Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poezja to mgły nad łąkami,
to gwiazdy na niebie i słońce,
to przestrzeń splątana myślami
i wszystkie uczucia gorące.

Próbujesz je schwytać na chwilę,
w kruchości swej niedoskonałe,
jak małe tęczowe motyle,
na kartce uwiecznić chcesz białej.

Motyli wokoło jest tyle,
a ty byś zatrzymać chciał wszystkie,
bo wierzysz, że sława cię czeka.

Choć raz wznieść się z nimi na chwilę
i lecieć, lecz złudny czar pryśnie,
jak mgła gdzieś rozpłynie daleko.

Opublikowano

slawomir_zeromski
Z Taką rekomendacją w konkursie mam zapewniony sukces :)
Dzięki

Hewko
Pozdrawiam refleksyjnie i poetycko :)

zak stanisława
Oprócz mi.ości, dodatkowy temat w ogłoszeniu konkursu miał być o pisaniu
Mo-tyle :)

M. Krzywak
Nic dodać nic ująć :)

Opublikowano

Tak nawiasem mówiąc, nudno się robi. Za długo trochę ten konkurs trwa. Chyba lepiej byłoby tym zonetom w osobnym wątku. Mam nadzieję, że nikt nie pomyśli, czytając kiedyś archiwum orgu, że to poważne było. Nawet jeśli sprawia takie wrażenie, to dopisek powinien to wyjaśnić.
Pozdrówki.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Taki młodzieńczy, powiedziałbym, czysty i niewinny ;)
Ale - nie wiem, czy najlepsiejszy?
pzdr. b
ps. Nudno się robi od dawna, a w zonedach - od czasu do czasu. To, co ktoś kiedyś pomyśli, nie zależy od nas zupełnie (nawet i teraz ;) Najczęściej starania - wychodzą bokiem. Co zaś do miejsca "odosobnienia" dla tej karnawałowej siupryzy - to ja stanowczo na nie ;D
(z wielu powodów, o których nawet nie chce myśleć ;)
ps. 2
DO WSZYSTKICH POETEK I POETóW - przypomnienie:
zoned jest formą otwartą, acz ambitną! nie ogranicza go też żadna logika myślowa, poza ideą zabawy oczywiście - puśćcie wodze fantazji!
Opublikowano

myślątko
Pozdrawiam zonedowo :)

M. Krzywak
No właśnie :)

Bogdan Zdanowicz
Młodzieńczy - niech i tak będzie. W regulaminie konkursu było coś o pisaniu wierszy w ogóle :)
Może istotnie lepiej z limitem, bo kto by potem przebrnął przez wszystkie te zonedy. I tak się ich sporo narodziło :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W naszym domu panuje chłód, kochanie, Jakby Eskimosi od lat tu mieszkali. Nie przytulę się do ciebie, o nie, bratku, Bo masz zimne nogi, na imię ci Yeti czy Bałwan?   Ja nie wyjdę spod pierzyny, brryy, nie ma mowy, Wybij sobie z łepetyny! o, i sopel na suficie. Ogrzej mnie choć ciepłym słowem, skarbie. Powiedz, że mnie kochasz, daj buziaka gorącego.   Widzisz, nos zmarznięty, zaraz mi odpadnie. Podaj mi ciepłe kakao i bułeczki z piekarnika. Posłuchałam cię, głupia, naiwna dziunia, Żeby wdziać czapkę uszankę i skarpety wełniane.   Kota z psem już dawno przeciągi wywiały, Moje biedactwa poszły w zamieć śnieżną. Brwi mi szronem obrosły, jak mam kusząco mrugać? A ty w samych kalesonach paradujesz, dumny.   Włącz, dziadygo chytry, w końcu ogrzewanie! Nagle - syk! cud, z kaloryfera bucha gorąc. I choć na dworze zima wciąż harce wyczynia, W naszym igloo wreszcie lato… wcale nie na niby.   Odkryłam, kochanie, prostą prawdę, Że nie trzeba nam słońca, co na niebie wisi. Wystarczy marudzonko w zimowy wieczór I człowiek z lodu, co stopnieje ze wstydu…  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak dokładnie było.
    • @Czarek Płatak – fajna zabawa kolorem i brzmieniem (ten "ziąb" na początku można by pominąć, są jeszcze dwa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      )
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      O, ładnie zarymowane :)   Zawsze o 8.10. Rytm dnia. Dziękuję pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            Dziękuję @huzarc @andrew@Czarek Płatak :)
    • Będę łzą    Która nie spłynie  Po twoich policzkach    Będę spowiedzią    Która nie da ci  Żadnego rozgrzeszenia    Będę śmiercią    Która nie przyjdzie  I nie zapuka do twoich drzwi    Będę w końcu prawdą   Która objawi ci się  W najmniej oczekiwanym momencie    Będę wszystkim  I niczym jednocześnie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...