Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pokątność bezimiennie zaszufladkowana
Ostrość na nieskończoność kompresowana
Ekspresja finezji w skrępowaniu zatarta
Zajadłość czczych myśli w papier wrzarta
Jasność bezmysłu versus chwila ta zła
Aneks do prawdy która w ludziach wygasła

Miękkie stopy fajnej dziewczyny
Oniryczność jej zmęczonej chwili
Ja i uległość jej rozchylona
Ambicja moja by tak w niej skonać

Opublikowano

Niestety nie podejmę się interpretacji, bo nie rozumiem pierwszej części. Ale mogę zgłosić parę uwag technicznych.

Primo: Rymy w pierwszej części są większością gramatyczne. Proszę nie rób tak więcej. Zgodzisz się, mam nadzieję, że rymy gramatyczne to pójście na straszną łatwiznę i banał graniczący ze śmiesznością. Bardzo dobrze, że chcesz rymować - ja osobiście znacznie bardziej lubię takie wiersze, ale postaraj się troche bardziej.

W drugiej części jest już lepiej. I nawet jej sens chyba dotarł do mojego mizernego umysłu. Ale na wszelki wypadek i tak zachowam go dla siebie. Dość, że końcówka znacznie lepsza niż początek.

Secundo: Jak już rymujesz, to może wartoby się postarać o stałą (lub rytmicznie zmieniającą się) długość wersu? To niełatwe zadanie. Ja na przykład jestem stale krytykowany za to, że "na siłę" staram się trzymać taką formę, ale wydaje mi się, że jak już się nauczę, to tak będzie lepiej...

Ale to tylko, jeśli chcesz, aby wiersz dobrze brzmiał. Nie zawsze jest to wskazane. A gdy już się chce, to warto też pamiętać o stałym (powtarzalnym) układzie akcentów - zadanie jeszcze trudniejsze ;)

Tertio wreszcie: rażą mnie w wierszu dwie rzeczy. "Żreć", a co za tym idzie, "wżarty" pisze się przez "ż". Po drugie w piątym wersie widać wyraźnie, że brakowało Ci rymu. "chwila [u]ta[/u] zła" zupełnie mi się nie podoba.

To chyba tyle. Mam nadzieję, że powyższa garść uwag okaże się pomocna ;)

Pozdrawiam,
Drax

Opublikowano

P
O
E
Z
J
A

M
O
J
A

Dlatego rebus:)

Dziękuje za komentarz:) masz rację, ze wszystkim się zgadzam.
mam małą prośbę jestem na tym forum od ok 2 tyg. i mniej wiecej od takiego czasu próbuję pisać. Czy mógłbys rzucić okiem na teksty które wrzuciłem do "bez limitu" (i w tym i w ubiegłym tyg.) Chciałbym wiedziec czy ma to jakąkolwiek wartość Pozdrawiam. Akster

Opublikowano

przekombinowane cholernie, przeładowane terminami, ciężkie, nie do przejścia, twardo

podoba mnie się "ostrość na nieskończoność" ale tylko dlatego, że uwielbiam Comę :-)


pozdrowionka :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sam jestem tu nie dłużej niż dwa tygodnie i jest to mniej więcej ten czas, od którego piszę wierszę, które uważam za być może nadające sie do publikacji ;) Jeśli chcesz dobrych rad, szukaj u starszych konfratrów. Ale oczywiście zajrzę do Twych wierszy i ja.

Pozdrawiam,
Drax
Opublikowano

kto nie lubi Comy, mimo to IMO Rogucki jest schematyczny, słowa typu mrok, gniew, płacz zdarzają się zbyt często... tak a propos może wiesz co to znaczy "skurwić się znojnie"?:) - a podoba Ci się ze względu na genialny wokal i brzmienie które jest jak na polskie warunki niepowtarzalne [jestem muzykiem];)

-wiersz jest cięzki - taki ma być

Opublikowano

teksty niektóre rzeczywiście są "skurwione znojnie" :D ale...wokal fakt wyśmienity, muza na wysokim poziomie, mimo, większość tekstów i tak jest ponad :-)

cieplutko :* :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie zliczę słów z myśli niezapisanych, co zniknęły  Pośród tysięcy znaków zapisanych na cyfrowym papierze.  W tylu wysłanych wiadomościach było treści-bez treści, w kalejdoskopie opisanych uczuć  Najważniejszych nie zostało nic opisanych.  W poezji zniknęła realność życia,  zabrakło odwagi do wykrzyczenia bólu,  dałem się pochłonąć: chorobie  romantyzmu, zblokowałem siebie w niezdrowej empatii,  w pragnieniu Ciebie utraciłem siebie.  W udręce powiedzianych- nie wypowiedzianych- dialektyce bez dialogu,  Ostrym piórem wydrapuje psalmy słów szarpiące papier  Zdzierające kartek stosy Z jednym listem niewysłanym…wypisywanym.  
    • @Berenika97 Z jednej strony nie da się, bo choćby ci nie pozwolą nie opowiedzieć się, a z drugiej strony, jak już tak zaglębisz się w pisanie trudno z tym przestać. Ja nawet nie miałem przerwy od 5 lat dłuższej niż tydzień niepisania. Nie byłem w stanie i być może źle że tak było zrobić sobie choćby tygodniowych wakacji od notesu. A pisząc z kolei musiałem się mega opowiadać, niekiedy spowiadać wręcz, ale też wielu chciało mnie widzieć po swoich sprzecznych stronach. Pisanie jest dziwnym zajęciem i miej Bereniko 97 choćby tego świadomość, tym większą im bardziej się tu starasz, a starasz się bardzo, dawno nie widziałem tak aktywnej osoby na forum :)) @Rafael Marius Ależ wielu takich było, znanych nawet. Chęć życia ze wszystkimi w zgodzie przeradza się często w niechęć do wszystkich i zawód. Ale dlaczego? Otóż dlatego że nie spotka Ciebie nigdy przywilej bycia w bandzie. Bo to bandy rozdają tutaj przywileje. 
    • Podnieście wzrok – nad światem kruk kracze, Niesie przekleństwo, co w kościach się znaczy. Niech pękną ich trony, niech runą pałace, Bo przyszła godzina na sprawiedliwe kary.   W mroku borów, gdzie szept się nie kończy, Wiedźma rozpala ogień, co prawdę wytrąci. O tych, co dla srebra sprzedali swe dzieci, O tych, co jak wrony żerują na nędzy i śmieci.   O handlarzach sumień, w płaszczu z cudzych łez, O tych, co modlą się, choć w sercu mają grzech. O zdrajcach, co w blasku świec ślubują kłamstw sto, A nocą jak wilki rozdzierają ludzkie tło.   W kręgu kamieni, gdzie moc się gromadzi, Stare zaklęcie o winie was wskaże. O tych, co w uśmiechu ukryli jad, A lud w kajdany pchali dniami i nocami.   O tych, co śmieją się, gdy głodny brat płacze, A sami od środka gniją jak puste pałace. O tych, co z niczego chcą tworzyć swą cześć, Choć ich słowo dziś znaczy mniej niż deszcz.   Słowa jak grad, rozbiją wasz mur, W nich wasze winy – bez wstydu, bez skór. To głos przodków, co pod ziemią drżą, To wyrok dla tych, co żyją krzywdą złą.   To pieśń o panach, co ludzi depczą, O ich koronach utkanych z podłości. O tym, że wolność w ich ustach to żart, Tylko dym i iluzja, tylko słów martwy fart.   O dłoniach splamionych łzami poddanych, O sercach martwych – na zawsze skamieniałych. O tych, co prawdą gardzą jak pyłem, I władzą karmią się jak demon zgniłym.   To nie pieśń gniewu, to pieśń o upadku, O systemie, co żeruje na człowieczym braku. Nie słuchaj jej, jeśli boisz się prawdy, Bo ten, kto milczy – ręce ma równie krwawe i zdradne.   Wiedźma zawyje – poznacie jej szał! Niesprawiedliwi w popiele i w pyle. Prawda jak żar rozgrzeje ten świat, Słowiański Duch – powstań, już czas!
    • @Amber Oskarżycielski świat zaniedbuje kwestie niechcący, naprawdę tak robi. Tym bardziej im więcej jest śladów cyfrowych. A tak naprawdę dużo jest niechcący :)  @violetta Tak, ale zanim to zrobi będę oponował nawet niechcący :) @Marek.zak1 Cały ja tutaj jestem niespecjalnie :) Pozdro M.  @KOBIETA Za przeznaczenie oskarżysz, no po prostu wytkniesz komuś złe przeznaczenie, a za niechcący trudniej i to też chodzi i nie bójmy się tego sformułować.  @Rafael Marius Lepiej nie wiedzieć, wygodniej.  @Bożena De-Tre Będę ale zawsze niechcący :)
    • @obywatel muszę kupić szlifierkę do domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...