Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najprawdopodobniej w 2012 skończy się świat(dk. 22 grudnia), dowody?

przepowiednie malachiasza 1
"kod biblijny" 2
wtedy kończy się kalendarz majów 3
przepowiednie naukowców 4

i moja 5 2 - data neutralna

01 - data powstania świata(jedynka)

2 - data końca świata(dwójka jako koniec)


coś w tym jest, pozatym ruch New Age, i rozów broni nuklearnej, zmuszają mnie, ostatniego z wielkich filozofów oznajmić, wtedy nastąpi koniec świata...

czy wierzycie?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




więc proszę kleknąć, i błagać Boga o przebaczenie, póki czas, póki czas...
mówi pan tak jakby istniał w ogóle jakiś czas.
dziś prosi pan o przebaczenie a jutro znów nagrzeszy.
w takich warunkach nie da się udzielić rozgrzeszenia.
właśnie w tym rzeczy że nie zna się dnia ani godziny.
;]


gdy ktoś naprawdę kocha Boga, nie grzeszy...i tu jest cała zawartość, bóg się nad nami kolejny raz lituje wskazując nam datę końca, żebyśmy mogli wszyscy, którzy w niego wierszymy, mogli być czyśći, imho.
Opublikowano

najpierw bym sie radził zastanowić, co to znaczy koniec świata...

- śmierć jednego człowieka?
- koniec ludzkości (świadomych odbiorców)?
- koniec życia?
- koniec planety Ziemia?
- koniec zupełny - po prostu Stwórca kończy zabawę?
- czy może koniec jednej przepowiedni i początek drugiej?

Jeśli się to kiedyś zakończy, to nawet się nie zorientujemy.
Zaś najprawdopodobniejsza wydaje się samozagłada.
Ale Bóg chyba cholera nie liczy czasu...

Z tym końcem, to chyba wielkie nadzieje rodzi człowiek.
i się przeliczyć musi. Nie ma dwóch zdań. Co jak co
ale 2012, to niezły kit. Ja bym raczej zaryzykował,
że świat się już skończył - wystarczy przecież się rozejrzeć.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




problem w tym, że naukowcy mają dogmaty, a jeśli naukowcy mają dogmaty, jest źle

to może być przebiegunowanie ziemi, kometa, wojna - wszystko wskazuje na rok 2 0 1 2
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




gdy ktoś naprawdę kocha Boga, nie grzeszy...i tu jest cała zawartość, bóg się nad nami kolejny raz lituje wskazując nam datę końca, żebyśmy mogli wszyscy, którzy w niego wierszymy, mogli być czyśći, imho.
o ile jest się człowiekiem nie ma możliwości żeby nie grzeszyć.
jeśli ktoś uważa że nie ma żadnego grzechu na sumieniu - grzeszy pychą.
A wiadomo jak się rozprawia z pysznymi - widziało się to w filmie "siedem"
;]


w myśl logicznego myślenia, można nie grzeszyć...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


naukowcy mają dogmaty, powiadasz. to bardzo ciekawe. mnie się zdawało, że naukowcy co najwyżej kierować się mogą i poruszać aksjomatami.


ajjć, słow "naukowcy" odnosiło się do ludzi kompetentnych w sprawach religijnych
Opublikowano

to po prostu błąd w tłumaczeniu:
w tych przepowiedniach było napisane:
"Widzę że Polska organizuje Euro2012!! - wybudują stadiony i autostrady!! ja pierdole! Koniec Świata normalnie!!"

Opublikowano

Osobiśćie nie wierzę w bezwględność tej daty, ale uważam, że od tego roku zacznie się jakiś ciąg przyczynowo-skutkowy prowadzący do końca świata. To, że coś się stanie jest prawie pewne.
Tyle, że jeszcze najpierw po papieżu murzynie (tak, Bemndykt ma murzyna w herbie)na tron piotrowy wstapić ma ostatni papież Piotr II, który bedzie najgorszym z papieży i doporwadzi kościół do upadku..

cóż, trzebaby zatem zamiast mysleć o pierdołąch sprubowac pomyśleć o jakiejś utopii, może ocali nas to przed sądem ;-)))

pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




po 1.ten Malachiasz to nie żaden Malachiasz tylko Arnold Wion - zwykły oszust
po 2. dwójka oznacza równowagę, harmonię i ugodę
po 3. jakoś majowie nie umieli odszukać daty końca 'swojego' świata, więc mało prawdopodobne, że znają koniec 'naszego'
po.4 kalendarz muzułmański kończy się w 2076, a podobno żydowski Mesjasz ma zapowiedzieć koniec świata w 2240
po.5 ruch New Age to tylko ruch
"np.Charles G. Long - przywódca sekty Pozostałości Kościoła Bożego - twierdził, że ukazała mu się świetlista ręka, która wypisała na widmowej tablicy liczby, informując, że koniec świata nastąpi 21 IX 1945 r."
"np. L. Ron Hubbard - pisarz SF, twierdzący, że "najlepszym sposobem na zdobycie fortuny jest stworzenie kultu" - założył Kościół Scjentologii, w którym zapowiadał, że doprowadzi wyznawców do "wyższego poziomu istnienia" tj. "operacyjnego tetanu", dzięki czemu dorobił się majątku i podróżował jachtem Sea Org z grupą fanatycznych nimfomanek."

tak, że każdemu kto zakłada taki ruch o coś chodzi , czasem o władzę, czasem o pieniądze, czasem o nimfomanki ;))))
Opublikowano

Zgadzam się w wpisem myślątka. Wion to oszust, a Kod Biblii to zwykła fickja. Dowód? Otóż sam zainteresowałem się tym umiarkowanie i wypisałem sobie w roku 2004 kilka przepowiedni, które miały nastąpić w latach 2005-2006. Żadna się nie sprawdziła. Miał być zamach udany na żonę Busha, ale ta ciągla żyje. Miała być powszechna mobilizacja wojsk USA na początku ubiegłego roku, jakaś nowa wojna. I miało być wiele innych rzeczy. Skoro to się wcale nie spełnia, to dlaczego wciąż się mamy tym jarać?

Ludzie wciąż będą dyskutować (aż do 2013, kiedy wreszcie zrozumieją, że to jedna wielka bujda) o Kodzie Biblii. Teraz pewnie trwają dyskusje na temat wydarzeń w następnym roku. Tak można bez końca, ale wystarczy zrobić jak ja: wejdźcie sobie na stronę z Kodem Biblii i wypiszcie sobie przepowiednie na 2. i 3. kwartał tego roku. Kiedy pod koniec roku zobaczycie, że nic się nie spełniło, temat będzie zamknięty. Bo inaczej to do niczego rozsądnego nie dojdziemy.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




wcale nie było powiedziane, że papież ma być czarny, określenie, które znalazł dla tego papieża Wion brzmiało " de gloria olivae " co znaczy - z chwały oliwki (oliwnego drzewka)

a z czym kojarzy się oliwka?? z murzynem???
Paweł nazywał Izrael drzewem oliwnym - więc papież powinien być żydem?
zakon Benedyktyński ma swój symbol- gałązkę oliwną - papieżem musi zostać benedyktyn ?
oliwa jako symbol Ducha świętego - .............?
drzewo oliwne żyjące nawet 2000 lat jako symbol długowieczności.......................?

wszystko cokolwiek ktoś wymyśli można zanegować

ja ogłaszam moją przepowiednię, a wierzcie mi mam władze sięgania w przyszłość odziedziczoną po mojej babce i jej przodkach.

I mówię wam że świat będzie trwać aż do końca, a końca nikt nie pozna
zmiany następować będą tak powoli, wszyscy przyzwyczajać się będą do tego co gorsze
a historia o tym że było kiedyś lepiej zostanie wymazana
nie bójcie się, świat nie zniknie tak jak sobie to wyobrażacie
świat skończy się najpierw w człowieku

nikt nie przyjdzie oznajmić wam końca, jeśli sami go nie rozpoznacie w sobie
jesteście zgubieni

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
    • @Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta. I podziwiam. Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/. Skrzypce. Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach. Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem. I ta atmosfera..,. Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie. "O kurde blaszka" !!! To od Romy. Dzięki Roma.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...