Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tytuł: Węgiel


Jechały wagony
pełne węgla.
Gdzie jadą,
nie wiem.
Chciałbym tak,
jak one
płynąć szynami
myśli kołaczących.
Każda bryłka
zostanie wykorzystana,
lecz ja
nie chce
być wykorzystany.

Nie stałbym
tak spokojnie
na ich
ściśniętym miejscu.


Co mądrzejsze
próbują wyskoczyć
z biegu
do nieznanego.

Mówią im
żeby zostały.
'Zabieramy was
do ciepła'.
Ja pragne
odrobiny ciepła.
Może pojade
z nimi?
'Będziecie miały
jak u
Pana Boga
za piecem'-
tak mówią.

Och jacy
dobrzy są
ci ludzie.
I tylko
śmiech maszynisty
wywołuje dreszcze
na ciele.
***
Wyładowują wagony
z brył,
w kopalni
kilofami obitych.
Wyrzucają łopatami
na plac.
Te odsunięte
na boku,
kopane butami
posłusznie wracają.
I znów
łopatami gnane
bryły wywożą.
Wkładają je
do pieca
i słychać
już tylko
cichy hałas.

Och jacy
dobrzy są
ci ludzie.




Z góry przepraszam za błąd w tytule, ale za późno zauważyłem.
Prosze o rady zawsze chętnie widziane oraz o podpowiedź czy zostawić tekst pod gwiazdkami czy usunąć by wiersz miał bardziej niedokończone zakończenie, jeżeli wiecie Państwo o co mi w tym chodzi :) pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to pozytywnie czy raczej nie :)
serdecznie pozdrawiam... :)
teraz tniesz...ech ;P
bo się pogniewam ;/
pozdry łobuzie_kasia ;)

nie wiem kto tu jest większym łobuzem ;p
o nie, błagam tylko bez obrażania :)
pozdrawiam madam ;p :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


teraz tniesz...ech ;P
bo się pogniewam ;/
pozdry łobuzie_kasia ;)

nie wiem kto tu jest większym łobuzem ;p
o nie, błagam tylko bez obrażania :)
pozdrawiam madam ;p :)

tratatata - pach - pach - uuu, pracuj nad wierszem;P
pozdry_niemadame_ballou :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie wiem kto tu jest większym łobuzem ;p
o nie, błagam tylko bez obrażania :)
pozdrawiam madam ;p :)

tratatata - pach - pach - uuu, pracuj nad wierszem;P
pozdry_niemadame_ballou :)

popracuje popracuje :)
tylko prosze nie strzelać :) ;p ;p
pozdrawiam... :) :) :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...