Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podmiot liryczny zapewne nauczony poprzednimi zdarzeniami, woli zachować zimną twarz. spokój, opanowanie, zero emocji. podejrzewam, że bohater liryczny musiał solidnie zapracować na to, bo przecież peel nie traktowałby go w taki oziębły sposób bez powodu.

póki co nie widzę powodów do zmian. zgrabna przerzutnia w drugiej strofie, ładne metafory, treść przekonująca - mnie się podoba. plusuję tej miniaturze, Inko. ona w przeciwieństwie do osoby, do której peel się zwraca, zasłużyła sobie na to ;) naturalnie zdaję sobie sprawę z tego, że moja interpretacja może nie być trafna. ale przecież to ma do siebie poezja - każdy odbiera ją tak, jak chce /a nie, jak powie mu klucz, cholera jasna (sic!)/, szczególnie w formie zminiaturyzowanej.

pozdrawiam.

Opublikowano

aże Cię uściskam Mister
za to, że czytasz, interpretujesz... i wogle ;)
o tej porze wszystkie blondynki powinny spać
a jedna nie śpi bo udaje że pracuje
poezyję uprawia.... ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zasada nr 1 - peel ma zawsze rację
zasada nr 2 - czytelnik ma przede wszystkim rację
zasada nr 3 - autor swoje racje powinien schować w kieszeń ;)
Marlett, peelka jest Ci wdzięczna :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




-Adamie
kobieta nigdy
nie kłamie

-to jest
pierwsze
prawo natury.
jeżeli nie
znałeś
proszę

-źle,jak ludzie przestają się kochać./taka sobie myśl, wiem, nie głęboka, trudno ciągle..../
Kobieta nigdy nie kłamie, tylko widzi po swojemu :)
No, może nie każda ;))
Podoba mi się, świetna miniatura
A to:
wyrzeźbione z drewna
słowa - połykam zamiast
... mniam (lzy bee)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława Po prostu, robi wrażenie  ! Pozdrawiam. 
    • Inspirowany myślą Friedricha Nietzschego Ona – pytanie bez echa, furtka, przez którą przechodzi tylko przyszłość. On – klucz, który myśli, że otwiera, a jest tylko obracany w zamku. On poleruje broń na progu, myli grę w kości z przeznaczeniem. Wojownik? Może. Ale ona widzi pod zbroją małego chłopca, który zgubił zabawkę i teraz bawi się w wojnę, by ją odnaleźć. Więc sama staje się zabawką – niebezpieczną, lustrem gładkim, nieprzeniknionym, w którego odbiciu jego pancerz pęka, słone łzy rzeźbią w metalu nowe mapy. Ale miłość to nie gra. To zmiana zasad. Gdy ona kocha, staje się burzą, która nie pyta, co zostawi w gruzach. Dom, tron, jego spokój – wszystko pył na wietrze. I on - tytan, drży. W jej ciszy po burzy słyszy wreszcie pytanie, co może go zgubić, a co ocalić?
    • za mamidłami i za lusterkami w oprawie malarskiej stwórcy pierwsze słowa   na białym tle stado wron i nietoperzy jesień  dotyka zapomnienie   blaski gasną z ostatnim krwistoczerwonym liściem  zima wśród ostrych traw   mości sobie miejsce źródło  widziane przez człowieka jeden jedyny raz   przenosi  w czasie i przestrzeni       
    • @Jacek_Suchowicz Seneka to tylko symbol.    Nie musisz go znać, by żyć w jego duchu Wystarczy rozwaga i mądrość u steru By w życiu unikać takich numerów .   Czy chcesz powiedzieć, że:   Twoja kolekcja literatów wielka, każdy coś skrobie, lecz treść w nim cienka. Piszą o księżycu, piszą o chmurach, lecz więcej tu dymu niż żywego pióra ?   Teraz się boję, że mnie tam zaliczysz, ale trudno - przełknę tę  goryczy goryczy.    Bardzo dziękuję! 
    • @Leszczym Rozumiem argument materialny, wówczas to rzeczywiście jest presja. Miałam na myśli nasz sposób życia poza pracą zawodową i poza życiem rodzinnym. (W tych sferach mamy obowiązki, a tam, gdzie one są, występuje presja.) A bycie na tym portalu, jest pewną sferą mojej osobistej wolności. To, że niczego nie muszę, a w każdej chwili mogę zrezygnować albo nie logować się - tylko to pogłębia ten "błogi" stan. :) Pozdrawiam.  @Alicja_WysockaDokładnie tak. Właściwie to unikam już ogłądania takich celebryckich "pokazów" a już na pewno ich nie słucham. Ostatnio skończyłam książkę P. Piotrowskiego  "Mężczyzna, który rozmawiał z hienami" (kryminały - to moja słabość),  przedstawił w niej mentalność i zachowanie polskich celebrytów w Afryce, na safarii. Wśród nich byli pato-celebryci. Hieny w tytule - to ci właśnie ludzie, tak odczytałam tytuł po lekturze.  Dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...