że nie piszesz o jakie miejsca Ci chodzi. Ale nieważne. Specjalnie dla Ciebie zmieniłem zapis ostatniego wersu.
I co, teraz ok?
Gdybym zapisał to w jednej linijce ( a w tym wypadku raczej nie mogę użyć znaków interpunkcyjnych) byłoby nieczytelnie. Już ktoś tak przeczytał, wyławiając tylko Napoleona. A przecież jest jeszcze inne znaczenie.
W każdym razie zostawiam jak jest teraz jako ostateczną wersję.
Dzięki :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ale mnie wymęczyła ta Twoja mini ;P
Kilka pięter wyżej (mój drugi koment) wyszczególniłam te momenty, a teraz idę na mecz, chociaż i tak znam już wszystkie wyniki Naszych;

3x0

mecz 0.twarcia
mecz 0.wszystko
mecz 0. honor
;)

pozdrówki :)
kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



upraszam o dokładne czytanie komentarzy, pisałam;
3x0
- trzy razy zero (zcałe ełro, no)

a Autor mi tu;
0 do 3 ?

zero
do czech to e tego - pop? czy play? chyba

zdrówki, heyah ;)
kasia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Nie żyjesz,           dopóki nie spłoniesz.           A miłość to jedyny                                              płomień,            który nigdy nie gaśnie".   Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna. Skradli motor z dachu motelu i pojechali tam, gdzie kończy się mapa. W ustach mieli wiatr i smak spalonej drogi, a między nogami - lato, które jęczało jak silnik na czerwonym. Ich cienie ścigały się po asfalcie jak wilki Apollina - głodne światła i krwi. Lizał jej serce jak rosę z łez nocy, ona wgryzała się w jego sny jak dzika winorośl, aż krzyk nocy pękał na pół. Ich krew śpiewała w ciemności, jakby sama chciała się narodzić. Brat i siostra krwi, kochankowie bez metryki, bez prawa jazdy, bez przyszłości - tylko dzikie oczy i skóra jak napięty żagiel. Zamiast walizek - oddechy. Zamiast celu — język świata. Plaża nie miała granic - oni też nie. Śmiali się w twarz księżycowi, rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów. Słońce pieściło ich językiem, a potem spali w cieniu wydm, jak dzikie wilki - syci miłością, głodni jutra. Noc drżała nad nimi jak skrzydło anioła, który zapomniał, po co spadł. Aż we śnie cień losu przeciął ich jak błysk noża - i przez mgnienie zniknęli: bez siebie, bez tchnienia, tylko z echem, co w pustce się kruszyło. Lecz gdy świt dotknął rzęs, mówili sobie „na zawsze” - z winem na ustach i piaskiem w zębach. Nikt ich nie rozumiał - i dobrze. Miłość była dzika. A dzikie nie musi się troszczyć o jutro. Na mapie zostali jak cień bez ciała - piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce miłości, które nigdy nie gaśnie.          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zdaje się, że Marek Kondrat w ten zamierzony sposób przeszedł na swoją aktorską emeryturę. Kto dziś już wierzy bankom ofe czy innym takim? A słynna wypowiedź pani Szczepkowskiej w dzienniku - kto wierzył, a zapomniał, że jest aktorką? Młode pokolenie chyba jest już mniej naiwne jak my. Pozdrawiam Iwonko.  
    • Kiedyś bywały zbiorki harcerskie albo takie przedpierwszomajowe, dziś są to zwykle zbiorki pieniędzy, ogólnie - podmiot liryczny jest mocno podejrzany - i żeby się z tym ogłaszać :-)   zbieramy makulaturę, zbieramy kasztany dla dzików, zbieramy na kaucję, zbieramy, a nie dla jakichś ów?  ;-)
    • @violetta tylko chyba nie w stylu Trzaska
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...