Aneta Paradysz Opublikowano 10 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2008 przechadzamy się na obcasach ja Dorota i Marta (chociaż Marta wysoko głowę nosi a Dorota gra w siatkę) idziemy równo z tym że Marta jest sama - uboga Dorota ma na esperalu, ale się trzyma mój wiadomo ten z drewnianym nosem mietkiem gania idziemy dalej ja, uboga Marta i Dorota co ma na esperalu z tym że ja nieco utykam bo miałam zderzenie ideologii misiek nie uznaje cudzych idziemy a każda wydaje się rada nawet Marta co sama jedna i Dorota co na esperalu go ma i ja po remoncie stłuczki na pasażu kupujemy po szmince i odciskamy usta na szybie cukierni dajemy stówę dziwce bo nam jej szkoda (o pardon. zziębniętej niebodze co dzieckiem patrzy ufnie jak Tommy Lee Jones w nożowniku) to już na parkingu zwijamy rzęsy i uśmiechy do bagażników Marta sama, ja zdrową ręką i Dorota z dygocącym podbródkiem
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zajmujące. Z tym, że chyba za dużo gadania, te trzy pierwsze zwrotki kołujące niby unosząca sie chmura, odsłaniają po kawałku temat jednocześnie zasłaniając to, co ważne. A ważne jest chyba już po wyjściu (i nie : NA pasażu, please ;). Konfrontacja z "innym" (do czego odsyła też tytuł). Razi mnie też brak konsekwencji w przecinkowaniu i ta jedna dziwna kropka, drobiazgi, ale po co mają psuć wrażenie? pzdr. b os. no i zupełnie nie nadaje się na zoned, niestety ;[
Pan poeta 2 Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie, za dużo patrzymy, dajemy, pożyczamy, zwijamy, itp.czasowniki nie są na czasie, niestety, ale wiersze jest na poziomie, pozdrawiam.
Aneta Paradysz Opublikowano 12 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Witam! Dziękuję za komentarze. P. Bogdanie – założenie wstawienia znaków interpunkcyjnych w te, a nie inne miejsca, czemuś miało służyć /interpretacja to rzecz względna, a popełnianie błędów, to przywilej twórcy – chociaż nadal obstaję przy swojej wersji :) Dziękuję za odcięcie mnie od kategorii zonedu :) Panie poeto 2 – Życie jest piękne! Bez czasowników nijak nie mogę go sobie wyobrazić, chyba tylko, gdy śpię, ale to też czynność ;) .. i zawsze miałam skłonność do przełamywania nakazanych form. Pozdrawiam serdecznie a.
M._Krzywak Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Pan Poeta dobrze zauważył te "emy", a raczej ich ciąg. Czy są niemodne? W takiej ilości na pewno ;) Chociaż można do przecież dopasować to "narracyjnego" (he he) stylu wiersza, a niech tam. Drugi dobry wiersz tutaj, odzwyczaiłem się, naprawdę. Plus. Pozdrawiam.
Aneta Paradysz Opublikowano 18 Stycznia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję za odwiedziny. Poniekąd masz rację z tą narracją – to próba zdystansowania się od rzeczywistości, która może dopaść każdego z nas. Pozdrawiam a.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się