Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co do przyszłości-dziękuję, postoję,
Żyję tym przebiśniegiem i mrugnięciem wiosny,
Nie dziś, nie jutro lecz i ja dorosnę,
Znajdę moje miejsce, dom mój i cichą ostoję.

Spoważnieję, wyleczę się z marzeń i strasznie rozmądrzę,
Odejdą sny dziecinne, wróżki i elfy niebieskie,
Nie będzie jednorożców i smoków, rycerzy jak z fresków,
Będę dorosła, ambitna, zrozumiem, że tylko pieniądze.

I będę poważna i silna, dzielna i władcza,
Czasem tylko, gdy wszyscy zamkną oczy,
Mała srebrna łezka po policzku przetoczy się
cichutko
Za straconymi elfami, martwym jednorożcem i rozlaną wódką.

Opublikowano

Podoba się, całość dobrze się czyta, chociaż są pewne momenty które bym inaczej widział np.
Gdyby ta łza :
"Mała srebrna łezka po policzku
pogoni
Za straconymi elfami, martwym jednorożcem i rozlaną wódką."

albo może przetoczy się tyle że "Po straconych elfach, martwym jednorożcu(...)

Pozdrawiam.

Opublikowano

bardzo ladnie, subtelnie poprowadzony wiersz...
od momentu poniżej, proponuję przemysleć, bo szkoda tekstu :):

Będę dorosła, ambitna, zrozumiem, że tylko pieniądze.

I będę poważna i silna, dzielna i władcza,
Czasem tylko, gdy wszyscy zamkną oczy,
Mała srebrna łezka po policzku przetoczy się
cichutko
Za straconymi elfami, martwym jednorożcem i rozlaną wódką.


pozdrawiam cieplutko :*

Opublikowano

Troszku niedopieszczony (interpunkcja i szyk w ostatniej zwrotce).

Pijany elf

*Co do przyszłości - dziękuję, postoję,
żyję przebiśniegiem i mrugnięciem wiosny.
Nie dziś, nie jutro, lecz i ja dorosnę.
Znajdę moje miejsce. Dom. Cichą ostoję.

Wyleczę się z marzeń i strasznie rozmądrzę,
Odejdą sny dziecka: wróżka, elf niebieski...
Znikną jednorożce, rycerze jak z fresków -
I będę rozumieć, że tylko pieniądze.

Będę poważna, silna.
Dzielna oraz władcza.

Czasami tylko, kiedy zamkną oczy,
mała, srebrna łezka popłynie cichutko.

Za elfami, smokiem
i rozlaną wódką.


Trochę pokombinowałem. Bardzo sympatyczny tekst :D Nawiasem mówiąc. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


może pani sobie wierzyć albo nie wierzyć w co pani chce albo w cokolwiek chcą inni kimkolwiek by nie byli
ale wódki KU**A rozlewać zabraniam!!!
sympatyczny tekścik chociaż smutny - najgorsze jest właśnie chcieć jeszcze marzyć a już nie umieć...
pozdrawiam :)
Opublikowano

W powyższych postach są wskazówki, z których warto chyba skorzystać... Pijany elf..
śliczny tytuł..:)... wiersz może się podobać, jest taki młodzieńczy. Odwzorowałaś w słowach to dorastanie i mnie aż tak bardzo ta wyliczanka nie przeszkadza, aczkolwiek wydają mi się zbędne słowa... "strasznie rozmądrzę".
Miłego dnia Zuzia... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...