Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podmiot liryczny został sam /'przez mokre powietrze przytulam się do przystanku'/, nie ma już tej bliskiej osoby, której tyle obiecał, a może która jemu tyle obiecała ? w każdym bądź razie pragnie jak najszybciej o niej zapomnieć /'wsiąść w przeciwną stronę/. zaczyna jednak rozważać wybór drogi, wino daje się we znaki, przypomina sobie o zobowiązaniach. w drugiej strofie podmiot liryczny chyba trzeźwieje, bo dochodzi do wniosku, że stało się jednak dobrze.

nie wiem czy taki był zamiar Autora, jednakowoż tak /choć muszę przyznać, że dość pobieżnie/ odbieram ten utwór. moim zdaniem nie jest źle. myślę, że doskonale rozumiem podmiot liryczny /przyjmując, że moja interpretacja jest trafna, czyli równa zamysłowi Autora/. zatem coś do mnie przemówiło, a o to chodzi :)

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





hmmm... zależy mi na obaleniu tej tezy. sprawa jest znacznie mniej przemyślana. choć wzięta na żywca z przystanku w centrum to i tak- mniej, mniej szczegółów. to zdecydowanie utwór na temat bardzo solo. mnie się powinno brać bez rozszyfrowywania- nie wyznaję metafor. uznaję tylko ubieranie w specyficzną nomenklaturę tego co mam na myśli.

ale jeśli pan się z tym indentyfikuje to bardzo dobrze, bo chyba o to chodzi w poezji- żeby każdy odczytał z niej coś po swojemu. nie da się określić 'co autor ma na myśli' wg mnie.


pozdrawiam i dziękuję
Opublikowano

zastanawiam się nad obietnicami,
które rozsypały się po bruku
ale zobowiązujące konteksty jeszcze ciążą.
Hmmm ... i martwych dni wcale nie szkoda.
Pisane jest w takiej tonacji jakby jednak było szkoda.

podoba mi się bardzo

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




bardzo miło- dzięki.

kurcze- ja to z treścią zawsze kuleję. a to się nie przyznaję, a to nie pamiętam, a to po prostu coś mi się uroiło znów i ciężko się wytlumaczyć z tego.

już nie pamiętam, ale chyba jednak nie było wcale jak pisałam. i chyba teraz też by nie było, gdybym dokładnie wiedziała czego miało być a nie być...


to takie śliskie sprawy są, że nie będę dalej włosa na czworo dzieliła ;]

pozdrawiam z przymrużeniem oka.
Opublikowano

eeeeech.


esz.


i proszę- znów mam ciepłe dłonie. a miewam rzadko.


tak dziś właśnie pół serio
pozdrawiam i dziękuję wam.



p.s.
no właśnie. jak byk mówi, że wcale nie żal, to nie mamy już chyba wszyscy wątpliwości w tej kwestii.

wszędzie, zwłaszcza w usta. innych też.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki to co się stało to wielkie barbarzyństwo, ale najgorsze jest to że niektórzy się z tego cieszą. Szok.  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • @Alicja_Wysocka czegoś co samemu się nie przeżyło, to często tylko jedna z wielu opowieści, ale większość, która nawet teraz się dzieje pozostaje w mroku niewiedzy lub zapomnienia Dziękuję za czytanie i komentarz  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • Ładny wiersz, pozdrawiam.  
    • Płomień liże niebo, Drapie ciągle płuca swąd. Patrzę już na ślepo, Zataczając któryś krąg. Krzyczy całe ciało, A z gardła nie dobywa się już dźwięk...   Spłonie dziś na popiół, Wiara, że pojawi się. Nadzieja i opór, Że on nie opuścił mnie. Szans ciągle za mało, Nawet na pojedynczy jęk...   Wiem, że nie pomogłem, Zagłuszając każdy ton. Niszcząc czego dotknę, Byleby nie zajrzeć w głąb. Lecz proszę Cię, coś powiedz, Potrzebuję Cię, sam przecież wiesz...   Gdziekolwiek się przeniósł, Łzę otarł o moją skroń. Również na ramieniu, Niczym wspierająca dłoń. Krople gaszą ogień, Orzeźwienie przyniósł mi mój wiersz.  
    • ,,Wielkich dzieł Boga  nie zapominajmy,, Ps.78    pamiętać o Bogu trudno gdy...   życie jak szwajcarski zegarek  najnowszy smartwitch   znika z horyzontu  bo i po co potrzebny    gdy … światło nasze gaśnie nagle  w najmniej oczekiwanej chwili  znikają marzenia    było beztrosko i pięknie  slodycz miłość  wszystkiego w nadmiarze  to nie był sen  a jednak ...przepadł   czy Ty Boże nie widzisz... niesprawiedliwości  mnie syna Twojego    źle mi się dzieje  przecież …jestem Twoim dziełem  przypomniałem sobie  wiem że podasz rękę  i już …   9.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...