Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mierzę to czego zmierzyć się nie da,
Śmieję się z tego, z czego powinienem płakać,
widzę jasność w ciemności,
w jasności ciemność
słyszę cisze lecz nie słyszę dźwięku...

Idę choć wolałbym stanąć
Oddycham choć czasami brak mi tchu
Widzę choć nie chcę widzieć
Słyszę choć nie chce słyszeć

Wolałbym nic nie widzieć
nic nie słyszeć
nic nie rozumieć
Czasami wolałbym nie oddychać

Wybacz

Opublikowano

Przeczytalam twoje dwa wiersze i zastanawiam sie skąd ten pesymizm, ktory wyraznie w nich króluje...Oczywiscie nasze życie byłoby o wiele łatwiejsze, gdybysmy nie dostrzegali pewnych rzeczy i o pewnych rzeczach poprostu nie wiedzieli..Wówczas jednak nasze życie byłoby ograniczone i w pewien sposób fałszywe.
Cos pozytywnego: widzisz swiatłosc w ciemnosc POWODZENIA!

Opublikowano

Kacper skomentuje od razu obydwa wiersze... jeżeli mam być szczery ( a o to chyba tu chodzi ) to teksty są przepełnione żalem, bólem, pesymizmem,
To że krzyczą z nich uczucia - to plus.
Natomiast jeżeli chodzi o warsztat to niezbyt, po prostu przelałeś to co czujesz... i dzięki temu jest ostro, wyraziście i czuć twoje słowa... ale trzeba popracować nad warsztatem.
Powodzenia w drodze do upragnionego celu.
Pozdrawiam i mam nadzieje że będziesz miał okazje do uśmiechów, za oknem w końcu wiosna :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




dzięki za szczerość, dzisiaj odniosłem kolejną porażkę i znowu nie jest za miło... Nie wiem co mi sprawi szczęście. Dobrze, że nie jestem sam w tym co czuje i dwie osoby mnie rozumieją chociaż tyle.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Pesymizm wywodzi się z mojego, życia... Piszę to co widzę i słyszę, co czuję jaki jestem. A co do wiedzy i niewiedzy czyli świadomości lub jej braku. Gdybyśmy byli nieświadomi tego co nas otacza nie moglibyśmy przecież być świadomym swojego ograniczenia czy z naszego punktu byłoby wszystko OK...
Opublikowano

Witaj :)

przeczytałam obydwa Twoje wiersze i wiesz co?
Kiedyś bardzo podobnie pisałam, to było ładnych parę lat temu. Takie pisanie czysto intuicyjne, z wewnętrznym przekonaniem, że poezja sama się broni ;)
Teraz, kiedy wracam do tych wierszy czasem mam ochotę rwać włosy z głowy za warsztat, ale nieraz czerpię z nich trochę ówczesnej "surowości". Do dziś zresztą szukam dla siebie odpowiedniej formy...
Życzę Ci, byś kiedyś, wracając do swoich wierszy, też znajdował w nich choć część tego, co dziś chciałeś w nich zawrzeć.
Póki co, wywalaj z siebie wszystko i wracaj co kilka dni do każdego tekstu ;)
zadziwiające, jak zmienia się wtedy perspektywa. Tu, jak w życiu: z czasem paradoksalnie jest coraz lepiej, bo i my dojrzewamy :)
pozdrowienia i powodzenia :)
M.E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...