Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z mętności wyłania się słońce
jak na wybrzeże słoniowej kości
patrzysz tak zazdrośnie
w moje oczy, w rytualne pnącze

Chociaż jesteś tu, jesteś jak cień
z każdą chwilą jest Cię mniej
i może pooddychasz przez chwilę
powietrzem nie łuczywem

W letni czas przypomniałaś mi
jak bardzo wolno płyną dni
w kłębku nici rozwija się wciąż
słonecznych promieni gąszcz

Słodko usnę przy Twym boku
i z zapachem perfum wokół
moja vanilla-sky
wypijmy za utracony raj

Opublikowano

nie rozumiem co to znaczy :
"patrzysz tak zazdrośnie
w moje oczy, w rytualne plącze"?
W trzeciej zwrotce rymy nie podobają mi się:
"mi - dni, wciąż - gąszcz".
W czwartej " boku - wokół".
Pewnie może być lepiej,
serdeczności
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





niestety przychodzi mi zgodzić się tu z Babą Izbą... rymy to niebezpieczna pułapka, niestety w nią wpadłeś. Ja odbieram niektóre wersy, jako tworzone "pod szablon" nieco na siłę. Niestety metoda puzzle nie zawsze w poezji się sprawdza ;)

serdeczności
M.E.
Opublikowano

No cóż, mamy tu typowy przykład początkowego stadium choroby, z którą przyszło się większości z nas borykać od dłuższego czasu.
Drogi Autorze, jeśli jeszcze możesz przestać pisać, to przestań, ale jeśli nie, to przede wszystkim dużo czytaj.
Jeszcze tylko dodam, że w pierwszej części powyższego zdania żartowałem ;-).
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




_________________
'Optymizm i szczęście można łyżkami jeść'-tak jeśli ma się serce(złote:)
życie niestety nie jest bezproblemowe bo...
problemem są ludzie i...
jeden drugiego jakby mógł to by zgniótł
jak walec gniecie(utwardza) drogę.

Babo Izba i M.E.Fircho-sądzę że "patrzysz tak zazdrośnie
w moje oczy, w rytualne plącze"?
że oczy są rozbierzne i spoglądają w inną stonę,
ale to tylko moja sugestia
a 'mi dni-słoneczny gąszcz'-to napewno słońce pięknie świeci:)
jedynie co bym zmieniła to w 1szej zwrotce 2gi werset
'słoniowej kości' na ''kości słoniowej'
lepiej mi się tak czyta.
a tak wiersz mi się podoba
Sylwester Latosa-'No cóż, mamy tu typowy przykład początkowego stadium choroby, z którą przyszło się większości z nas borykać od dłuższego czasu.'
jak tak zle sie czujesz,to idz do doktora:)
bo z tym nie ma żartów:)początek fazy choroby,może sie wyleczysz:)
Polecam lekarkę co ma wszystkie specjalizacje-napewno będziesz zdrowy:)
Pozdrawiam milutko

Pozdrawiam milutko
Opublikowano

Kaju, przepraszam, to Twój wiersz? Nie wiedziałem.
A jeśli poczułaś się urażona, że nazwałem potrzebę zabawiania się w poetów chorobą, to zauważ, że napisałem "większości", nie "wszystkich". Jeśli więc chcesz, zawsze możesz czuć się wyłączona z tej epidemii.
Jeśli o mnie chodzi, to poszło już w dziesiątki lat. Raczej stadium nieuleczalne :(.

Również Ci zdrówka życzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka to ja wolę zejść do podziemi zanim Tobie miałoby się coś złego przydarzyć :) Na wszelki wypadek .....ja już z plecakiem. Sprzączki pozapinane...   Alicjo. Dziękuję. I buzia się do Ciebie śmieje :)
    • @Annna2 Aniu. Otworzyłaś ślepcowi oczy :) Dziękuję.
    • @Migrena Grasz na jednej, nadwyrężonej strunie duszy. Wiersz przypomina wirtuozowską grę Paganiniego, któremu niby dla żartu, zerwali trzy struny skrzypiec, zostawiając tylko jedną. Koncert i tak się odbył, wszyscy byli zachwyceni.   - pełen bólu, pasji i nieustannego napięcia - wykończysz mnie. Jak mnie nie będzie tutaj, to będziesz wiedział, dlaczego :)  
    • @Migrena  to nie jest prawdą.  Wiem sprawa żyła swoim życiem- odżyła teraz. Jak łatwo można pomówić człowieka.    Tu dam tylko cytat z przeprosin. Informuję, że w swojej skardze do Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 20 lutego 2017 roku na mojego byłego męża, sędziego i rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa Waldemara Żurka zawarłam następujące nieprawdziwe informacje, iż: – nie płacił alimentów na rzecz córek,  – nie wyraził zgody na zabieg operacyjny córki,  – ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego,  – wykorzystał swoją funkcję w postępowaniach rodzinnych z moim udziałem, oraz informuję, iż bezprawnie dołączyłam szereg prywatnych dokumentów z zawartymi tam danymi wrażliwymi, czym naruszyłam dobra osobiste mojego byłego męża Waldemara Żurka, a w szczególności jego dobre imię, godność osobistą, prawo do ochrony życia prywatnego i intymnego.   Powyższą skargę wraz z załącznikami wysłałam także Wiceministrowi Sprawiedliwości Patrykowi Jakiemu, Posłowi Prawa i Sprawiedliwości Michałowi Wójcikowi oraz Redaktorowi Naczelnemu 'Gazety Polskiej' Tomaszowi Sakiewiczowi.   W związku z powyższym przepraszam Waldemara Żurka, który we właściwy sposób alimentował swoje córki, nigdy nie sprzeciwiał się niezbędnym zabiegom medycznym swoich córek i nie wykorzystał swojej funkcji w sprawach z moim udziałem” – napisała w oświadczeniu.   

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i dodam:
    • wariaci z lewej z prawej  z przodu i z tyłu  wszędzie ich pełno a ja chcę żyć   więc też zwariowałem głupim zacząłem być i teraz wszyscy razem sobie idziemy   nie kłaniając się sobie przecież każdy z nas wie kim jest  -  więc po co ten cyrk   wariaci z lewej z prawej między nimi ja który wie że mimo wszystko idzie z tym żyć  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...