Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Śmiertelny skowyt szarpie dusze śpiące
gdy dłoń obsydianowa miażdży gardła drżące
mroczni wojownicy co śmierci wyrwani
na rozkaz szkarłatny ruszyli z otchłani

lawą wypływają z dziejów zapomnianych
by nasycić bogów wiecznie krwią pijanych
jak bestie co rzezi widoku spragnione
radośnie topią w ciałach ostrza rozpalone

Opublikowano

"Mój ulubiony pisarz, którego nazwiska niestety nie pamietam powiedział kiedyś..." K.Wojewódzki

...Idz i nie trąć patosem bo dni Twoje policzone będą a i rymy w spokoju zostaw -na lepszą odłóż chwilę, i nie burz rytmu w drugiej zwrotce(...)Strzeż się również: "nicości", "otchłani", "aniołów" SKOWYTU" itepe - wiersza nimi nie wzbogacisz.A jak przekombinujesz tekst to sensu w nim sie nie doszukasz.

I tym humorystycznym akcentem pozdrawiam i zycze wszystkiego.

Opublikowano

Taki sobie wierszyk pod rymy (swoją drogą kiepskie) napisany, mało środków stylistycznych. Jedno się chwali, rytm wiersza, czego wymaga forma, dobrze utrzymany. Wiersz dobry, żeby dzieci przed leżakowaniem w przedszkolu straszyć.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Więc skąd taka wiadomośc, że nie?
Przypominają mi się teksty Kata (może ktoś jeszcze pamięta takiego twora), ale tam krew, Szatan i inne historie były czemuś podporządkowane i wsparte, jakże delikatną, oprawą muzyczną w wirtuozowskim wykonaniu. Tu tego wszystkiego brakuje.
Może jednak jako tekst piosenki z gatunku Piekielna Poezja Śpiewana mogłoby być?
Pozdr.
[sub]Tekst był edytowany przez Mirosław Serocki dnia 28-05-2004 09:30.[/sub]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehehe stąd, że jako autor wiersza, wiem z czym powinien się kojarzyć - to chyba dobry argument :)))



choć to tylko "może" dziękuję baaardzo ];)

no i tak dla wyjaśnienia - nie napisałam tego pod wpływem jakiejś tam kapeli, tylko po przeczytaniu książki
[sub]Tekst był edytowany przez Valdessa Kane dnia 28-05-2004 10:14.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...