Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poeta zimą nie pisze,
na mieście wyrywa dziewczynki.
Potem ruszają do niego
a on serwuje im linki:

- Pozwoli pani, na początek
poczęstuję ją rybką z netu:
oto jest linek nad linki
www2.krolewskie.pl/
- potrawa nocnych Poetów!

Widzę, że smakowało? :-)
(sczytałem to z pani minki)
- dopuśćmy Naturę do głosu:
prosto z puszczy 2 linki:
www.dojlidy.pl/index.html
www.dojlidy.pl/index.html

- Wspaniałe! Bo wie pan,
ja to uwielbiam Naturę...
(co za uczucie, gdy z panem
jechałam windą na górę!)

- To teraz zabioram cię w góry
- totalny odjazd, kochana!
Będziemy linka po linku
jedli w śmietanie do rana:
www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=1874&pkt_id=&pro_id "

- Jesteś cudowny! Jedyny!
Najlepszy na świecie Poeta!
bo piszesz nie wiersze, a liny,
które uwielbia kobieta :)))

I bardzo, bardzo cię proszę
jeszcze o swój autograf...
o tu, tak.. tutaj kochany,
na moich gorących biodrach...

- Nie ma sprawy, do usług!
I wiesz, kochana, w zimie
już nigdy nie będzie nam zimno,
w lodówce czeka nas linek:
www.carlsberg.pl/

Opublikowano

zabawne. niejakie trudności może sprawić chęć przypisania utworu do jakiegoś rodzaju twórczości (szufladkowanie, znakowanie - najlepiej zgodne z dyrektywą UE - jest teraz powszechne).

czy jest to poezja merkantylno-reklamowa, czy pełni raczej funkcję edukacyjno-instruktażową? Odpowiedź na to pytanie, a nawet poszukiwanie tej odpowiedzi, w szerszym ujęciu jest to pytanie o kierunki ewolucyjne poezji w obecnych czasach oraz jej funkcje, jest niewątpliwie największą wartością tego utworu.

zaprawdę zabawne. dzięki za to ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja również dziękuję. co do poezji, ten rodzaj dopiero czeka na swoją nazwę. jedno jest pewne:
stary sposób pisania na kartkach i staroświecka metaforyka to przeszłość.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo mi wstrentnie, wygląda na to, że mam bisować? p. Adelko, kłaniam się nisko:

spokojny linoskoczek

czerwona glina, czerwony kurz
diabeł czerwony i anioł stróż
prawdziwie indiański

Jezus - rzekł diabeł - niestety
był tylko człekiem
i chodził do toalety
a Ja - nie chodzę
jestem święty,
to ja jestem Bogiem!

czerwona glina, czerwony kurz
Pilica czerwona gdzieś pod Warką
o krok kwitną sady, tuż tusz
też pachnie kwitnąc siarką:

wypijmy zatem za twą boskość!
rzekł anioł i wycudował piwo,
nad wędką sobie w najlepsze śpię
a oni piją, piją, piją

czerwone chmury, czerwony deszcz
sen jak kamfora znika,
myślę: wszystko wypili już,
że na mnie któryś tak sika?

na szczęście na deszcz, czerwony też
nie masz, jak łyk taniego winka -
więc jeden łyk i drugi łyk,
a wam oddaję linka:

www.warwin.com.pl/pl/?s=wina_spokojne
Opublikowano

Panie Wstrentny!
Czasem mnie bodą Pańskie komentarze (nie u mnie),
zadziorne one są. Wiersze Pana, pomysłowość tematów, lekkość pióra,
skłaniają mnie do wybaczenia, wszak niektórym wybacza się za całość!
Podoba mi się!
Baba z wozu - hej!

Opublikowano

z tymi linkmi to fajnie pomyślałeś, wogóle trzeba i przyzna że masz pomysły nawet do tytułów. (niestetyn ie psizesz wierszów o udręzeniu )

pozdrawiam

ps. nie wiem jak wam ale mnei sie bardzo liberatura podoba. słyszeliśie keidyś o zymś taki ? ;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


z tym linkiem to dobry pomysł, bo już mi się nudzi Wstrentny.
jakoś teraz chce mi się być poważnym z miesiąc, dwa, powiedzmy
zanim przyjdzie wiosna i zrobi swoje. dziękuję
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


piszę takie jak chcę sam się udręczyć do reszty, ale nie jako wstrentny:


Raz pewien gościu z Wyspy Marshala
śpiewał pod wąsem tra la la lala
i chociaż przestał
(wpadł pod piedestał)
to brawo! biła mu cała sala.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


piszę takie jak chcę sam się udręczyć do reszty, ale nie jako wstrentny:


Raz pewien gościu z Wyspy Marshala
śpiewał pod wąsem tra la la lala
i chociaż przestał
(wpadł pod piedestał)
to brawo! biła mu cała sala.
ehhh. a miałem napisać żebyś mi tylko wierszykiem nie odpoiwadał.. z późno :-)
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tylko Ci się wydaje, że to wierszyki co mi bardzo schlebia. a teraz bierz się do roboty
i sam naucz się tak pisać, żeby wszystkim wydawało się że to nic trudnego.
pozdrawiam i trzymam kciuki
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tylko Ci się wydaje, że to wierszyki co mi bardzo schlebia. a teraz bierz się do roboty
i sam naucz się tak pisać, żeby wszystkim wydawało się że to nic trudnego.
pozdrawiam i trzymam kciuki

nie uda się, zytal pn moją wczorajszą "wielką improwizjaję ;-)" i widzi pna, że jak bym nawet hciła to mógłmy tylko o udręczneiu pisać ;-)

ale pozdrawaim i dziekuje za kiuki (przydadża się) ;-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czy ja wiem? właśnie autograf na biodrach raczej schematyczne (chodzi o zabieg).
to samo winda pod górę. dopiero w połączeniu z naturą (kobiety, która się w Niej budzi)
nabiera ładnego blasku. nie wiersze a liny, też musi być, ponieważ podkreśla
coś namacalnego, coś po czym kobieta podświadomie ocenia mężczyznę pod kątem,
że tak powiem, przydatności. ot, materialistka nie lubiąca zaraz rozstawać się z miłosci
z czymkolwiek:


Była jedna artystka w Krakowie
która "w trakcie" stawała na głowie.
Gdy podczas takiej chwilki
miała na sobie szpilki
- nie szło to facetowi na zdrowie.


dziękuję i pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @m1234 Brawo, fajne. Pozdrawiam. 
    • miłość to drzwi za nimi tak wiele kochanych chwil złamanych serc   to czas pięknych bukietów i słów gorącej krwi usmiechów  łez   to coś co nigdy nie wstydzi umie pieścić noc rozumie     miłość to świat w nim można się odnaleźć lub zagubić
    • @andrew Dziekuję za piękny komentarz!  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Marek.zak1 Bardzo dziękuję za ten komentarz. Jak piszę o miłości - myślę o moim małżonku. :)) Jak piszę o smutnych przeżyciach - to znaczy, że wspomnienia grasują, ale najczęściej z obserwacji , również obserwacji różnych zjawisk w relacjach międzyludzkich.  Dziękuję Markom i Jankowi za życzenia. Markowi G. życzę aby był jeszcze szczęśliwy w Polsce, Markowi Ż. - aby miał dużo radości życia i sprowadził Marka G. do Polski, Jankowi - aby zaznał stabilizacji z Moniką i doczekał się potomków - tak zdolnych jak on sam. Może będzie miał wyrzuty sumienia za wywołanie zamieszania na świecie, a przede wszystkim w UE?   Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Robert Witold Gorzkowski   Bardzo dziękuję! Wzajemnie, z przyjemnością delektuję się Twoimi wersami.   Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @iwonaroma Bardzo dziękuję! Cieszę się z Twojej opinii.  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Radosław @Annie @Alixx22  Serdecznie dziękuję!  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przemyślę ;) 
    • kupiłem ten budynek z myślą założenia w nim  Instytutu Radłowego (nie myślić z: Radowego).   usiłowałem wmawiać, że to nie żadna  komora gazowa na obrzeżach Krwawistanu,  ślady paznokci na  brudnych ścianach,  wydrapane smugi – to swoiste dzieło sztuki współczesnej,   a w ogóle – jesteśmy w Jęczmiennogrodzie,  największej wiosce Przenicznolandii. miło tu, choć znojnie, poczciwość w każdej z grud.   zjawiło się paru smutnistów twierdzących,  że wcześniej w tych murach mieściła się kostnica i prosektorium, a tam, gdzie ustawiłem obsypane ziemią biurka   – krojono.    nie pogorszył mi się nastrój. choć już nie chciałem  orać, wysiewać. budynek miał stać się moim domem. powiesiłem bukieciki w ramkach, zegar z wyszczerzonym cyferblatem. krzesła się ustawiło, odświeżacz został użyty, coby tak  nie wionęło cmentarzem.   przyszli następni, z jeszcze bardziej marsowymi  minami. i z krzykiem, że jestem głupi z tym swoim osiedlaniem się, próbą obłaskawienia, a pod warstwą poskrobanej farby drzemią freski,  bo przed setkami lat to miejsce było świątynią wyjątkowo parszywej sekty, a tam, gdzie stoi łóżko, składano ofiary całopalne. nie ze zwierząt.   mam to gdzieś. włączyłem media. Nickelodeon w  telewizorze, Nickelback w radiu. siedzę  uśmiechniuteńki, ciało coraz bardziej  przygotowuje się na ostrą blachę,  jeszcze nierozpalony ogień.   będzie dobrze.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...